BMW Sport

Witam posiadam sliczna 318is autko jest zadbane wszystko sprawne itp. ale wyszło coś czego sie obawiałem
Autko pali sporo oleju, na gazie do setki ma 13s przy czym licznik zawyza predkosc o dobre 5km wiec pewnie do sety ma z jakies 14... fakt ze na gazie jest słabszy no i fele17cali/ 225 ale nii o 4 sekundy
A gdy pojeżdze na benie czuje ze jest w oleju

Nie wiem co robic wymienic pierscionki itp czy szukac nowego autka 325 ale jak tu kupic niezajechana coupete....

Mysle ze jak wyremontujesz silnik na git to przynajmniej bedziesz wiedzial co masz...a tak jak kupisz to nigdy do konca nie mozesz miec pewnosci w jaki stanie jest silnik,karoseria i cala reszta...bo to dopiero moze wyjsc z czasem.

Tak ze ja bylbym za remontem...tymbardziej ze jak piszesz ze wystko jest sprawne i ladne,zadbane itp to tym bardziej remont

Takie moje zdanie.

robert-rocki, najlepiej zrobisz kupując używany silnik, kóry jest jeszcze w aucie (możliwość sprawdzenia). jeżeli fundusze Ci na to pozwalają pomyśl nad SWAP'em, ale jest to znacznie kosztowniejsze.
I najważniejsze - odpowiedź sobie szczerze na pytanie czy Twoje auto jest na tyle w dobry stanie, żeby w niego inwestować

mój siep na takich kołach robi licznikowe 100 w ca. 10s tak dla porównania w dodatku i, nie is

a tak w ogóle, to zgadzam się zarówno z Rafałem jak i Łukaszem, najpierw mechanik jakiś powinien rozebrać i ocenić dokładnie co się dzieje.

Wobec tego co piszesz ja także jestem za remontem....zrobisz i wiesz co masz

Wlasnie wolałbym zostac przy swoim autku chociaz mam apetyt na 325
Czyli ubytek mocy jest znaczny co nie mysle ze wymiana pierscieni zalatwiła by sprawe? Moze ktos sie orientuje jaki to koszt, o ile sie nie myle to silnik zostaje sciaga sie głowice i miche olejowa aby wyciagnac tłoki?
Tak na marginesie spalił mi 1l olieju na jakies 10000km

Kumplowi bierze 1 litr na 1000 km

wow...
Tylko ze ja mam przedmuchy w dwie strony, gdybym jezdził na benie to oleju by mi nie ubywalo Wystarczy ze raz zaszaleje na benie i olej wali bendzynka jak nie wiem...

z tego co piszesz oleju dużo nie bierze. normalne w bmw że troche go biorą. u mnie był robiony swap właśnie z 1.8 na 2.5i . o różnicy nie bede się rozpisywał . z tym ze swap to kosztowny jest. chyba że kupiłbyś może jakiegoś anglika rozbitego ale silnik i osprzęt żeby był w dobrym stanie. ja wymieniłem silnik , skrzynie biegów, dyferencjał, z tyłu teraz mam tarcze no i licznik, bo b yły przekłamania w obrotach. mam sedana.

jeżeli nie masz kasy na swap to sprawdź co do wymiany i naprawiaj. będziesz miał pewność co masz wymienione.pzdr

1l na 10000km? to zyc nie umierac
Sprawdz lepiej czy nie masz czasem zle instalacji wyregulowanej...

dokładnie 1l na 10000km to jakby prawie wcale nie brał, nie ma się czym przejmować !!
producent przewiduje w BMW nawet 1 litr na 1000km !!


jeździć, jeździć i jeszcze raz jeździć

my tu możemy tylko rozmyślać... powinieneś jechać do mechanika - on ci prawdę powie

1,5litra.



no jaszka hihi

producent nie przewiduje tylko zabezpiecza się przed zbyt dużą liczbą reklamacji.

druga sprawa, że faktycznie ten litr na 10kkm to jeszcze nie ma tragedii choć mogłoby być lepiej.

I trzecia sprawa> jak już będziesz otwierał silnik to zmień to co się da, a nie tylko to co koniecznie trzeba bo znając życie za pół roku będziesz miał powtórkę z rozrywki.

w książce serwisowej e36 wszystkie typy silników producent podaje 1dm3 na 1000km