BMW Sport

Witajcie

Piszę z prośbą,zresztą od razu zaznacze ,że przeszukałem forum i jest kilka tematów nie odbijających kierownic,ale żaden nie zachowuje się tak jak mój.Otóz kierownica zaczęlą cięzej chodzić i w zakresie od 30 stopni w obie strony do położenia neutralnego nie wraca.Trzeba jej pomóc odkręcając ją do zera,zresztą zrobiła się jakas taka sztywna,że w sumie nie czuje sie prowadzenia auta-nie ma tego takiego napinającego obciążenia(jeśli wiecie o co mi chodzi,nie wiem jak to opisać),w momencie jak się zaczyna brać zakręt to powinno się odczuwać taką jakby siłe powrotna naciskająca na rękę a u mnie tego nie ma.Przy większych prędkościach-powyżej 100 na godzine samochód wróci do jazdy na prosto ale po trochę dłuższym czasie niż wczesniej.I teraz moje pytanie a właściwie kilka:

-czy ktoś może mi podać dane ustawienia zbieżności(byłem ostatnio robić zbieżność,jutro jadę na poprawkę ,wiem że gość na pewno nie dociążył auta do ustawienia,ale wolałbym mu teraz patrzyć na ręce i chce znać dokładne dane,żeby wiedzieć czy coś nie jest nie tak,przyrząd ma laserowy najnowszego typu) i czy zbieżnośc jest właśnie odpowiedzialna za powrót do jazdy na wprost?

-jak myślicie czy powodem zachowania mojego samochodu może być troszkę ale naprawdę troszkę ciężej chodzący drążek kierowniczy-po prostu jednym można na podniesionym aucie obracać w granicy 30 stopni wokół osi lekko a drugim jest ciężej

-CZY WINĘ ZA TO NIEWRACANIE MOŻE PONOSIĆ MAGLOWNICA?
I wogóle ogólnie zaczynam mieć dośc trójek,z poprzednia walczyłem z uwożeniem ,myszkowaniem auta po drodze,wymieniłem kompletnie wszystko w układzie i usterki nie usunąłem,łącznie z regeneracją magla,tą kobyłe mam drugi miesiąc i tu taki numer!!!

A i jeszcze jedno-popiskuje mi w kolumnie kierownicy,wiem że robi to ta sprężyna pod spodem przy grodzi,nawet troszeczkę czasami czuć że lekko przyciera,ostatnio wlałem tam pól wd-40 ale usterka nie przeszła-czy to też może mieć wpływ na opisaną prze ze mnie sytuację?

BŁAGAM PANOWIE POMÓŻCIE(GŁÓWNIE Z DANYMI ZBIEŻNOŚCI,MOŻE JAKIŚ SKAN Z TISA?)
Panowie i proszę piszcie jak macie jakiekolwiek inne sugestie.

Oczywiście że powodem tego że kierownica nie odbija może być zarówno maglownica jak i zbieżność. Najpierw sprawdź zbieżność. Mogło być tak, że maglownica miała już luz na przekładni zębatej i ktoś go skasował śrubą regulacyjną, jeśli trochę przesadził z kręceniem to kiera może nie odbijać. Piszczenie przy kręceniu kierą to raczej łożysko w kolumnie kierowniczej. W ukłądzie wspomagania masz stan oleju? Bo jak nie to też może się ciężek kręcić a co za tym idzie nie odbijać jak należy.

Generalnie jeśli ma sprzęt, to w pomięci sprzętu są dane większości modeli aut więc powinien bez problemu to ustawić. Chyba że nie umie, to zmień mechanika... Poszukam później tych danych i napisze jak znajde.

[ Dodano: 10 Luty 2008, 12:47 ]
Tu masz dane regulacyjne


http://img340.imageshack.us/my.php?image=aaaaalf3.png

Dzięki za rady,maglownicę mam jeszcze z poprzedniej beemy,gdzie dobrą wymieniłem na dobra,więc spróbuję wymienić.A co do zbieżności byłem ,niby ustawili,ale ustawiali na niedociążonym aucie,i wiem że na wydruku mam zbieżność przód 0,4-wydaje mi się że to za mało,ustawiałem na takiej nowej laserowej maszynie,w sumie nowo otwarty warsztat i bazują tylko na tym co im maszyna napisze,więc dlatego pytam się o wartości jakie mają być,żeby sprawdzić .Mam jutro podjechać do nich

Ja też zazwyczaj ustawiam na niedociążonym aucie i nie ma z tym problemu także to raczej nie ma wpływu.

