Kuba ja miałem na myśli żyć tam, a zarabiać tutaj - zrozum, nie znajdziesz miejsca na Ziemi gdzie kryzys nie dotrze. Może w Iranie, albo w Korei Północnej gdyż to są ostatnie dwie ,,wolne'' gospodarki na świecie tylko, że Korea to jak sam wiesz bieda jak nigdzie indziej, a Iran zaraz zostanie zmieciony z powierzchni Ziemi tak samo jak Turcja gdyż, są to ostatni wrogowie Izraela na tym świecie (warto tutaj dodać, ze Iran załatwią siły usa, a Turcję siły Rosji co jasno wskazuje dla kogo pracują oba kraje). Cała reszta gospodarek świata została spętana w jeden wielki organizm i jak teraz to pada to po dupie dostaniesz w każdym miejscu na na kuli Ziemskiej. Ja jak sam wiesz naoglądałem się bzdurnych filmów o teoriach spiskowych, a co gorsza wziąłem to za pewnik

i zawczasu pojąłem ,że moja działalność gospodarcza nie przetrwa tego kataklizmu - dlatego wszystko od lat inwestowałem w aktywa trwałe z których mam zamiar przeżyć gdy nadejdzie ten czas, a ten już nadszedł - jeśli jeszcze tego nie dostrzegacie bo rozumiem ,że 2 lata temu może i ciężko było to Wam zaobserwować to nie mamy o czym rozmawiać.
kri100s napisał(a):
alduwiel napisał(a):
mogę uratować czyjeś zycie.
Tym wpisem na forum ?
Kiedyś już chciałeś ratować też nasze finanse, trąbiąc, że za chwile nie będzie nas stać na spłatę kredytów hipotecznych bo tak zdrożeją. Zachęcałeś do sprzedaży nieruchomości i .......
Zobacz post naszego ziomka z forum z przed półtora roku - dziś już praktycznie nie da się sprzedać tak, aby wyjść na zero - pociąg odjechał...
Wracając do tematu to jeśli chcesz bezpieczeństwa w sensie wojny tu nie będzie to właśnie Argentyna może być strzałem w dziesiątkę, natomiast jeśli szukasz miejsca gdzie dodatkowo mógłbyś żyć na poziomie na jakim obecnie żyjesz pracując na miejscu to niestety - szukaj wiatru w polu... Zaraz zobaczycie jak zdrożeje żywność to Wam gały na orbitę wystrzelą. To co w Holandii będzie niebawem u nas, ale jest to dokładnie to na co liczą globaliści - to jest zaplanowane. Strajki tylko przyśpieszą proces przemiany na NWO, pogłębi się kryzys. Jedyne co moglibyśmy zrobić, aby odwrócić karty na naszą stronę to zebrać się w kupę, wpierdzielić sprzedanych aktorów, których Wy mylnie nazywacie politykami i wyemitować własną wewnętrzną walutę - to zatrzymało by inflację. Tylko jak juz mówiłem, oni mają odpowiedz na każdy możliwy scenariusz. Zaraz rozwinęli by konflikt o nasz kraj przez co dzieło jakie zaplanowali tak czy siak się dokona. Ogólnie to cos Wam powiem, ja głęboko w sercu wierzę , a nawet jestem przekonany, że dobro zwycięży - taka jest zasada i historia to potwierdza. Nawet największy ucisk zawsze się kończył upadkiem tyranii bo im mocniej będą zaciskać pięść tym więcej się im prześlizgnie między palcami. Tylko........ wątpię czy dożyję tych czasów......