BMW Sport

BMW e39 520i M54B22 prawie 400 tys. Przebiegu z czego gdzieś połowa na gazie. Agonia silnika, przegrzewanie się, ubytek płynu chłodniczego, wzrost poziomu oleju, brak ciepłego nawiewu, masło pod korkiem, chmura dymu z wydechu. Wszystko wskazuje na uszczelkę bądź pęknięty blok uszkodzona głowicą, auto jeszcze nie zdiagnozowane, czeka na swoją kolej do mechanika. Zastanawiam się jak rozsądnie podejść do tematu, szkoda mi auta jest godnie zachowana więc chcialem zrobić ten silnik, pytanie czy to opłacalna sprawa z tym przebiegiem ?? Może lepiej kupić nowy motor ?

Wyrzuciłbym M54b25, który możesz odpalić w aucie i będzie lepiej oraz taniej.

Według mnie najlepiej wrzucić inny motor z jakąkolwiek gwarancją.
Najlepiej, żeby jedna firma była dostawcą i “instalatorem”. Zmniejsza się wtedy spychologię.
Z remontami bywa bardzo różnie, najczęściej niestety nie kończy się to tak jakbyśmy chcieli.

Zainteresował mnie ten SWAP na M54B25, zawsze to już jakaś różnica, zastanawiam się tylko nad różnicami, poczytałem na forach i znalazłem informację o różnicach misek olejowych i np. są silniki od E60 wystawione, zastanawiam się czy do e39 podejdzie bez problemu ? Tak samo budowa kolektora dolotowego się trochę różni patrząc od góry ale to chyba w niczym by nie przeszkadzało. Temat komputera, najprostsza metodą było by wgranie softu od M54B25 żeby uzyskać ta pełna moc ? Proszę o odpowiedzi osoby które miały z tym do czynienia.

Najlepiej poszukać silnika z E39, który jest w budzie. Swój sterownik można wysłać żeby wgrali soft i wyłączyli tylne sondy, zrobili twardą odcinke i dostosowali do b25