Jak wiadomo seryjne audio w e39 delikatnie mówiąc nie jest wysokich lotów (wyjątek DSP), tak więc zamiast narzekać postanowiłem coś z tym zrobić

Oryginalne nagłośnienie w moim touringu niby nie było najgorsze (10 głośników, wzmacniacz, subwoofer) ale grało marnie. Priorytetem były poprawa brzmienia w całym zakresie częstotliwości przy zachowaniu seryjnego wyglądu wewnątrz samochodu.
Wybór komponentów nie był prosty, po ponad 3 tygodniowym przebieraniu w różnych modelach, czytaniu, zbieraniu informacji po różnych forach wybór padł na następujące modele:
Wzmacniacz u-Dimension Glow 2075 - 2x75W rms (4ohm)
Zestaw odseparowany (2x tweeter, 2x woofer 160mm, 4x zwrotnica) DLS RS6A - 2x 50W rms (4ohm) - warto dodać że woofery te mają bardzo płytką głębokość montażową (53mm) co przy miejscu wewnątrz drzwi e39 nie jest bez znaczenia jeśli chcemy upchnąć głośniki pod seryjną tapicerkę.
Wzmacniacz (monoblok) PHASE Evolution RS1 - 1x300W rms (4ohm)
Głośnik niskotonowy PHASE Highgrade 10 - 250W rms (4ohm), (25cm śred.)
Kondensator DIETZ Power Cap 1F
Ponadto cała masa różnych pierdół, takich jak okablowanie, oprawki na bezpieczniki, maty wygłuszające, konektory, itd, itp.
W skrócie cała instalacja miała wyglądać tak: Odseparowany zestaw przedni napędzany wzmacniaczem i subwoofer w bagażniku napędzany wzmacniaczem.
Poniżej zamieszczam foto-relację przebiegu prac nad car-audio w mojej e39, może komuś będzie pomocna. Opisałem tu wszystkie wykonane prace, m.in. jak upchnąć głośniki 160mm w seryjne miejsca 13mm, budowa subwoofera, wygłuszenie drzwi, itd.
Wszystkie prace od początku do końca wykonałem samodzielnie.
No to zaczynamy...
Zrobiłem projekt paneli głośnikowych z tektury, który później odrysowałem na kawałku płyty mdf 8mm.
Chwila zabawy wyrzynarką i oto mamy pierwszy w pół gotowy panel.
Nie chciałem co chwile chodzić do auta, ściągać tapicerki na przymiarki itd. więc kupiłem używane drzwi kierowcy i tapicerkę aby wszystkie prace wykonywać w domowym zaciszu
Dodatkowo wyciąłem dystanse z płyty mdf 6mm aby odsunąć głośnik od szyby (po opuszczeniu mogła by zahaczać o przewody)
Pierwsza przymiarka z głośnikiem i...
...pasuje idealnie
Czas na zwrotnice (DLS zastosował łącznie 4 zwrotnice, osobne dla tweeterów i wooferów, łączy się je szeregowo).
Ich ułożenie na panelu mdf nie jest przypadkowe, w innej pozycji tapicerka nie dolegała by do blachy.
Wewnątrz drzwi często panuje wilgoć, więc panele polakierowałem specjalnym do tego celu lakierem (dla pewności położyłem 3 warstwy).
Panele są już gotowe do zamontowania.
Ostatnia przymiarka. Dodatkowe na całej długości tej części panela, która nie styka się z blachą od spodu przykręciłem metalowy ceownik w celu usztywnienia konstrukcji (nie widać na zdjęciach). Panel jest przykręcany do drzwi za pomocą 4-ch śrub, wykorzystałem 3 otwory które zostały po oryginalnej plastikowej komorze z głośnikiem, 4-ty zostanie wywiercony już w drzwiach w moim aucie.
Czas na tweetery, pasują niemal idealnie w miejsca seryjnych, przywiązałem je czarną nitką do maskownic, ale i tak po zamontowaniu zostaną przyciśnięte do blachy drzwi i będą już całkowicie nieruchomo.
Pora zająć się basem, oto subwoofer w pierwotnej postaci
Dla usztywnienia całej konstrukcji co zapobiegnie powstawianiu rezonansu zdecydowałem że wszystkie ścianki zrobię z dwóch płyt mdf 16mm (łączna grubość 32mm). W miejscu gdzie kupowałem materiał obrazu pocięli płytę według podanych wymiarów.
Po sklejeniu, skręceniu konfirmatami i wycięciu otworu na głośnik zaczyna przypominać skrzynię pod suba
Tylną ściankę zrobiłem dokładnie pod takim kontem jak oparcie tylnej kanapy w e39 touring.
Napewno skrzynia wykonana samodzielnie i z grubych płyt będzie dużo lepsza niż te gotowe w sklepach z cienkiej płyty.
Są dwie szkoły na temat wygłuszania obudów zamkniętych, jedni twierdzą że takowych nie powinno się wygłuszać, a inni odwrotnie, ja zdecydowałem się wygłuszyć watoliną.
Głośnik zamontowany, szczelność obudowy sprawdzona.
Obijamy materiałem
Oto kleje których użyłem: Do drewna przy klejeniu płyt mdf i w sprayu do przyklejenia watoliny i materiału obiciowego.
Wzmacniacz u-Dimension napędzający przód postanowiłem zamontować w miejsce fabrycznego subwoofera i tak jak sub wzmacniacz też miał otwierać się na zawiasach aby w razie potrzeby ułatwić dostęp do akumulatora.
Kolejne zdjęcia z przebiegu prac przy aucie (przeciąganie kabli, instalacja wzmacniaczy):
Kable głośnikowe od wzmacniacza do głośników przednich przeciągnąłem po lewej stronie auta wzdłuż progów.
Czerwoną pętelką zaznaczyłem adapter zmieniający sygnał wysokoprądowy na chinch, podpiąłem go pod kable z sygnałem na przednie głośniki idące od tunera do fabrycznego wzmacniacza, teraz sygnał ten po przejściu przez adapter podawany będzie na wzmacniacz u-Dimension, a z niego kolejno na piecyk Phase napędzający suba. Co ciekawe mój wzmacniacz (u-Dimension) posiadał wejście highinput ale po podłączeniu do niego było słychać charczenie
Otwieraną podłogę bagażnika wygłuszyłem od spodu specjalną matą z filcem, jest ona samo przylepna ale dla lepszego trzymania użyłem jeszcze kleju Pattex Moment.
Wzmacniacz zamontowany już w miejsce fabrycznego suba, pod spodem na akumulatorze znajduje się oprawa z bezpiecznikiem. Wszystkie kable, zarówno zasilające jak i głośnikowe, zastosowałem grubsze od zalecanych tak na wszelki wypadek
Zabieramy się za wygłuszenie drzwi i montaż nowych paneli w miejsca starych plastikowych komór.
Bardzo ważne aby drzwi przed przyklejeniem mat wygłuszających dobrze odtłuścić, tak więc szmatka, rozcieńczalnik i jedziemy
Następnie kładziemy maty, podczas dociskania podgrzewałem dokładnie suszarką do włosów (lepsza była by opalarka) aby maty dokładnie dopasowały się do nierównej powierzchni drzwi.
Na wewnętrzną część drzwi użyłem twardych mat Boll, na zewnętrzną miękkich. Do dodatkowego wygłuszenia zewnętrznej części drzwi użyłem też maty dekarskiej do kominów (wszystkie użyte maty są samoprzylepne).
Przeciąganie kabli na drugą stronę pod prawe drzwi i montaż dodatkowego przycisku do włączania/wyłączania wzmaka napędzającego suba w schoweczku poniżej włącznika świateł (na zdjęciu zdemontowany).
Deja vu!

