Przyznam się i nie linczujcie mnie już na starcie

, że na początku nie podobała mi się zbytnio bryła E34, a zwłaszcza wąski grill, dlatego kupiłem z szerokim. Mój kumpel, który jest maniakiem BMW powiedział, że gdy raz kupię auto marki BMW, to model zmienię ale nie zmienię marki...
A dlaczego w ogóle kupiłem E34? Bo urzekła mnie w tym aucie wygoda i cisza, a także precyzja wykonania i dbałość o detale. Mogłem słuchać sobie muzyki w przyjemniej dawce "decybili" bez przymusu dzielenia jej z ludźmi na zewnątrz
Wygląd auta doceniłem, gdy mijałem podobne maszyny idąc, lub widząc je na parkingu. Stare polskie przysłowie brzmi "cudze chwalicie, swego nie znacie" - i w moim przypadku tak właśnie było

Na szczęście moja obojętność zamieniła się w sympatię...
Nowych fotek nie będzie, bo auto mam u mechanika (chłodniczka oleju czeka na wymianę), ale wrzucę jakieś fotki, gdy już całość będzie zrobiona (przyciemnienie szyb i inne drobiazgi)
A'propos żółtego szerszenia obok - szerszeń z silnikiem VW Polo mojego sąsiada (auto kolekcjonersko/szpanerskie

). Prawda, że moje czarne, wypolerowane BMW, to przy tym kanarkowym cudeńku jest nudną kolubryną
