BMW Sport

Policja testuje niewykrywalne laserowe radary

Policjanci ruchu drogowego testują na warmińsko-mazurskich drogach laserowy radar "Ultralyte lti 20-20". Urządzenie jest niewykrywalne dla tzw. antyradarów i mierzy prędkość nawet z jednego kilometra.


- Chcemy, by zarówno przed Świętami, jak i po nich na naszych drogach zdarzyło się jak najmniej wypadków, a że najczęstszą przyczyną tragedii na drodze jest nadmierna prędkość, stąd laserowe radary na drogach - powiedziała Anna Siwek, rzecznik prasowa warmińsko-mazurskiej policji.

Policjanci ruchu drogowego przyznają, że laserowy radar "Ultralyte lti 20-20" to cud techniki w porównaniu z używanymi powszechnie radarami mierzącymi prędkość przy pomocy fal radiowych (kierowcy mówią na nie "suszarki"). Laserowy radar potrafi mierzyć prędkość we mgle, przez szybę auta, jest odporny na wstrząsy. - Warto też podkreślić, że to urządzenie jest zupełnie niewykrywalne dla tzw. antyradarów i potrafi zmierzyć prędkość jadących, nawet jeden za drugim, pojazdów z odległości jednego kilometra - podkreśliła Anna Siwek.

Laserowy radar wykonuje pomiar zaledwie w 0,3 sekundy i mierzy prędkość samochodów jadących nawet do 360 km na godz. z dokładnością do 2 km na godz. Może pracować w temperaturze od -30 st.C do + 60 st.C.

Warmińsko-mazurska policja będzie testować laserowe radary do końca marca. - W zależności od tego, jak wypadną testy będziemy rozważać, czy nie kupić takich urządzeń na stałe. Na razie jest za wcześnie, by o tym mówić - powiedziała Siwek.



Bezczelnie skopiowane stąd


_________________________________________________________________________
No i niech ktoś mi powie że w tym całym cyrku z fotoradarami itp chodzi o zwiększenie bezpieczeństwa na drodze a nie o naliczanie kierowców.

Pułkownik Zuber, aleś okrutnie wyszedł na tej fotce .
A te radary laserowe to one nie sa szkodliwe dla zdrowia???

nie ma niewykrywalnych radarow, poza tym to juz nie jest radar tylko laserowe urzadzeni do pomiaru predkosci i odleglosci poruszajacego sie obiektu, działa na zasadzie dlamierza, a celuje sie na zasadzie pistoletu - trzeba trafic laserem w poruszajacy sie obiekt (brzmi jak gwiezdne wojny ) na podstawie roznicy odleglosci w danym czasie oblicza predkosc, wykrywalny jest w momencie gdy juz jestes namierzony - czyli w momencie pracy (wiec wykrywacze nic nie dadza)

i znow wszystko na naszych drogach

Ja bym na ich miejscu rozpoczął pracę nad sztucznymi mózgami dla naszych Policjantów z drogówki, sądze że byłyby z tego większy pożytek.

cholera i akurat musieli wsadzic toi cos do warm-maz

ehh.. no u nas w Gdańsku to nagonka na pijanych kierowców jest .. i dobze, ale żeby jakieś radary? przesada bo jak to ma niby polepszyć sytuację na drodze? bezpieczeństwa to ni grosz nie zagwarantuje. jakby zrobili autostrady - owszem ma to sens, żeby na lokalnych nie szaleć.. ale teraz to czysty idiotyzm

Ssivy, stawianie stalych puszek - radarow podobno przynioslo efekt, wiadomo gdzie sie spdziewac ewentualnego radaru i fotki, kierowcy chcac nie chcac zwalniaja w tych miejscach

Tu chodzi o zwiekszenie bezpieczenstwa na drodze.

To lepiej niech sie wezma za robienie drog !! a nie kupuja jakies gow ehhh...

Ale teraz bedzie mozna sprobowac zawiesic plyty CD i DVD na lusterkach - moze wreszcie poodbijaja promienie lasera

Taaaa... Na odcinku 50 metrów gdzie łapie radar.

Zapomniales kolego ze my zyjem w Polsce...u nas najpierw sie kupuje jakies sprzety typu fotoradary...radary itp a pozniej (czyt NIGDY) sie naprawia drogi.
Przeciez lepiej jest postawic fotoradar lub ograniczenie niz wyremontowac drogi

Coz ...Polska

na miescie styknie, nie zdazy napedzic sie przed przejsciami dla pieszych
na trasie to samo, na skrzyzowaniach i zjazdach na stacje bezynowe przejedzie 70 a jak juz walnie to nie z tak wielkim impetem

z czego ponad połowa skrzynek pusta efekty przyniosło taki, iż ludzie się przyzwyczaili - zwolnij, potem grzej. to jest jedyny efekt. prawda, iż w innych krajach również są radary, skrzynki.. ale jedno co nas odróżnia - nie mamy autostrad.. jak mam jechać z Gdańska na śląsk.. to mnie k***ca bierze na samą myśl o toczeniu się po tych zdewastowanych drogach, gdzie jak wyjedzie traktor to sie wleczesz potem parę kilometrów.. zamiast inwestować niebotyczne sumy w radary, nowe technologie laserowe itd lepiej by w końcu zamiast kupować samochody dla zarządców "pod budowe" autostrad w końcu zaczęli je budować.. to przyniesie lepszy skutek niż sto najnowocześniejszych radarów.

zgadza sie, tylko nigdy nie wiadomo, ktora jest pusta - wszyscy zwalniaja, w mojej okolicy przy zjezdzie na stacje benzynowa takie rozwiazanie sprawdzilo sie

kwestia drog, to juz osobny temat, jakie sa to wszyscy wiemy