BMW Sport

http://moto.onet.pl/1499377,2217,artykul.html

W końcu ktoś poszedł po rozum do głowy i zrobił realny crash-test.
Wyszło że masa jest najważniejsza. Teoretyzowanie nad gwiazdkami i strefami zgniotu nie wiele się zdało w obliczu starcia z fizyką.

To było by na tyle w temacie małych aut.

Kyokushin, gwiazdki NCAP są do danego auta... Yarisa 5 gwiazdek to np. 4 gwiadki coroll, 3 gwiazdki Avensisa i pół gwiazdki Land Cruisera

Pozatym gwiazdki się dostaje np. za lampkę niezapiętych pasów.

Od zawsze wiedziałem, że te gwiazdki są nic nie warte. Przypuszczam, że jakby ten Fiat zderzył się z jakimś starszym BMW np. e34 to też by z niego mało zostało a z tego co się orientuję e34 ma 3 gwiazdki.

RafaÅ‚525, dlaczego nic nie warte? Jak masz 2 maluchy, jeden z wynikiem 4*, a drugi z 5* to który wg Ciebie bezpieczniejszy? Wiadomo, że gwiazdki nie uchronią Cię przed następstwami wypadku, tym bardziej, że każdy wypadek jest inny, ale mogą dawać jakieś pojęcie o poziomie bezpieczeństwa.

Wiadomo, że ten co ma 5 ale spójrz, Q7 ma 4 a 500 ma 5 czyli wynika, że 500 jest bezpieczniejszym autem. Powinni zrobić gwiazdki do poszczególnych klas samochodów albo inaczej układać tę skalę. Jeżeli mierzyć wszystkie jedną miarą to jeżeli Q7 ma 4 to taki 500 powinien mieć 1-2.

Bzdura, przeczytaj mój post!



Właśnie tak jest, przeczytaj mój post!

Nie zwróciłem uwagi na Twojego posta W takim razie dobrze, że tak jest chociaż mogli by zrobić jednolitą skalę bo wtedy np Renault by się nie chełpiło tym, że każde ich auto ma 5 gwiazdek i nie używaliby tego jako chwyt marketingowy.

http://pl.youtube.com/watch?v=k0kB2SqZqZ0

Wiadomo że większy o większej macie raczej może więcej ale w teście wzmianka o gwiazdkach jest pozbawiona sensu, przecież Fiat ma 5 gwiazdek ale w klasie samochodów mini, a Q7 w klasie dużych suwów więc po co to głupie porównanie że Fiat z większą ilością gwiazdek został zniszczony przez Audi z mniejszą.

Radziu, przeczytaj mój pierwszy post i napisz gdzie ktokolwiek twierdzi że jest inaczej.

Niemniej jednak szum wokół NCAPu wyraźnie sugeruje że więcej gwiazdek to lepiej, niezależnie od klasy, co oczywiście jest bzdurą, tak jak piszesz.
Niestety później dochodzi do takich paradoksów, że 'koledzy' z forum Logana twierdza że jest on bezpieczniejszy od E39... która ma 4 gwiazdki... nie biorąc pod uwage że Logan jest 2 czy 3 klasy niżej.

Użytkownicy Fiatów Pand również dziarsko lecą na czołowe z E34, ponieważ mają wiecej gwiazdek...

Życie brutalnie weryfikuje co jest twardsze i ten test jest tego wyraźnym dowodem.
Małe wynalazki nie mają szans z normalnym samochodem czy SUV'em.

Poza NCAP'em, powinna być jeszcze skala dla normalnych ludzi, gdzie:
- panda - 1 gwiazdka
- lanos - 3 gwiazdki
- e34 - 6 gwiazdek
- e60 - 8 gwiazdek
- x5 - 12 gwiazdek
- autobus - 70 gwiazdek
- tramwaj - 300 gwiazdek
- czołg - 1000 gwiazdek
- pociąg - 1500 gwiazdek
- pancernik - 10 00000 gwiazdek

... seicento - 1, ale gwizdek co najwyżej...

Skala orientacyjna, ale oddaje sens tego, co mam na myśli.

Zgadzam się. NCAP namieszał ludziom w głowach. Wiecznie się slyszy ze "nowoczesne technologie pozwalaja bla bla bla" i wlasciciele Modusa czują sie mega bezpieczni. A rzeczywistość jest taka, jak w Twoim linku i taka:

http://www.youtube.com/watch?v=lBraqWUMU0Q

Co z tego że Modus czy 500tka Fiata lepiej by się zachowały skoro i tak w ich wnętrzach zaistniały by takie przeciążenia że nikt by tego nie przeżył?

