BMW Sport

jak pogawedki to pogawedki:) ciekaw jestem jak postrzegany jest autor postów (ktorym poniekąd chyba jestem) ktory w wiekszosci swoich tematów pyta o porade i zazwyczaj konczy wypowiedz slowem : pomóżcie, co robic, jak myslicie, czy to normalne ? ? ?:) wydaje mi sie ze nie kazdy moze byc orłem w motoryzacji i tu sie troch bronie ale zastanawia mnie fakt jak to odbieracie, czy sledzicie dana osobe w celu oszcowania zaangazowania na forum czy po prostu pomagacie jesli jest to mozliwe i nie wymagacie aby dany zawodnik koniecznie robil to samo?...moze dziwne pytanie ale tak wyszło:)

powinienes zaczac post od słowa "pomóżcie"

Jesteśmy tu wszyscy żeby sobie pomagać, ale nie wymagamy tego od innych, lecz jesteśmy im wdzięczni za okazaną pomoc. Nikogo nie śledzimy

Są tematy w których Ty potrzebujesz pomocy i są tematy w których możesz napewno pomuc innym. Tak ma być i tak pozostanie

[ Dodano: 21 Luty 2008, 00:11 ]
taaaa

Tylko zanim napiszemy posta z prosba pomocy mozna poswiecic chwile uzyc opcji "szukaj" badz przewertowac pare stron, moze odpowiedz juz jest

i kliknąć pomógł

jeśli w "szukajce" nie ma problemów, to... właśnie po to jest forum.

...myślę, że fajniej jest pomagać, niż otrzymywać pomoc, takie jest moje odczucie.


Lepiej się czuje jak napiszę coś konstruktywnego, bo wtedy mam argument w dyskusji z kaamilemalfą, że moje ponad 3000 postów to nie sam spam



zły forumowicz, to spamer, flooder, troll, taki, który uważa siebie za speca, a innych dookoła gorszych od siebie i okazuje tą "wyższość"...

Ja pomogłem kilku osobom, i nie będę się wstydził zapytać o podłączenie halogenów i opinie o sportowym zawieszeniu, bo się na tym nie znam i styczności z tym nie miałem Od tego jest forum raz ja pomogę raz mi pomogą I nie myślę "co za baran" jak ktoś pyta o pewne rzeczy dla mnie proste i oczywiste, bo ma prawo nie wiedzieć

No ja niestety zazwyczaj jestem tym proszącym o pomoc, ale mimo że jestem na forum od niedawana to widzę że jest tu dużo osób świetnie zoriętowanych którzy chętnie służą pomocą i za to im chwała, że chce im się nie raz po kilka razy odpowiadać na samo pytanie które dla nich jest banalne.

Ja raczej należę do takich co albo pytają albo naprawcza . Owszem na załamkę też znajde poradę choć z moja sklerozą nie klikłam na pomógł . Myślę jednak ,że po mimo chwil agresywności u nie których to i tak można otrzymać pomoc. Tłumacze tym ,że koleś miał trudne dni , żona nie dała prezentu szef opierdzielił itd. Wydyszy się chłopina i będzie ok .Pomagać jest to dobra cecha i chłopaki tak trzymać .

to sie zgadza, ale to tez wypada czesto z glowy tak jak pisze dorka, bo zazwyczaj zaaferowanie usterka w samochodzie potrafi zabic wszystki inne mysli



no wlasnie i to tez wedlug mojej mysli







jeeee

[ Dodano: 21 Luty 2008, 10:08 ]
z tą wyszukiwarką tematów to tez różnie bywa....

trzeba umieć szukać

zaznaczyć "szukaj wszystkich wyrazów" bo tak to głupoty wynajduje. wpiszę np. bezpiecznik e46 to znajdzie wszystko o "bezpiecznik" i "e46" a jest tego trochę, jak się nie kliknie.

Jeżeli moge to pomagam ! Mnie to nic nie kosztuje a może ktoś zaoszczędzi sobie czasu, nerwów bądź też pieniędzy Niewiem tylko dlaczego niektórzy tak się upominają o klikanie "POMÓGŁ" Punkty jakieś za to są na stacjajch benzynowych czy co [/scroll]

Liczy się prestiż danego użytkownika w kwestii pomagania, jeśli mi w czymś na prawdę pomógł to dlaczego mam mu nie dać punktu "pomógł" przecież nic mnie to nie kosztuje, a osobę pomocną dodatkowo zmobilizuje do dalszych pomocy innym.

Prestiż, prestiżem - to i tak dla mnie jest śmieszne a upominanie się o to żałosne...

Żałosne również jest sapanie o każde ostrzeżenie, jakby były właśnie ujemnymi punktami na BP, albo trzeba je było wykupić za kwotę 1 000 czy 10 000 zł

Na szczęście są też takie osoby, które potrafią je przyjąć z pokorą

Ja jestem ten DOBRY.

To może zrobić tak 10 pkt pomógł kasuje jedno ostrzeżenie hehe

Ja też jestem ten dobry.

To ja mogę być tym złym