Ale jak widzisz masz źle zbieznosc bo powinno byc 0,18` plus/minus 0,8` . Nie dopisywałem tam tolerancji, ale generalnie wynosi dla osi przedniej:

jesli chodzi o zbieznosc 0,8`
pochylenie kola, sworznia zwrotnicy i wyprzedzenie sworznia zwrotnicy 0,30`
wzajemne przesuniecie kol przednich 0,15`

dla osi tylnej:

zbieznosc 0,8`
pochylenie kola 0,15`
geometryzcna os jazdy 0,3`

U mnie nie odbijała kierownica po zmianie maglownicy przyczyna : za mocno skręcona śruba na maglu

Ok ale u mnie było wszystko ok a po dwóch miesiącach od kupna zaczęlo się to dziać,nikt w maglu nie grzebał,więc chyba tylko żeby samoczynnie się zacierał.Po prostu zaczęła kiera chodzic troszeczkę ciężej i przestał wracać.I dzięki KUCU za te wartości-klikam POMÓGŁ

Do usług

Daj znac jak zrobisz co było

Zawsze staram się dawć znać co było,gdyż jak nawet sam czegoś szukam,to dostaje białej gorączki ,jak ktoś ciągnie temat na trzy strony a potem na koniec ani be ani me i co z tego że szukajka znajdzie 100 tematów jak w żadnym odpowiedzi jak w końcu usunięto usterkę...Nic jutro walczę z magielkiem a potem na zbieżność,pozdrawiam

Ważna sprawa sprawdż olej w układzie wspomagania bo jak jest mało to będą problemy ja u siebie wogóle zmieniłem i lżej teraz chodzi a był od nowości czyli zdeka długo. Powodzenia i nie załamuj się.

Witajcie
Podnosze temat bo problem się ciągnie - otóz poświęciłem autu cały dzień wczoraj,kanał,rozbiórka całego zawieszenia,odpiąlem od maglownicy drążki kierownicze na jabłuszkach i w tym momencie na pewno wykluczam wszelkie gałki,sworznie i mocowania górne amorów - te są sprawne na bank,bo kółka odpięte latają jak ta lala w prawo i w lewo.Maglownica przy kręceniu kierownicą troszkę podskrzypuje(maglownica nie pompa!),kolumna kirownicy też podkrzypuje ,wlałem tam zgodnie z radami z forum prawie pół smaru białego w sprayu ,trochę jej przeszło.Auto podniesione z dwóch stron,stwierdziliśmy z kumplem że wyciągamy magiel.Co do kolumny po odpięciu maglownicy nie czuć żadnego oporu przy kręceniu.Założyłem inny magiel(miałem po walce z moją poprzednią bunią co to uwoziła po drodze,temat dawno poruszany na tym forum)Niestety wysypał się gwint przy śrubie zapinającej wąż ciśnieniowy i dlatego nie udało się tym wyjechać,lało jak jasna ....Ale do czego zmierzam.Po zalożeniu ,na podniesionych kołach,nalaniu oleju,odpaleniu i pokręceniu kierownicą jak olej doszedł układ zaczął kręcić całością jeszcze ciężej niż na tej poprzedniej(na podniesionym aucie),z podpięcia węża kapało ale nie tak żeby miało to wpływ na zasilanie magla w olej.W sumie teraz żałuję bo mogłem wyjechać na ulicę żeby sprawdzić czy wraca,ale szkoda mi było oleju bo lał.I teraz jestem w kropce-założyłem oczywiście magiel ten co zciągnąłem i nie wiem czy mam szukać magla czy to coś innego?-Acha jak magiel jest pusty,zaraz po wymianie bez oleju i auto jest podniesione to z całym układem spiętym,to znaczy skręcony na gotowo,drązki dopięte,gumy założone itd można pokręcić kierą ,tzn pchnąć ją i spoko sama zrobi ze 2 obroty,tak że pusty chodzi leciuteńko(na obydwóch maglach tak samo)A jak już się zapali auto i olej dojdzie w układ od razu kręci się bardzo ciężko.Jakieś rady?

Może zaworki zwrotne w maglu? Może coś jest przypchane i olej nie ma swobodnego obiegu...

Opisuję dalej-
Następnego dnia rano czyli wczoraj było mroźno odpaliłem, auto i o dziwo zaczęła kiera chodzić lżej ,strasznie piszczała pompa,przez noc pewnie się plej dopchał wszędzie,dolałem, bo było mało ATFa i samochód zaczął chodzić prawie idealnei,tzn przy szybkości około 50 km/h kierownica juz wracała całkiem.Później zrobiło się troche cieplej i zaczęła chodzic trochę ciężej znowu ale nie tak ciężko jak wczesniej-i tak se myśle może to pompa?jak olej zimny czyli gęsty to daje rade a potem już gorzej?