BMW Sport

Witam

Własnie zakupiłem 330d z 2000r. Autko bajka wszystko jest git, niestety jest jedno ale. Samochód czasami nie chce odpalic. Kreci ale nie odpala. Jak go zostawie na jakis czas (roznie to bywa ale 10min do 2-3h) to pali normalnie. Próbowałem to z czyms powiazac ale jedyne co mi przychodzi do głowy to ze nie pali na ciepłym silniku ale to tez nie zawsze.
Auto było sprawdzone w ASO, tam twierdza ze wszystko jest ok i nie ma sie do czego przyczepic.
Problem co prawda wystapił zaraz po tym jak przywiozłem auto do serwisu, ale po jakims czasie odpalił i mechanicy juz nie potrafili odtworzyc usterki. Zabrałem wiec auto i po dojechaniu do domu zgasiłem je na 10min i juz nie chciało odpalic. Po odczekaniu 20min zapaliło bez niczego.
Wczoraj auto nie odpaliło mi juz dwa razy i za kazdym razem musiałem czekac ponad 2h zeby móc sie przemiescic.

Ma ktos jakis pomysł co moze byc nie tak ?

Pompa paliwa (tylko która bo sa podobno trzy) ?
Zabrudone wtryski ?
Elektronika ? (choc był sprawdzony na komputerze i wszystko było ok)
Czujnik położenia wału (podobno jest ok) ?
Cos innego ?

Bardzo proszę o pomoc

Pozdrawiam

Sprawdz świece zaworowe albo podłacz pod komputerem auto zobacz jakie masz zdawane błędy?
a może któryś wtrysk? też może nie pali!!!

Hej vfc,

Mam cos co moze pomóc, mój kolega miał bardzo podobny problem.
Zrób tak, wtedy kiedy autko ci nie chce zapalic wysiądz z auta i odkręć korek od wlewu paliwa i wtedy sproboj odpalic, nie gwarantuje ze to jest to ale warto sprawdzic moze akurat zadziala.

tez coś miałem podobnego w swojej e30.Przegrzewał się i zapłon odcinał...Dopiero po odczekaniu i ostudzeniu,zapalał.na gorącym kręciłem i nic.

Witam ponownie

W końcu udało się zdiagnozować usterkę
Przyczyną okazał się czujnik położenia wału.
Koszt 350zł - cześć, 100zł - diagnostyka (komputer), 30zł wymiana

Od razu dodam że ASO BMW (mCars - Kraków) na początku wykluczyło tą usterkę
Sam nie wiem czy to dlatego że są złodziejami i chcieli mnie okraść na diagnostyce (która w ASO jest BAAAAAAAAARDZO DROGA) czy też są matołami którzy nie potrafią zdiagnozować samochodu. W obu przypadkach należy omijać ten serwis jak najdalej

Posiadam kontakt do bardzo dobrego mechanika (fachowiec bardzo uczciwy i tani) z Krakowa. Jeśli ktoś potrzebuje pomocy proszę o prywatną wiadomość.

Pozdrawiam

Witam. Mam taki sam problem z moją bunią. Mam pytanie czy można w jakiś prosty sposób sprawdzić ten czujnik czy nie jest uszkodzony. Pozdrawiam

Najlepiej podpiąć pod kompa i będzie wiadomo, też miałem taki problem, komp wykazał czujnik wałka rozrządu.

Może ktoś wskazać na realoem położenie tego czujnika w e46 330d silnik M57N?

jest to nr. 18 http://www.realoem.com/bmw/showparts.do ... g=11&fg=15

dzięki!! Można go samemu łatwo wymienić?

przy wymianie to jest 10 min roboty

Witam. Mojego problemu już nie ma. W czwartek byłem w ASO na Ostrobramskiej w Warszawie i kupiłem ten czujnik ( nazwa według ASO " czujnik impulsów wałka rozrządu") Koszt 330zł. Wymieniłem i wszystko git zero problemów. Pan z ASO proponował mi najpierw diagnostykę lecz powiedziałem mu że zaufam internautom i sprawdziło się w 100% to była wina tego czujnika. Trzymcie się Koleszkowie.

hej odswiezam temat

mam taki problem od kilku miesiecy ze wlasnie autko zaczyna robic focha i nie chce odpalic, problem wystepuje tylko gdy np postawie na 30 min i wracam a tu zonk..

rano na zimnym nie ma tego problemu

mam pytanie czy skoro jest łatwe dojscie do tego czujnika walka rozrzadu to moze wystarczy go przeczyscic ? np wd40 lub innym preparatem moze on po prostu nie styka czasami ? ktos probowal taki zabieg ?

w aso koszt tego 330 pln moze da sie zaoszczedzic ?

