BMW Sport

Miałem 300M i całkiem spoko samochód za śmieszne pieniądze... A co do laski to ja bym pogonił jakby tyle dupe truła



Panna która lubi CZYJEŚ samochody to deka blachara

Amerykańskie auta to kibel...
Zamiast 300C już wole E-Klasse W210, właściwie to samo, a zawsze to mercedes, np taki jak ma marcin kierkus

To jak ma kupić jakiś skoro jej się nie podoba żaden poza tym który ma? Czy dopiero po zakupie ma jej się spodobać?

Ja też jestem blachara bo mi się podoba wiele aut nie moich

Myślałem że blachary to laski, które lecą na gości ze względu na samochód a nie gościa... człowiek się uczy całe życie albo się starzeje

hardsql, Chrysler to Mercedes Dlatego nie sprzedawali (a moze nadal nie sprzedają ) w Polsce Chryslera Pacifica bo by odebrał klintów R-klasy.

jezeli to była by definicja blachary to ja tez nia jestem;/
mi sie wydaje ze cabrio jak kolega wczesniej wspomniał dla jego dziewczyny jest super pomysłem
nic tak nie pasuje ladnej kobiecie jak ladne cabrio(a e36 cabrio jest naprawde sliczne )

Blachary to laski, ktore leca na kase faceta, ktory ma rowniez eleganckie auto.
Laska powinna sie cieszyc jak jej facet chce kupic aut, a nie wybrzydzać i stawiac warunki,wiecej,wiecej i wiecej.
the_bambus bez urazy, ale masz zadatki na pantoflarza, mlody jestes, zanim sie ozenisz mozesz miec jeszcze kilka innych zwiazkow, wiec szkoda kasy na zakup auta dla obcej osoby - to nie jest zona, matka moich dzieci zeby robic prezenty za tys zlotych. Takie jest moje zdanie

POLAC MU !!! Nienawidzę pantoflarzy...

Koleś chce kupić auto żeby panna miała auto... a tu od razu pantofel... przecież nie wiecie ile sa razem, jakie mają relacje... znam gości co idac z laską do mcdonalda rozliczają sie co do złotowki bo nie będą na obcą wydawać...


Z definicji Pantoflarz to koleś posłuszny dziewczynie/żonie i słuchający się jej bez swojej woli, czekający na "rozkazy", pytający jej o zgodę na wszystko itp itd... a nie koleś chcący dołożyć lasce pare zł do auta..

EJ bez przesady. To jest moja dziewczyna od dwóch lat. A co do auta. To ja mam jej dołożyć, kasę ma też swoją (7 tysięcy). A swojej numki jej nie zostawie, postanowione. W zasadzie w każdej chwili moge mieć punto HGT od kolegi za 12 tysięcy. Tylko mnie też troche korci ta e36 cabrio, bo pojechać na miasto w cabriolecie to zawsze jest przeżycie.

O nie no kurde stary to jednak szacun ! Twardy jesteś !

Cabrio fajne, ale na zimę twardy dach by się przydał. Wiec myślę że nie do końca praktyczne auto tak na co dzień.

Co do pantofla głupie określenie, zwłaszcza jak się nie zna gościa, o którym się mówi.
W moim przypadku ostatnie słowo zawsze należy do mnie, a brzmi ono:
"Masz racje kochanie zrobimy jak uważasz"

NIE NO TERAZ TO POLAĆ WSZYSTKIM!!!
A teraz przejdźmy do sedna sprawy. Kupilibyście w mojej sytuacji PUNTO HGT? Ma to 156 000 przebiegu i jest to rocznik 99/00. Czekam na opinie

Nie Nie obstawiam.

Ale czego nie obstawiasz? Auta, przebiegu?

Kobiet

Nie martw sie strary, ja też ich nie rozumiem. I to ciągłe niezdecydowanie

Ja rozumiem i dlatego właśnie nie obstawiam !

Mój kolga ma Punto HGT. Fajny samochodzik, ale pali to straszliwie,przynajmniej jemu -miasto od 12 w górę.

MAJSU, proponuję założyć jakiś temat na forum typu porady jedynego mężczyzny na świecie, który rozumie kobiety. Freud na łożu śmierci wyznał że jego największą porażką życiową było to że nie mógł zrozumieć sposobu myślenia własnej żony. Co ciekawe "one" często nie rozumieją się na wzajem... Bardzo często również mówią "bo wiesz MY kobiety..." - i tu każda jedna mówi co innego

Chyba więc wydaje Ci się że rozumiesz kobiety, a to że jesteś o tym tak bardzo przekonany chyba tylko potwierdza jak bardzo jesteś w błędzie... ale głowa do góry

A może civic coupe ok 95r? Chyba tanie auto? Mojemu koledze 1.5 90km palił ok 7l w miescie...

hehehe dobre.
Jeśli the_bambus, ożeni się ze swoją dziewczyną to kasa zostanie w rodzinie, a jeśli się rozejdą to normalna dziewczyna zaproponowała by oddanie kasy, jeśli tak nie zrobi to będzie mógł żałować paru tyś dodanych do auta a nie całego życia zmarnowanego z nie właściwą dziewczyną.
MAJSU, na życie trzeba patrzeć pozytywnie zawsze a jeśli rozmumiesz dziewczyny to albo żadnej nie masz albo jesteś bogiem hehe...

the_bambus pytałeś dziewczyny jakie autko oprócz Twojego pasi jej .Co do Punta wrrrr jak dla mnie. Może Siódeme walnij człowieku co się będziesz łamał czarną z przyciemnianymi szybami w skórze i spokój.