BMW Sport

http://wiadomosci.onet.pl/1254411,2677,1,kioskart.html

Cieszę się że się biorą za wycinanie tych drzew. Napewno będzie przez to bezpieczniej.
Mimo iż gdzieś tam na dole artykułu jakiś malkontent stwierdził że to 'nic nie zmienia' to niech pogada z tymi co zginęli na drzewach. A znam takie osoby.

Tak samo uważam że wbite w poboczu słupki znaczące drogę powinny być gumowe składane a nie betonowe.

na naszych drogach [ w&m ] po prostu zmora.. wielu kierowców laduje na drzewach ... wiadomo ze juz lepiej wpasc do rowu niz miec spotkanie z drzewem


jeszcze jakby zaczeli odgradzac lasy od drog publicznych ....

Co prawda to prawda jest wiele miejsc gdzie przydały by się bariery energochłonne.

Niedaleko mnie jest odcinek krajowej 4 piękna prosta droga ale niestety wiodąca lasem. Dość często są tam wypadki (kawałek prostej i w miarę równej drogi i każdy goni) tylko że od skraju drogi do lasu jest + - 2m no i jeszcze skarpa. Wzeszłym roku jakiś wariat przy 160 poszedł audi w ten las skutki wiadome, a mniej więcej tydzień później jakaś rodzina

A wystarczyły by barierki i było by bezpieczniej

Albo susza i iskra

Moim zdaniem poprawi i to w dużej mierze Pewnie pojawią sie sprzeciwy greenpeace ale niech oni lepiej zajmą się kampaniami o globalnym ociepleniu niż o drzewach albo tak jak na Rospudzie o jakąś tam roślinkę

A mi się przypomniało jak kiedyś Hołowczyc mówił w jakimś programie że wycinanie drzew przy drodze jest bez sensu, bo przecież drzewa nie wchodzą na jezdnię....

Wchodzić nie wchodzą.
Ale jak na skutek różnych zdarzeń człowiek jest zmuszony jechać ze swojego pasa 'w bok' to drzewo jest mordercze a puste pobocze nie.

Dwa jednoznaczne przykłady:
Mój tata złapał gume 3 lata temu. Wpadł do pustego niewielkiego rowu - żyje - nic się nie stało, jedynie auto było z każdej możliwej strony poobijane i pogniecione. Jechał 80. Gdyby wpadł na drzewo które rosłoby na tym poboczu - nieżyłby.
Mąż mojej babci 23 lata temu zasnął za kierownicą, jechali 50. Wpadli na pobocze z drzewem - oboje nie żyją. Gdyby nie było drzewa, oboje by żyli.
Smutne ale dość jasno precyzują te przypadki kwestie 'wjechać na pobocze puste czy wjechać na pobocze z drzewem'.

Jasne że nie można też popadać w skrajność bo okaże sie że 'najlepiej siedzieć w domu' (jak na ironie, statystyki mówią że najwięcej wypadków ma miejsce w domu), ale skoro jest możliwość zrobić coś aby zmniejszyć ryzyko w jakimś stopniu - lepiej to zrobić niż nie.

Biorac pod uwage stan drog, wolalbym zeby tych drzew nie bylo przy drodze.
Zaluje, bo fajnei sie jedzie wsord drzew i ze pewnie ich nie przeniosa, tylko wytna..

Ciekawe czy jak kiedyś złapie kapcia przy 100km/h i wypakuje w drzewo to powie w telewizji : Eee , pomyliło mi sie co do tych drzew !

Chyba nie powie bo sztywniaki nie mówią
Właśnie dlatego nie usłyszymy nigdy kogoś kto się od takiego myślenia nawrócił !
Szkoda że ludzie nie rozumieją tego że nie wszystko na drodze zależy od nich , można polecieć z drogi bez własnej winy !
Wystarczy rozlany olej , przebita opona , pijany kierowca z naprzeciwka , zaśniecie , podmuch wiatru jeśli jedziesz ciężarowym i wiele innych przyczyn ! Wymieniać nadmiernej prędkości nie ma sensu bo to oczywista wina człowieka ! W przypadku zaistnienia sytuacji gdy już wypadamy z drogi to chyba lepiej wpaść do rowu i się poobijać niż rozsmarować się razem z rodziną na drzewie jak masełko na chlebie
Za każde wycięte drzewo powinno być posadzone inne w innym miejscu żeby zamknąć pseudoekologom usta i tyle ...
Dodam że jestem od 10 lat zawodowym kierowcą i wiele już widziałem śmiertelnych wypadków które mogły sie skończyć szpitalem a nie kostnicą ...

Patrząc ile krzyży wisi na drzewach przy drodze jestem jak najbardziej ZA

Dokładnie, jak już idziesz w "himalaje" to po polach a nie rozbijasz siebie i auto na drzewie...

też jestem za tym by drzewa nie rosły przy drogach lecz myślę że i tak nikt na nasze posty nie zwróci uwagi i nadal tam będą

Nie do końca, Kyo podał interesującego linka, tak że polecam:
http://wiadomosci.onet.pl/1254411,2677,1,kioskart.html

troche jest niebespiecznie co prawda jak sie jedzie gdzie dzewa sa blisko drogi ale z drugiej strony ladnie to wyglada jak taka droga jest wsrod drzew

eminencja jones jednak bezpieczeństwo powinno stać na pierwszym miejscu na a nie estetyka.
W mojej okolicy powycinano większość drzew. Pomogło.

Szczególnie nocą. Jak płoną przy drzewach znicze...



Dokładnie tak. Życie ludzkie na pierwszym miejscu.

Kyokushin

wyciąć wszystkie.

teraz kolejnym bonusem są jeszcze głebokie rowy retencyjne robione przy szosach. powinny być na tyle delikatne że jak już będzie trzeba się ratować ucieczką w plener to żeby poprostu wytracić prędkość na glebie a nie strzelić dacha przez rów.

dzis przeszkadzają Wam drzewa, słupki - jak widze i rowy ! jutro ostre zakrety , barierki przydrozne i te na autostradzie , bo jak kogoś ta barierka wyzuci w powietrze i palnie jak placek na dach po przelocie 20 metrowym to bedzie krzyk , po kiego ona tam jest , jak by jej nie było to polecial bym sobie w pole i tyle ,a tak ....?