BMW Sport

a po co BMW taka duża kupa ...

duża dupa to i duża kupa...

Być może z powodu niszowości takiego samochodu, myśle że produkcja tak dużego Coupe, do tego z silnikami startującymi od V8 jest wielkim ryzykiem. Wystarczy spojrzeć kto wtedy i dziś oferuje taki model. Odpowiedzią też może być ilość sprzedanych modeli przez MB, wszystkich sedanów w140 ( z tym że w coupe były tylko 3 wersje silnikowe, a w sedanie 7 ) sprzedano 406 717 sztuka, a wszystkich coupe 26 022 sztuk. 600tek Long sprzedano 32 517 sztuk, 600tek coupe 8573.

ale BMW robiło serię 8 i robi serię 6, myślę, że to jednak dość zbliżone klasowo auto

choć niestety był okres dośc długi kiedy konkurencji dla S600 Coupe nie było ze strony BMW

Jak ktos mnie zapytal po co mi taki duzy samochod (E38) odpowiedzialem: "Chcialem coupe... ale nie bylo:D "

a szkoda...

to jest duże auto:

8ka to zupełnie inne auto, trudno je moim zdaniem nazwać dużym komfortowym czy luksusowym Coupe, a seria 6 opiera się na technice BMW e60, poza tym v12 tam nie uświadczysz. BMW nigdy nie oferowało auta w tym segmencie, od c140 poprzez c215 po c216 odpowiedzi ze strony BMW nie ma. Widać że ten segment ich nie interesuje.

oczywiście Maćku, że auta typowo w segmencie F coupe nie ma, ale przyznasz, że dajmy na to M6 czy 650i jakąś alternatywą dla CL 500 czy CL 600 jest

Oczywiście że tak ale jednak seria 6 to coś pomiędzy CLK a CL-em. W mercu jest jasne CL to dwu dwudrzwiowe S. Całe wnętrze z przodu jest idealnie takie samo. Ktoś wspomniał o 8 czyli E31. Według mnie jest (było) bardziej konkurencją dla SLa chodź nie było wypuszczone w wersji cabrio.

MB ma zdecydowanie więcej modeli niż BMW dlatego czasem ciężko przypasować niektóre modele. BMW to serie 1,3,5,6,7,8 no i Z i X a w mercu poza podobnymi do BMW liniami jest jeszcze A, B, CL, CLS, GL, G, R, SL, SLR no i dostawczaki

Jeśli chodzi o osiągi, to tak. Pytanie jednak czy ktoś ceniący cechy CLa będzie skłonny docenić to co oferuje seria 6 i odwrotnie. Moim zdaniem nie. CL jest alternatywą dla S600 czy BMW 760 , M6 moim zdaniem nie, jest czymś zupełnie innym. Nie mówie że gorszym, ale zbyt innym, by kogoś myślącego o komfortowej limuzynie przekonać do siebie. Tak samo myśle o serii 8, trudno nazwać ją rywalem c140. Jesli chodzi o moc, może nim być tylko wersja Csi, ale kto szukający 7ki lub S klasy lubi cechy (poza mocą, bo ją każdy lubi ) BMW 850Csi ?

Po prostu Mercedes Maćka to dwudrzwiowa komfortowa limuzyna podróżna, BMW takiego modelu nie oferuje bo do wygodnej jazdy pięciometrowym autem od lat jest seria 7. Podobieństw można doszukiwac się w modelach coupe od Bentleya, ale to oczywiście już spore naduzycie.

Unimog

BMW nie ma odpowiednika dla niego...

tak samo dla CL'a po mojemu...

hmm, może nadużycie ale czy aż tak spore? S600 Coupe w latach swojej świetności było pojazdem niszowym, najdroższym Mercedesem, a mocą, ilością cylindrów i wymiarami przy Bentleyach Coupe z lat 90tych nie miało się czego wstydzić.

Ja tam nie widze zadnego naduzycia. Jakbym miał do wyboru Bentleya R z '94 i c140 600 z '94 wziałbym MB. Nie jestem murzynem, nie chodze w białym futrze i nie mam 10 kilowego złotego łancucha na szyi. Nie musze miec Bentleya, mimo ,ze subiektywnie wydaje mi sie on sporo gorszy.


P.S. Jeszcze raz musze pochwalic skore bicolor w Mackowym c140. Naprawde jestem pod wrazeniem jej faktury, jakosci i wygladu.

bracie BiPi - to jest długie auto. duże jest tu:

http://youtube.com/watch?v=FfnK8uBPW7E&feature=related

o tak to duze auto:D
ciekawe jakby mu zalozyc opony niskoprofilowe

Albo tzw. gelenda, czyli model G trzaskany bez zmian sylwetki przez 30 lat

Uważam za naduzycie porównania do Bentleya, gdyż ten jest jeszcze bardziej niszowy, w wielu kręgach duzo bardziej prestizowy,niespotykany na naszych ulicach, a juz na pewno nie w rekach opalonych łysych kierowców z gablotką jubilerską na sobie plus obowiązkowo dresik (ostatnio koszulki armani do spodni dresowych robią furorę). Stones, to nie o Tobie !!!
Jakkolwiek podejrzewam że porównanie wartości czysto uzytkowych (komfort, właściwości jezdne, kultura pracy v12) wyjdzie z łatwością na korzyść MB.

el Presidente, tym bardziej ze w GT Continental w latach 90tych nie było v12tki . Tak czy siak, za ideał samochodu od zawsze uważam klasycznego Bentleya (najnowsze modele poza Brooklandsem już mnie tak nie pociągają), chociaż, oczywiście, w życiu nim nie jechałem

A wiesz że taka oponka do tego monstera kosztuje 30 koła zielonych $

obok Trójki jest tak: