Rost napisał(a):
Jak masz dojścia w Niemczech, to tam bym szukał. Wiesz jak to w Polsce wieczne cwaniactwo, dostaniesz "gwarancję" a po dwóch miesiącach motor się rozleci.
Rost tak jak mówisz, u wroga dużo calaków ale 3.0d albo 3.0i ale w automacie. A w polszy trzeba z polecenia najlepiej brać.
Szczurek1986 napisał(a):
Nie idź w półśrodki bo będzie niedosyt i będziesz sobie pluł w brodę że to jednak nie to...
Szczurek dzięki, ty to zawsze podtrzymasz na duchu. Piona
alduwiel napisał(a):
Dokladnie, jak juz to tylko na 3.0. Lepiej dolozyc siano i mieć to co się chciało, niż potem załować całe zycie.
Mi też tak kompresor odradzali, ze silnik padnie, ze nikt potem tego odemnie nie odkupi itp, ale to co dobre dla innych, nie oznacza, ze będzie dobre dla Ciebie

Sam wiesz to najlepiej.
Alduwiel - się robi, będzie minimum 3.0
A teraz zacznij korzystać z tej emki+ a nie w garażu przykrywasz. Ja nie korzystam bo mam r4 i jeździć mi się nie chce hahaha.
Dante182 napisał(a):
W e82 mialem eibachy pro kity ale zmieniłem na H&R bo tył był wyżej niż seria i brak sztywności. Do E60 wziąłem eibachy ale sportline i tutaj już jest okej
Czasami motor jest jeszcze w budzie i można go odpalić

Kosztuje pewnie troche więcej, ale jak chcesz mieć pewność to lepiej dac 5tys za silnik a nie 3500. Powodzenia

Dante - jak najbardziej Eibach sportline dobrze wspominam, a miałem je założone w 525iA e34. Ale jeszcze wtedy nie miałem porównania do H&R. Odnośnie silnika, tylko szukam w budzie. Co prawda mechanikiem nie jestem, ale zawsze podłączę, po sprawdzam błędy, i posłucham przede wszystkim jak chodzi silnik. Mam tak, że wiem po słuchu czy kupię czy tez nie. Pieniądze to mam odłożone z nadwyżką, ale chciałbym coś sprawdzonego kupić lub z polecenia. Będę dawał znać na bierząco, myśle że do końca sierpnia coś się ruszy z tematem. Dzięki
Mateusz118 napisał(a):
Myślałeś nad zakupem całej 330i lub 330iA z UK?
Masz wszystko co potrzeba, reszte sprzedać na graty i sporo kasy możesz odzyskać. Może się trafi w M Pakiecie. Na pewno nie brałbym silnika z palety, nie wiesz gdzie był przechowywany.
Mateusz - tak, kiedyś przyprowadziłem 330ci z 2003r z Londynu. Ale to było 7lat temu i trochę się wybiłem z rynku… a te silniki z palety to kojarzy mi się ze złomowiskiem i trzymaniem na dworzu. Patrzę na trader.UK i gumtree.
Filips napisał(a):
Co do zakupu silnika wypowiem się z własnego doświadczenia, kupiłem silnik z auta, anglika, poza tym że sprawdzisz kompresję i jak pracuje to nadal kupowanie kota w worku. Silnik z przebiegiem 100k mil miał masę szlamu w środku co już nie świadczyło dobrze. W przypadku M54B30 trzeba liczyć się z pewnością na kompletne uszczelnienie (czy też w każdym innym), sprawdzić panewki i vannosy + mając silnik na stole zrobiłbym pierścienie żeby mieć spokój, możesz trafić silnik bez poboru, a może trafić się taki, że będzie jeździć głównie na olej
Idąc w stronę modyfikacji, a bardziej osprzętu, barany wydech dolot - w miarę bezinwazyjne zmiany które z pewnością odetkają silnik. Idąc dalej w stronę kolektora M50 żeby ugrać tych parę koni więcej w miarę racjonalnych pieniądzach jest pewne ale. Zmiana kolektora równa się pozbyciu disy bez której mimo wykodowania ciężko jeździ się w korkach, ruszanie jest trochę bardziej problematyczne więc do upalary spoko, do daily średnio polecam. Obróbka głowicy i wałki to już koszta z kosmosu. Masa ludzi czaruje, że kolektor m50 + barany = 270km co jest totalnym absurdem i wynikiem bardzo optymistycznej hamowni.
Jeżeli zależy Ci tylko na mocy, a nie waflowaniu się że to 3 litrówka postawiłbym na 1) wolnossak: M52B28 na 1 vannosie, wrzucił kolektor M50, barany, wydech, dolot i wałki od 3.0, 2) doładowane M52B25 bo kupisz to w cenie złomu, dmuchnąć ile wlezie, a jak padnie drugi słupek i ogień

Podsumowując koszta modyfikacji każdego z tych silników będą podobne, dróg jest wiele, a która słuszna musisz wybrać sam

Filips - jestem za m54b30, to takie minimum. Lubię jeździć dużym benzynowym niutem, bo to trzeba również rozróżnić od diesla. A b30 miałem pół roku, i jeździło się bajecznie. Dlaczego nawiązujesz do kolektora m50? Wydaje mi się, że teraz to już zabieg uwsteczniający ten silnik w porównaniu do nowatorskiego moda na kolektor od n54b30. Odnośnie baranów, to takie must be gdy założę trzy litrówkę. Są zestawy dedykowane od Schmiedmanna które dodają i koni i niuta. Czy to prawda? Nie wiem, pisze co wyczytałem.
Odnośnie m52b28 to piec zwanym kotem. Znajomy miał porobione na około 240koni i b30 mogły zapomnieć o podjęciu rękawicy. Mowa o e36 coupe z porobionym 2.8 a e46 sedan i coupe. Różnica mas za pewne.
Piszesz również o m54b25 i uturbieniu, super sprawa. Ale nie powala na kolana jako daily, na tor czy drift mega pomysł.
A wybór padł na b30 lub m62b44. Wiem, że gdy się zdenerwuje i nie kupię zadbanej trójki, to zacznę się rozglądać za v8 na podwójnym vanosie, wtedy elektronika będzie pasowała i dsc będzie działało w porównaniu do b40 bez vanosa (pancerniaka). Jest problem z miską, albo sanki cięcie, albo przerobienie miski olejowej. Ciekawe jak z przeglądem później …
Pożyjemy zobaczymy.
A tu zrobione zdjęcie w dniu wyjazdu. Czeka grzecznie na zmianę serducha.
Co prawdaż, po powrocie zmienię amortyzatory i sprężyny w pierwszej kolejności, bo póki co poruszać się mogę.
