BMW Sport

Witam.

Z chęci eksperymentu i z chęci obalenia mitu, i z faktu, iż mam w mieście mechanika starej daty który 30 lat naprawia samochody i jeździ peugeotem 505 78' na oleju syntetycznym 5W40, zmieniam olej z mineralnego na pełny syntetyk.

Olej syntetyczny przy 100*C ma lepkość podobną lub nawet wyższą niż mineralny.

Mit o zakazie zmiany z mineralnego na syntetyk powstał chyba wśród kiepawych mechaników, którzy sugerują się gęstością (szybkością wypływania z butelki) w temperaturze pokojowej i myślą, że olej mineralny jest taki gęsty cały czas i nie wyleci przez niesprawności uszczelnień.

Aktualnie silnik (M40 - 290 000 km lub więcej) ciśnienie oleju ma powiedzmy że w miarę przyzwoite, wycieków zewnętrznych brak, kopcenia zero i zużycie oleju mineralnego niecałe 2 litry na 10 000 km w zależności od stylu jazdy a dźwigienki zaworowe zaczynają klepać od 4000 RPM oraz przy przytrzymywaniu na obrotach i lekkim ich upuszczeniu. Generalnie stan silnika średni, i dobrze, bo jeżeli nie stanie się nic jemu, to również nie stanie się nic wielu wielu silnikom samochodów tego forum, po takiej operacji.

Z oleju Mobil Super M 15W40 przechodzę na LOTOS SYNTETIC spełniający normę BMW LongLife-98 Oils.

Wymiany dokonuję jutro z rana, a w tym temacie dla zainteresowanych będę pisał czy z silnika nie zaczyna cieknąć, jak chodzi (dźwiękowo), jak jeździ i jak wygląda stan na bagnecie, jak wygląda rozruch itp.

Ten Lotos spełnia normę BMW i tylko to mnie interesuje.

Ciekawy test
czekam z niecierpliwością na wynik

Ciekawy test
czekam z niecierpliwością na wynik

Widzę że aż po dwukroć czekasz

ja też czekam.

pitekantrop, myśle że obalisz pewne mity. Fajny pomysł na test.

hmmm... test ciekawy, choć nie wiem, czy sam bym sie na taki zdecydował... o ile pamietam, kiedyś w Oplu Corsa zmieniłem olej po mineralu na syntetyk i... ciekło... nie wiem, czy ma to związek, czy wymieniał go dobry mechanik, czy zły, wiem natomiast, ze silnik juz nie wrócił do swojej uprzedniej kondycji

No ja teraz chce zrobic troche lzejsze przejscie: z minerala na polsyntetyk
silnik m10 241tys

Tylko po co zmiana nadrogi olej (w porownaniu do minerala) skoro dolewasz 2l na 10 tys? Rozumiem że w imię nauki celowo nie na silniku w super stanie?

Czekam również na wyniki

Wymiany dokonałem o 10:00. Wlałem tego LOTOSA 5W40 i wymieniłem filtr oleju Knecht.

Pierwsze odpalenie, stukot dosłownie sekunde i cisza, silnik chodzi jak chodził. W sumie akustycznie bez zmian. Przejechałem samochodem około 30 km. Po tej jeździe sprawdziłem poziom oleju, był dalej na max i póki co jest całkowicie przeźroczysty. Lampka smarowania po wymianie gaśnie szybciej, bo już podczas kręcenia rozrusznika na zimno, a wcześniej gasła po sekundzie. Czy sie zbiera lepiej czy gorzej to nie wiem, chyba tak samo. Generalnie po rozgrzaniu dalej cyka jeden popychacz, nawet wcześniej zaczyna cykać niż na mineralnym. Przy ciepłym rozruchu nie klepie w ogóle. Tak jak wcześniej, zero wycieków, silnik idealnie suchy, a dodam że miskę i dekiel zaworów mam uszczelnione SILIKONEM

Co jest pewne, silnikiem wcześniej telepało po rozruchu przez sekundę!!! Teraz tego nie ma, silnik odpala po prostu leciutko, ZADZIWIAJĄCE!!

