BMW Sport

do dzis moj woz byl w perfekcyjnym stanie.
dzis na parkingu mily pan cofajac swoim monde z 43r swoim hakiem skasowal mi drzwi...
na dodatek sp*****l z miejsca kolizji i musiala miu go znalezc policja.

No wiec sprawa wyglada nastepujaco.

Co mam robic?
Czy brac kase czy oddawac na bezgotowkowa naprawe.
Kolega mi poradzil zebym zaprowadzil do bawaria motors do wawki i niech oni sie z ubezpieczalnia bawia.
Co o tym sadzicie?
Wiem ze to nie dachowanie jak u kolegi z E39 tylko mala stluczka ale wiecie jak to jest, w czasie sprzedazy,przyjedzie jakis znawca i mi powie ze po dachowaniu...
Co byscie zrobili na moim miejscu?

No i najwazniejsza informacja....
Pan jest ubezpieczony we wspanialym LINK4....

Nic tylko sie pociac suchym chlebem...

Oddać do Bawarii i mieć to w 4literach. Nic na własną rękę!!!!!!!!!!!!!!!
Przynajmniej gwarancję będziesz miał na wykonaną robotę.

Ilona ma rację. Jak oddasz do nich to masz gwarancję, że zostanie to zrobione tak jak się należy. Jako, że specjalizują się w BMW, to jest nadzieja, że tapicerka po ponownym założeniu nie będzie stukać i pukać.

jak juz mowilem dokladnie TAK
Lesiu na plus ze mozesz zamykac dzwi z karata

ojejku

Wstawić do ASO na naprawę, niech się rozliczają, miej swoje fotki i opinię rzeczoznawcy którą otrzymasz od likwidatora szkody, zachowaj wszystkie dokumenty jakie uda Ci się dostać z naprawy, a jak będziesz chciał sprzedać auto i znajdzie się taki pseudo znawca to mu zaproponuj wizytę w dobrym serwisie na kontrolę, jak wiesz, że masz igiełkę.

Na fotkach wygląda, że tylko drzwi są uszkodzone, więc tragedii nie będzie z pseudoznawcami

Ja bym się zastanowił!, czy nie lepsza kasa!, tragedii nie ma!, próg nie tknięty, każdy porządny warsztat Ci to zrobi, bez problemu i śladu!, może zarobisz

Teraz zarobi a straci na sprzedaży auta.......jak jest mozliwość robienia perfekt to tylko tam gdzie dają gwarancję a nie u pana Edka.

Z tym różnie bywa, a uszkodzenie jest... niegroźne!
Nie mówie o panu "Edku", tylko porządnym warsztacie

W sumie...
Drzwi - około 300PLN, malowanie - około 150PLN. Kwestia jeszcze przełożenia tapicerki i wnętrza (szyby, elektryki).

Jeśli w ASO krzykną więcej (a tak na pewno będzie), to różnicę można wydać w jakiś fajny sposób. ;]

Jedno i drugie trochę drożej z pewnością


Właśnie!

A według jakich cenników naliczane są ceny części i usług przez ubezpieczalnie ??

Jeśli okaże się, że ubezpieczalnia wypłaci jedynie 80% lub 90% tego co poszkodowany wyda na naprawę, to oprócz zmarnowanego przecież czasu koniecznego na dokonanie napraw, będzie musiał jeszcze pokryć resztę z własnej kieszeni......zarobek szlak trafi

Kiedyś zapoznałem się z cennikiem taryfowym wykonywanych usług......smiechu warte jak ubezpieczalnia nalicza roboczogodziny dla wykonywania coniektórych czynności.

Witam, faktycznie tragedii nie ma tak jak w przypadku mirek69, ale zdrażnić się można ostro, ja powiem ci szczeże sam bym igiełki dzwi kupił wstawił w dobrym warsztacie i pomalował i masz pewność że jest wszystko si, i troszke może grosza w padnie za co kupisz coś do buni, aby się nie gniewała, bo w ASO powiem ci zapewnią cie że wymienią dzwi a będą klepać bo nie mocno wgiecione i gwarancje dadzą ale nie wieczną a szpachla odpadnie po roku i lipa... To moje zdanie... więc działaj..

Do takiej wyceny wziąłem pod uwagę przedziały cenowe drzwi do tego modelu na Allegro (są po 170, są i po 500) oraz ogłoszenia lakierników w stylu "ceny już od 150pln za element".

ojeje

Wydaje mi sie, że trzeba iść w kierunku wymiany drzwi. Link4 pewnie bedzie kombinował wiec jak masz nerwy, czas i kasę to możesz rozliczać się z nimi sam - może nawet uda się coś zarobić
A jak nie to dawaj na rozliczenie bezgotówkowe i z czapki samochód zastępczy bierz i rozliczaj utratę wartości

Jak bym się na twoim miejscu nie bawił w jakieś naprawy u znajomych blacharzy tylko oddał do ASO bezgotówkowo i powiedział że chce nowe drzwi, listwe itp przy ewentualnej odsprzedaży pokażesz zdjęcie uszkodzenia do tego faktury z ASO i nie będzie problemu ! Miałem niedawno podobną stłuczkę i LINK do ręki dawał mi 1,5 tyś zł oddałem do ASO a oni wydębili ponad 4tyś Na samochodzie niema najmniejszego śladu że coś się stało.

LeSiO, polecam lekturę http://forum.opel24.com/odszkodowanie-v ... ena+szkody

Tomek, racja.
Tylko 4K-1.5K = 2.5K. Jedziesz do ASO, wyceniają szkodę, mówisz że chcesz kapuchę do rączki i jakiś dobry/zaprzyjaźniony warsztat robi to za pól ceny ASO, reszta w kieszonkę. Bo chyba tak można...

ULLISSES, no nie do końca tak jest, ale na małej szkodzie idzie zarobić

No to ci napisałem że do ręki dawali 1,5 o koniec dyskusji, chyba że bym powołał włsnego rzeczoznawcę ale i tak nie dostaniesz tyle ile wydębi ASO. Ubezpieczyciel musi pokryc wszystkie koszty związane z naprawą samochodu ale trzeba miec na to rachunki... Jak ktoś ma zaprzyjaźniony warsztat który mu wystawi lewe kwity za naprawę to mu się uda. Mi się nie chciało w to bawic dla kilkuset złotych a przedewszystkim chciałem miec samochód w takim stanie jak przed stłuczką a niesety dobrych prywatnych warsztatów blacharsko/lakierniczych nieznam.

A w tym linku z forum Opla jest parę błędów. Oryginalne części ubezpieczyciel musi dac do samochodów maks 3 letnich, starsze mogą byc na najtańszych zamiennikach a wykłócenie się o wypłatę odszkodowania z tytulu spadku wartości samochodu po wypadku graniczy z cudem.