Drugie drzwi i taka sama mordęga z odtłuszczaniem i wygłuszaniem, dostęp do zakamarków jest utrudniony, dodatkowo przeszkadza mechanizm opuszczania szyby tak więc po tych pracach dłonie miałem całe poharatane, nie mówiąc o tym że cały etap wygłuszania jest bardzo czasochłonny i męczący.
Nareszcie koniec zabawy z drzwiami
Dodatkowo przeciągnąłem sobie kabel do sterowania potencjometrem tzw. Remote Bass Boost od wzmacniacza Phase RS1, potencjometr ten zostanie schowany pod panelem klimatyzacji (czerwona pętelka).
Na zewnątrz wyprowadziłem pokrętełko do regulacji basu i diodę sygnalizującą prace wzmacniacza.
Postanowiłem też wygłuszyć klapę bagażnika, z tym nie było dużo robory...
...30min i prawie gotowe, jeszcze tylko drobne poprawki.
A teraz fotki jak wygląda wszystko po zakończeniu prac. Jedynie widoczna rzecz to suba w bagażniku, całe wnętrze tak jak chciałem pozostało seryjne, a gra zupełnie nie seryjnie i o to mi chodziło.

Subwoofer nie jest duży ale skutecznie targa wnętrzem i tu zaleta nadwozia kombi, bass nie musi się przedzierać z bagażnika do kabiny jak to ma miejsce w sedanie.
Tylne głośniki w podsufitce zostały seryjne i napędza je seryjny wzmacniacz, normalnie są wyłączone aby nie psuły sceny, włączam je w ustawieniach na konsoli gdy wiozę kogoś z tyłu aby coś mu tam grało.
Spostrzegawcza osoba zobaczy jeszcze dodatkowe pokrętło regulacji basu pod panelem klimatyzacji. Zmieniłem je na trochę ładniejsze niż to widoczne na wcześniejszej fotce.
Ostatnio zmieniłem listwy ozdobne, aktualnie wnętrze wygląda tak:
Teraz jak już wszystko jest wyregulowane mogę powiedzieć że jak dla mnie sprzęt gra rewelacyjnie!!! Seryjne nagłośnienie przy tym brzmiało jak stare radio Kasprzak hehe

Warto dodać że tuner jaki posiadam jest to jeden z gorszych jakie montowali w e39, tak więc przychylam się do zasady (często szerzonej na forach car-audio) że jednostka sterująca jest najmniej ważna i co najwyżej wpływa na 20% jakości dźwięku, należu zacząć od dobrego wygłuszenia drzwi, później dobre głośniki i wzmacniacz.
Przebudowy jakiej dokonałem może podjąć się każdy kto ma trochę chęci i umie prawidłowo trzymać śrubokręt

, ja przyznam się że jeszcze 3 miesiące temu nie miałem w ogóle pojęcia o nagłośnieniu, doborze sprzętu, wygłuszaniu drzwi i co to jest odseparowany zestaw

Po ślęczeniu nocami przed kompem dzięki wynalazkowi jakim jest internet dowiedziałem się sporo i przeprowadziłem przebudowę nagłośnienia samodzielnie od początku do końca wdrążając kilka własnych pomysłów, które przyszły mi do głowy. Wystarczy tylko chcieć

Może komuś przyda się opis który sporządziłem i zamiast narzekać na kiepskie audio e39 postanowi coś z tym zrobić.
