BMW Sport

Mam problemik ze swoją e36 323i, od kilku dni pojawia się podczas jazdy brak mocy, nagle jej nie ma i mogę wtedy mieć pedał w podłodze i w ogóle nie przyśpiesza ale jak wcisnę sprzędło i daje gazu to silnik się normalnie wkręca na obroty. Jak sie pojawia ten problem to wystarczy zgasić auto i po ponownym zapaleniu ustaje to na jakiś czas. Miał ktoś podobny problem? Gdzie szukać przyczyny?

Zapewne pierwsze posty będą jedź na komputer. Taki też miałem zamiar jednak nie mogę znaleźć warsztatu gdzie mają soft i interfejs do e36, byłem w MCARS ale ich komp nie chce gadać z e36 z 97r. Podłączyłem się u znajomego, program wykrywał auto jako 325 i pokazał dwa błędy:
-coś co dotyczy pedału gazu
-i chyba jakiś czujnik na przepływomierzu czy przepustnicy

Do tego dochodzi sporadyczne pojawienie się przerywania podczas przyśpieszania i auto czasem gaśnie gdy stoi na luzie.

Nikt się nigdy nie spotkał z czymś takim?

ja bym opstawial docisk sprzegla. tata mial podobne objawy tylko w vw i okazalo sie ze jedno piórko w docisku sie ulamalo. ale u ciebie moze byc zupelnie tez cos innego

jeśli chodzi o pedał to nie wiem - moge się mylić, jest sterowany elektronicznie, i być może jakiś przekaźnik nawalił... podobne cyrki działy się w innym samochodzie (Gazella - ruski dostawczak) i dodając gazu raze reagował - raz nie, wymieniliśmy na serwisie cały pedał wraz z jakimiś pierdołami elektronicznymi i zaczał normalnie pracować

Raczej jest to czujnik położenia wału korbowego. Muszę to potwierdzić na profesjonalnym kompie, którego nie mogę znaleźć w wawie bo albo mają termin na za miesiąc lub chcą za diagnozę jak w serwisie 200-240zł.

Sprawa się wyjaśniła, winowajcą był czyjnik położenia wału korbowego.

ile przyjemnosc wymiany jesli mozna wiedziec...

350zł czujnik i 200zł robota.