BMW Sport

"Faceci w służbowych autach- ciąg dalszy". Dziś jechałem z kolegą i przed maskę wyjechał mu koleś w Vectrze. Potem kiwnął, mignął migaczami, przepuścił. I tak powinno się reagować, a nie wyzywać się od morderców czy sku:cenzura: Rozumiem każdemu może się zdarzyć, ale czy my jesteśmy idealni? Ja przyznaję się, że wymusiłem parę razy pierwszeństwo. Nie boję się przyznać do błędu. Dlatego to co usłyszymy od tego "mordercy" zależy także od nas samych/

the_bambus tak się zastanawiam....masz 19 lat.....czego nie rozumiesz w sformułowaniu "kobieta w ciąży"? Albo "matka z dzieckiem"?Owszem reakcja jest impulsywna ale czy informacja pod tytułem "zagrożenie życia dziecka nienarodzonego" "instynkt macierzyński" dociera do Ciebie?Jeśli tak to masz odpowiedź na pytanie dlaczego Agra zachowała się tak a nie inaczej.Jeśli nie,to zrozumiesz to mając własną żonę i pociechę która będzie dla Ciebie wszystkim.

Są ludzie bardziej i mniej spokojni. Rozumiem Agra mogła się tak zachować. Tak się składa, że akurat moja ciocia jest w ciąży. Ale po co dodatkowo denerwować się słowami takich typów. Nie lepszym rozwiązaniem jest po prostu spokojne odjechanie?

A przetłumaczysz Cioci żeby się uspokoiła jak zadziała u niej instynkt obronny?Dobrze wiesz jak zachowują się zwięrzęta pilnujące młodych,człowiek zachowuje się podobnie,owszem inteligencja większa niemniej jednak odruchy zostają.

Kobiecie w ciazy trzeba wszystko wybaczyc ...
a po drugie, jak sie wywinie jakis numer na drodze, bardzo pomaga magiczne słowo przepraszam..

natomiast tez nie popieram wylatywania z auta z piesciami jak ktos nam zajedzie droge...

kiedys jechałem jako pasazer w CC 700 kolegi..ruszał ze skrzyzowania i zgasł mu ten cinkus ,stanąwszy na srodku drogi. Doleciał do nas jakis wąsaty ku..s z omegi B , wrzeszczał cos, zaczał otwierac drzwi koledze .... musiałem wysiasc i wsadzic go z powrotem do tej omegi...

po co takie ekscesy , nie mam pojecia. NIC to nie daje.

miałeś taką minę jak w avatarze?

Frank jak patrze na postać z Avatara i ten tekst to



Czasami ciężko ale też jestem tego zdania. [/b]

Zgadzam się. Ale apeluję do facetów: Nie prowokujcie kłótni na drodze. Bo czemu ma to służyć?

a do babek to co?

Walczą o równouprawnienie, a swoje przywileje zachować chcą!

Tak to jest. Tłumaczą się ciążą, okresem albo zmęczeniem.

bo walcząc o prawa, zapominają o obowiazkach...ale taki juz kobiecy umysł.

bez wględu na to jak tam co tam Ty zrobiłeś, ja zawsze jak jeżdżę, wyglądam tak:

Nie no jak ty to zrobiłeś ??

Ten tekst powinien trafić do jakiegopś archiwum leżę i kwiczę

przez drzwi

Ale jakoś go upychałeś do środka czy sam wszedł jak zobaczył Twoją "avatarową minę"??

Nie no pewnie Frank miał taki przepychacz do zlewów i gościa przepchnął

chociaż jak miałeś taką minę jak w avatarze to pewnie sam wlazł

no jeszcze by tego brakowalo by nad autem nie panowala - nie badz smieszny . Od tego są badania psychologiczne zanim sie kursant na kurs dostanie ...
tym bardziej powinna sie nie odzywac !!

mnie nie !! mojej zonie - dopiero nie

bzdury piszesz , jemu to taki kit mozesz wciskac - mnie ojcowi dwojga dzieci już nie ! bo ja tez widze co chcesz osiagnac ...
Aga w pewnych sytuacjach stac sie moze tak samo morderca jak ten którego tak zwyzywała , bowiem bedac w ciazy moze dostac zwiazanych z nią bolesci i w chwili kiedy to z kolei moje dziecko niefortunnie wejdzie na drogę a ja owe bolesci łapną - jej reakcja bedzie nijaka , co moze skutkować smiercia mojego dziecka - wtedy ja bede na nią wołał morderco !
inna sparawa ? tak ....? po grzyba wlaziła za kółko ..... jak widzicie nie ma tak łatwo

Frank



Czarny a gdzie "zimny łokiec"??

Przepraszam za OT ale nie moglem...