BMW Sport

Ubytek płynu chłodniczego i majonez na korku od oleju....czy to winna jest uszczelka pod głowicą? Orientujecie się jaki jest średni koszt naprawy tego?

Na 99% to wina uszczelki. Na pewno było o tym wcześniej na forum jakie są tego objawy. Poszukaj sobie. A co do kosztów to zależy w jakim silniku, jakich części do tego użyjesz no i u kogo będziesz naprawiał.

A co muszę wymienić oprócz uszczelki? Mam silnik M10.

Uszczelka pod glowica, uszczelka dekla zaworow oczywiscie splanowanie glowicy...sluchaj ale zawsze zostaje 1%, ze to nie usczelka...jesli robisz krotkie trasy, autko sie nie dogrzewa i standard, ze korek jest ubrudzony...o tej porze roku to norma, jesli chodzi o wyciek moze masz gdzies nieszczelnosc i jest to zwykly zbieg okolicznosci Tak wiec posprawdzaj...a jak autko sie zachowuje??Faluja obroty, stracilo moc...dymi mocno na bialo??Moze to nie byc uszczelka!!!!

Wyglądało to tak: zrobiłem pierwszy raz swoją betką trasę około 500km w dwa dni. Przeciętnie jeżdżę 50 km dziennie. Na drugi dzień po zapaleniu i przejchaniu jakikiś 500 metrów auto zaczęło przerywać, tak jakby nie dochodziła benzyna. Stanąłem i po 2 minutach można było spokojnie jechać. Na drugi dzień sytuacja ta sama, z tym, że po około 6 kilometrach temperatura podskoczyła na czerwone pole. Zatrzymałem się, zgasiłem silnik. Po 5 minutach pojechałem dalej, temperatura była już ok. I tak kilka dni musiałem stawać w tym samym miejscu żeby zgasić autko. Aż wpadłem na pomysł,że sprawdzę czy jest płyn w chłodnicy Niestety nie było pełnego stanu. Dolałem jakiś litr płynu i dopiero było pełno. Od tamtej pory się nie grzeje ani nie przerywa. Zrobiłem już tak jakieś 100 km i płyn jest cały czas na ful. Z tym,że ten majonez jest nie tylko na korku, ale także w tej komorze pod korkiem. No ale to fakt, codziennie jeżdżę krótkie trasy na zimnym silniku. Auto nie dymi jakoś specjalnie inaczej, spadków mocy też nie odczuwam.

Masz pewnie gdzieś niewielki wyciek.A osad na korku robi Ci sie od krótkich tras,sprawdz termostat może na tych krótkich odcinkach wogule się nie zagrzewa.

Moim zdaniem poobserwuj jeszcze silniczek...przegon autko na jakiejs trasie (np 100 km) i sprawdz co i jak...pewnie masz wyciek plynu...i to nie bedzie raczej uszczelka...bynajmniej tak sadze po Twoim opisie Tak wiec powodzenia

Zrobiłem już jakieś 500 km, płynu z chłodnicy nie ubywa, ale majonez dalej jest, a co gorsza poziom oleju wzrósł...więc chyba to jednak będzie ta uszczelka... Jeżdżę teraz na syntetyku i hydraulika troszkę gra, czy mogę bez obaw, po splanowaniu głowicy i wymianie uszczelki wlać półsyntetyka do swojego staruszka?