BMW Sport

Ja powiem tak:
Różne są silniki, różne konstrukcje i różny jest ich stan.
Poprostu jak w moim samochodzie nic by się nie działo po przelaniu oleju ponad max to nie łaziłbym i nie opowiadał, że to bzdura, że nie można przelać itd..
bo to taka pusta demagogia, która na dłuższej linii może komuś zaszkodzić bardziej niż w jakim kolwiek stopniu mogłoby pomóc.. bo jak? w czym to ma pomóc?
a to zonk już konkretny ..jak naszemu kumplowi wyrzyga olej bokiem bo mu doradziliśmy po swojemu.

Oczywiście. Oficjalnie 3ba wszystkim mówić tak żeby nikt nie mógł mieć do nas pretensji - poziom ma być między min a max. Jak za dużo, jeździć na własne ryzyko lub odessać.

Nie wiem, czy wyczuwam sarkazm w twojej wypowiedzi?..
Ale ogólny sens to co napisałeś akurat ma

primum non nocere!!

A w czym ma zaszkodzic ?

Odpowiedź była linijkę niżej.

Jak ktoś jest taki pewny że można przelewać olej to niech się zdeklaruje do sfinansowania kompleksowego remontu silnika w ASO jeżeli nastąpi jakaś awaria z winy zbyt dużej ilości oleju. Następnego dnia doleję koledze od is-a oleju ponad limit i pokażę zarzygany olejem silnik, a potem kolega się ucieszy z darmowego remontu.

zanim kupiłem BMW jezdziłem vw jettą mk1 ... brała duuuzo oleju...czesto bagnet mialem suchy ( wiedzialem ze trzeba dolać gdy na zakrętach zapalała sie kontrolka smarowania) - auto wciaz pokonuje kolejne tysiace km i nie widać zeby jakos na tym cierpiało (chociaż gdyby ktoś wlazł z mikroskopem do wnętrza silnika to pewnie by dopatrzył się jakiegos wiekszego zuzycia). a Olej zawsze leje naokoło 1/4 skali - czym wiecej oleju w silniku tym szybciej jest zuzywany...a poco silnik karmic olejem skoro poziom przy dolnej kresce mu wystarcza?

Jakoś jej nie widzę dalej KONKRETNEJ odpowiedzi jak to szkodzi silnikowi.

Racja kolego. W 100%. Mojej mamy Felicia troche bierze oleju i też dolewam jej jak na zakrętach się zapali kontrolka (informuje mnie o ty mama). Wtedy się okazuje poniżej min. I póki nie doleję wyżej niż 1/4-1/2 to dość mało tego bierze, jak wlałem raz max to raz dwa zeszło do połowy.

Wydaje mi się że do starych silników z dużym przebiegiem nie ma sensu przelewać i faktycznie może być zawór pompy uszkodzony i silnik może się porzygać.

W nowych silnikach jedyne co może walnąć to katalizator. W serwisie na każdej wymianie zalewaliśmy max lub ponad max i od kilku lat nic się nie stało z tego powodu. Z tym że tam zawór przelewowy pompy oleju jest sprawny i uszczelki dobre.

Zdarzali się klienci co dzwonili z reklamacją - mówiliśmy że jest dobrze i można jeździć, ale jeżeli nalegali to oczywiście zapraszaliśmy na odciągnięcie nadmiaru.

pitekantrop, dlaczego katalizator?

mi w m10 zuzywa go tak samo szybko czy naleje pod max czy jest przy min.
jak zalewalem swiezutkim oleum swoje autko to tak tuz tuz pod max


p.s. Pitekantrop jak tam silniczek?

Już było pisane wcześniej..



to tylko jakaś witrynka .. ale na przykład:
http://www.motofakty.pl/artykul/ile_oleju_w_silniku.html

Taaak ? A gdzie niby ? Możesz wkleic ?

Majsu_WuWuA
ja podałem przykłady awarii..
a technicznego ich wytłumaczenia może perfekcyjnego nie znajdę (zużyte od temperatury i starości uszczelniacze, simerringi, uszczelki, wyzapychane kanaliki olejowe , bla bla bla) - przyznaję..

Ale jak masz przykład jakiejś awarii, spowodowanej tym, że ktoś nalał 1/2 albo 3/4 podziałki
to wycofam sie w cholerę z moim gadaniem o nie przelewaniu ponad max!

Cytat z innego forum:
"skutki zbyt duzego poziomu oleju:
-uszkodzony katalizator
-uszkodzony silnik,wal korbowy (wal uderzajacy w lustro oleju moze ulec skrzywieniu)
opieram sie na doswiadczeniu (10 lat pracy w zawodzie mech. sam.)".

ale zeby uszkodzic wal korbowy przelaniem to juz sporo ponad max trzeba nalac. Jedno jest pewne nalanie oleju tuz tuz ponizej kreski max nie zaszkodzi silnikowi
a po co lac wiecej skoro pozytywow to napewno nie przyniesie nawet jesli negatywow nie ma jak sie zaleje ciut wiecej?

Po to, że jak komuś bierze olej to nie będzie musiał dolewać przez dłuższy czas?

jej no tak jest to tak skomplikowane i czasochlonne ze bez serwisu sie nie obejdzie

Jesli kolegi silnikowi ten eksperyment nie zaszkodzi a bedzie wiecej takich popraw (mniej cykania, latwiejszy rozruch itp.) to u siebie tez przejde na syntetyk. Mam na zegarze 290 tys i jezdze na polsyntetyku leje pod gorna kreske na bagnecie i na 10tys starcza, schodzi maksymalnie do polowy (pomiedzy min a max). Ajezdze roznie 50%trasa 50%miasto. Oczywiscie zdaza sie krecic do odciecia i troche poswirowac bokami.
Czekam na dalsze spostrzezenia.

A kto mówił coś o tym że przelewanie oleju jest dobre ? Najwyższy czas zacząc czytac z uwagą.[/fade]

i Vice Versa!