Próbuj kolego z tym WD40 ale nie sądze że coś Ci z tego wyjdzie , chyba że jak nie będzie chciał odpalić to go wyjmiesz i włożysz w lód. Tam niema żadnych styków na wierzchu i raczej się nie rozbiera ten czujnik. Na pocieszenie powiem Ci tylko że cena nie jest duża za nowy, orginalny czujnik bo np. do golfa IV tdi taki czujnik kosztuje 600zł. Pozdrawiam i daj znać jak Ci coś wyjdzie

Witam

Mam problem z moim BMW E46 330D 2003. Nie chce zapalić jak jest ciepły silnik. Chciałbym wiedzieć czy sprawdzaliście coś pod kątem układu paliwowego (np. wtryskiwacze). W przypadku mojego auta mechanik zaczął szukać przyczyny w układzie paliwowym, stwierdził, że najlepiej wymienić wtryskiwacze.

Witam! Mam podobny problem w swoim BMW. 330d 2003r. silnik m57 ten (184km). Początkowo auto długo kręciło na ciepłym silniku, później zapalił jak delikatnie ostygł (tak po 2-3 godzinach) a po dłuższej wycieczce wakacyjnej zapalał tylko jak był całkowicie zimny, w tej chwili nie zapala w ogóle. Gdy zastosuje "plak" lub samostart odpali i chodzi idealnie równiutko, nie kopci, jest moc. Więc to raczej nie pompa.
Podpinałem pod kompa i wyskoczył błąd niskiego ciśnienia na listwie wtryskowej przy rozruchu. Wymieniłem pompę 9kupilem tańszy zaminnik) tą w progu i dalej problem jest ten sam, zmierzone ciśnienie miernikiem tuż za filtrem ropy wynosi 3,8 bara przed rozruchem a w czasie pracy 3,5 około. zna ktoś odpowiednie ciśnienie jakie jest wymagane? Lub może zmierzyć u siebie? Co może być problemem, że auto nie puszcza zapłonu?
Ja obstawiam jeszcze:
Błąd czujnika w ciśnienia w filtrze paliwa
Leje któryś z wtrysków i przez to małe ciśnienie na listwie
czujnik wału lub walka
czujnik ciśnienia na listwie
elektrozawór na pompie
pompka w baku

Sam już nie wiem, wymienianie tego wszystkiego po kolei metoda prób i błędów zrujnuje chyba mój budżet, spotkał się ktoś z czymś takim? Jakieś pomysły? Bedę bardzo wdzięczny za pomoc bo niunia stoi w garażu już chyba z pół roku:(

ale przepłacacie za te czujniki, ja kupiłem MEYLE za 130zł nówka w sklepie motoryzacyjnym =]

kup mi taki czujnik 130zł + przesyłka 20zł PŁATNE PRZY ODBIORZE może być po NOWYM ROKU. pasówka czujnik ;położenia wałka rozrządu 3,0CR jak coś daj znać tel.798896325 wyśle ci moje dane.

kupowałem taki do 328i ale mogę Ci też załatwić do diesla - myśle, że będzie w podobnej cenie (a nawet mam taki chyba oryginalny z E60 525d po przebiegu 80tys km jakbyś chciał za 70zł), podaj numer części na pw ;]

witam panowie, niewiem czy mogę w tym poście, ale chciałbym go odświerzyć,

sprawa dotyczy mojej 330d, temperatura spada i przy takim lekkim mrozie -2 czy -4 już jest problem z odpaleniem, muszę dosyć długo kręcic żeby zapalił (gdzie przy temp. dodatniej np.+20 palił "na cyknięcie", dodam tylko że świece żarowe były wymienione z jakiś miesiąc temu ponieważ zeszłej zimy też mi się to zdarzało, jak również podpięcie pod kompa w tyg nie wykazało żadnych błedów.
czy którys z kolegow ma jakis pomysł co to może być