Być może to autosugestia, ale mam wrażenie że silnik pracuje jakby z większą lekkością

Odezwe sie za jakiś czas jak zrobie ten 1000 czy 2000 km

moim zdaniem to nie zadziwiające tylko logiczne.

pitekantrop, czemu wlałeś na maks, a nie pomiędzy kreski?

Bo jak wlejesz 4 litry w M40 to wychodzi MAX. Ponadto mamy już prawie lato, więc MAX jest jaknajbardziej wskazane. Jest w sumie kilka mm ponad MAX. Zawsze tak zalewam i nawet zwykle w serwisie zalewają na MAX albo ponad MAX i nic to nie szkodzi. Poza tym jak mi brał 1,5 litra na 10 000 km mineralnego to być może weźmie teraz ze 2 albo 3 syntetyka, więc długo ten MAX tam nie będzie

Ale kto wie, może nawet weźmie mniej

dlaczego wskazane?

w m40 minerał to jak łututututuutuu na zimnym



Co prawda, ten mit już wiele razy obalano przez różne osoby, ale jestem ciekaw jak będzie i w tym przypadku. Ile na minerale jeździł silnik?

z polsyntetyka przeszedlem w polowie stycznia na pelny syntetyk. po wymianie:
auto lzej odpala
stukotanie ustalo
moc - nie odczulem, moze odrobine szybciej sie wkreca
spalanie oleju na 15tys nie wiecej jak 2 litry (wczesniej tak samo)
zero wyciekow bylo wczesniej i po wymianie tak samo - zadnych uszczelniaczy
przebieg 230tys. jutro znowu wymiana oleju i zalewam tym samym - syntetyk

Może zrobie OT... ale moje 520i 24V z 92r z przebiegiem 250tys i bez ksiazki serwisowej... oceniam je na 350 lyb 450tys km, mimo że dynamicznie jeżdżę nie bierze mi oleju od wymiany do wymiany... nie wiem ile km zrobiłem ale diodki gasły, a potem na czerwonej ze 2tys km zrobiłem.... i na bagnecie między kreskami...

no ja również zrobiłem przesiadke ale z minerala na półsyntetyk, zrobiłem już ok 100 km i narazie wszystko ok. a co co pracy silnika to u mnie zauawżyłem bardzo dużą zmiane chodzi owiele ciszej i na wyszczych obrotach nie słychać zaworów jest cichutko (pow 4tyś.) a co do wkręcania sie na obroty to ja osobiśćie czuje różnice teraz wkreca sie lepiej (może mi sie wydawać albo przez zmiane opon)

także jak ktoś ma m40 i jeżdzi na mineralu to ja polecał bym zalać półsyntetykiem odrazu na syntetyk to troche za duży przeskok mi sie tak wydaje. Zobaczymy co będzie u kolegi po 10 tyś i u mnie po 5 tyś( chce zrobić pukanie silnika ) Mam nadzieje że w obu przypadkach nie będzie niemiłych niespodzianek

Pozdrawiam

ODRADZAM - znajomy w opelku tak silnik uszczelnil... po jakims czasie sciagalem go z trasy - silnik kaput - diagnoza - hydropopychacz zatkany silikonikiem... i kto wie co jeszcze... rowniedobrze moglo zatkac malutka dziureczke smarowania walu - efekt ten sam - silnik do wymiany ( bo taniej ).

co do mitu... slyszalem ze jesli jakis dziadzio jezdzi autkiem na minerale tzn delikatnie... olej po jakims czasie zostawia nalot (uszczelnia silnik) i ten sam nalocik po zalaniu syntetykiem miesza sie z olejem i zapycha te malutkie ale jakze wazne dziurki

Co do brania oleju - tylko perpetum mobile jest na tyle idealne zeby wogole nic nie brac i dzialac... inaczej... silnik musi spalac olej... tymbardziej na suchym paliwie (lpg) i kiedy ma sie tzw. ciezka noge ... oczywiscie sa normy, ktore mowia jakie auto ile powinno go spalac... Pozdr!

Obecnie w samochodach VW zawsze miski są składane na silikon. Użyłem właśnie tubki fabrycznego silikonu VW, i smarowałem bardzo cieniutko, tak jak trzeba, nie ma mowy o przytkaniu, ale trzeba ten silikon należycie położyć.

No bo tak się zalewa olej po wymianie ? Co w tym dziwnego ?