slim napisał(a):
W zasadzie problem był od kiedy kupiłem auto czyli pół roku, ale dopiero teraz go zidentyfikowałem. Mam wrażenie, że cieknie coraz bardziej. Na szczęście zawsze wycieka do pewnego poziomu w zbiorniczku i potem się utrzymuje, dlatego silnik się nie przegrzewa. Nie wiem, chyba kupię cały termostat i nie będę się bawił w czyszczenie tego. Ktoś z Was używał Verneta albo Febi? Co polecacie?
Nie kupuj w ciemno. Pozatym predzej powinienes kupic obudowe termostatu, niz sam termostat. Ja mialem taki mikro przeciek, ktory sam sie uszczelnil pod wplywem ciepla, jednak wystarczylo przetrzec szmatka czy cos i zaczynalo saczyc sie dalej.
Moja rada jest taka abys najpierw wykrecil obudowe, obejrzal jak wyglada i jezeli na oko bedzie sprawna, zamontowac ponownie. Obserwowac czy sa wycieki