jiGsaw napisał(a):
albo nawet choćby na Kubę
Im mniej lewacko-postępowy kraj, tym wyższa szansa na normalność i brak spierdolenia.
Zdzira 850I napisał(a):
plus jest taki, że jak im się zacznie palić pod dupą a ludzie w końcu rusza pod sejmy to jeszcze moga to zmienić to w końcu tylko papier a czasu na zmiany sporo
Ludzie nigdzie nie ruszą.
Zastanów się - co musi się stać, po ile musi być benzyna, abyś Ty, Zdzira850i, (czy każdy z nas), wyszedł z ryjem na ulice, ryzykował oberwanie pałą czy kulką gumową w oko, robił burdę, ryzykował jakieś zakłócanie, nielegalne zgromadzenia, dewastacje, dołek i problemy z pracy.
Dopóki brzuszki pełne, nikt nie wstanie. A jak brzuszki będą puste, to żaba będzie ugotowana. A jak będzie źle - to się opodatkuje tych co mają - samolubnych informatyków - wskazywanie palcem już się zaczęło.
W Warszawie wczoraj podnieśli po raz kolejny opłaty za parkowanie w strefie, oraz poszerzyli strefę. Robią co chcą, ale ludzie płacą, i literalnie NIKT nie wychodzi.
https://www.facebook.com/stopkorkompl/p ... 1708742112
jak pisałem - PIS wali centralnie, a PO lokalnie, dalej śmiejcie się z Jiga, Aldka, czy pozostałych zdrowo myślących, tylko finalnie efekt będzie taki - że my w ostateczności sobie walniemy po i4, tesli, czy innym elektrogównie, mająć sucho w gardle od plucia na biedaków, a maruderzy będą lizać co najwyżej szybkę autobusu czy sobie zrobią honk honk w trąbce od roweru.
To nie jest koniec samochodów spalinowych.
To koniec - samochodów - dla mniej zamożnych i większości klasy średniej.