Ciekawą rzecz jeszcze chciałbym zauważyć, widzieliście przód nowego Scenica? Wielkie gołe niczym nieosłonięte ramiona wycieraczek? A taki jest szum o bezpieczeństwie pieszych.... stare W140 ma całkowicie schowane ramiona i pióra wycieraczek pod maską....


Po wypadku jeżdze inaczej, mysle inaczej, nawet troche inaczej zyje , w każdym razie mimo że mam stosunkowo duże auto ktore raczej wzbudza poczucie bezpieczenstwa boje się wyjazdów (głównie w PL ) , wierzchołków wzniesień, zakrętów zza których moze wyskoczyc kretyn/prymityw/statystyczny Kowalski w Fabi... Zawsze się zastanawiam jak to jest że ja się boję, a ludzie w autach o połowe mniejszych nie

Tylko teraz wszystkie te pojazdy skonfrontuj z odkształcalną nieruchomą przeszkoda jaka jest na testach NCAP. 5 ostanich pozycji nie daje szans podróżującym, to pojazdy praktycznie nieodkształcalne.

Ty myślisz oni nie. Większość naszego społeczeństwa nie myśli normalnie.

Te pojazdy przebijają taką przeszkode jak z NCAP w pył

Poza tym, apropo odkształcania - tutaj sie nie zgodze, jest też zjawisko sprężystości, która nie wiąże się ze zniekształcaniem trwałym.
O ile mamy do czynienia z obiektem dużej masy, to sprężystość tej dużej masy jest w stanie pochłonąć energię, bez odkształcenia i szkody dla pasażerów.
Jakoś przy zderzeniu Auta z TIR'em, mała odkształcalność TIRa nie ma znaczenia, kierowca tira najczęściej wychodzi żywy, bez większych problemów a w osobówce są trupy które trzeba wycinać z wraka i ciężko zidentyfikować.... czy to człowiek czy to jego pies.
Podobnie będzie ze zderzeniem E32 z Pandą... również to że E32 nie jest odkształcalne w niczym nie przeszkodzi, będzie przewaga masy i pochłonie energie, a odkształcalność - będzie na wystarczającym poziomie, auto to nie odlew z żelaza.



Powiem Ci że w całej rozciągłości i na temat crashtestu, na temat jazdy po polsce oraz specyfiki zachowań statystycznych/prymitywów, się z Tobą zgadzam.

w czerwcu mialem przygode z tramwajem.
moj 8 gwiazdkowiec pogial 300gwiazdkowca:D

Zgadza się, pogiął mu lakier

Ja tam od zawsze wiem że NCAP i jej gwiazdki zależą od klasy auta... może jestem bardziej oczytany

Kyokushin - zasada zachowania pędu się kłania, podczas zderzenia z tirem, wiadomo, że tir nie wytraci zbyt dużo prędkości, a osobowy tak... a że zmiana energii rośnie z kwadratem prędkości to masz odpowiedź na swoją tezę, dlaczego kierowca tira wychodzi bez szwanku, stąd jakże ważna masa przy zderzeniach między pojazdami. Tak samo jak pociąg potrąci faceta, nawet nie zwolni.

Może widzieli coś takiego: klik i doszli do wniosku, że bezpieczniejsze jest w ogóle uniknięcie kolizji. A to zależy od:

1. szczęścia na drodze
2. prędkości
3. umiejętności

Dlaczego?
Gdzie ja wspomniałem o zasadzie zachowania pędu?

Wyprzedzając odpowiedź... że 'nie wspomniałem'. Nie wspomniałem dlatego bo rozmowa była o odkształceniu i jego wpływie na zderzenie...

A co do zasady zachowania pędu to masz racje, jednak nie do końca dobrze rozmieściłeś proporcje.
TIR z czołowym z większą osobówką wytraci swoją prędkość, dość mocno, jednak nie przejedzie po niej jak po maśle.
Musiały by być większe dysproporcje masy - dobry przykład to samochód - pociąg.
Ogólnie co do zasady zachowania pędu się zgadamy, zależy jaki tir, jaka osobówka i jakie prędkości.... jakakolwiek osobówka nie ma szans z TIR'em.