BMW Sport

Forum dyskusyjne fanów marki BMW

Teraz jest 5 maja 2025, 05:45

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1




Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 92 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: 28 sierpnia 2008, 23:09 
Offline
Przyjaciel forum

Wiek: 34
Posty: 2352
Moje BMW: e92 LCI 330i
Kyokushin napisał(a):
Polak wie wszysko lepiej.

W/g Polaka ograniczenia prędkości są bez sensu, fotoradary straszą kierowców a szlabany opuszczone są przecież źle i trzeba je ominąc.

I jak tu ma być dobrze...


Tylko Andrzeju nie zapominajmy że czasem rzeczy typu: fotoradar, policjanty leżące czasami są bez pomysłu zrobione i zamiast pomagać to utrudniają właściwą harmonie jazdy lub stoją w miejscu na to im nie wskazane tak samo jak i znaki ale o tym to już chyba każdy wie prawda? :super:

_________________
Było:
Obrazek
E36 318 93'
E32 735i 92'
E36 318i 92'


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 29 sierpnia 2008, 06:19 
Offline
Administrator
Avatar użytkownika

Posty: 16994
Moje BMW: mityczne
Kod silnika: tłuste konie
Garaż: Było: E36 318i sedan, E36 316i Compact, E39 528i sedan, E46 328Ci, E92 325Xi
Jest: F32 420i, F32 428i
Dankam735i napisał(a):
Tylko Andrzeju nie zapominajmy że czasem rzeczy typu: fotoradar, policjanty leżące czasami są bez pomysłu zrobione i zamiast pomagać to utrudniają właściwą harmonie jazdy lub stoją w miejscu na to im nie wskazane tak samo jak i znaki ale o tym to już chyba każdy wie prawda?


Utrudniają co najwyżej tak że trzeba zwolnić. Fotoradary podobnie. Wiele nie trzeba zwalniać do żółwiego tempa, wystarczy tyle, na ile pozwalają znaki.
Jadąc gdzieś, nie mamy wiedzy o lokalnej harmonii jazdy, nie wiemy z jakiej przyczyny znaki stoją, trzeba się do nich stosować.

Inaczej, gdy 'wiemy lepiej' występują takie sytuacje jak poniżej:

Niedaleko mojego osiedla jest skrzyżowanie równorzędne.
Ludzie zbojkotowali ten pomysł - Polak wie lepiej. Ci którzy pierwszeństwa nie mają, olewają znak 'uwaga skrzyżowanie równorzędne' i gnają przez nie 70-80.
Jak sie to kończy? Tak że co drugi dzień jest dzwon w tym miejscu... oczywiście z ich winy, tych 'mądrzejszych, wiedzących lepiej' (fakt faktem z każdym dzwonem ich liczba maleje). Niestety mogą zrobić również krzywdę komuś normalnemu. Ja o tym wiem, 'tubylcy' o tym wiedzą, ale jak przyjeżdża ktoś, kto nie zna 'lokalnych myków', jedzie, poprostu stosując się do znaków i nie wie że jakiś idiota może mu przyładować w bok.

Inne skrzyżowanie - 500m dalej. Normanie skręcając w lewo, puszczamy jadących prosto. Tutaj też tak jest, tyle że Ci jadący prosto mają jeden pas. Brzmi normalnie, prawda? Owszem. Drugi pas mają tylko dla skręcających w prawo i jest on wyznaczony zamalowanymi na jezdni liniami.
Co robi mądry Polak? Mądry polak gna po 70-80 prosto, pasem dla skręcających w prawo... Osoba jadąca z naprzeciwka, chcąca skręcić w lewo, ma prawo myśleć że skoro pasem do jazdy na wprost nie jedzie nic to może skręcić w lewo.. ale nie.. nie tutaj, bo jakiś idiota nagle wyskakuje zza aut stojących na pasie do jazdy na wprost (czekają bo ktoś skręca w lewo i jest przed nimi) i gna przez skrzyżowanie na pełnym gazie, pasem do skręacania w prawo, po wszystkich liniach.
Jak to się kończy? Również dzwonem - 2-3 razy w tygodniu....

Przez owe smaczki, boję się gdziekolwiek jeździć.
Co z tego że są znaki, sygnalizacja świetlna, co z tego jak są zrobione mądrze, jak poprostu jeżdża debile i owe nakazy nie są respektowane.
W mojej okolicy są dwa.
Jadąc gdzieś dalej polegam na znakach, przepisach - nie mam wiedzy o lokalnych duperelach co kto lubi a kto nie, więc jadąc zgodnie z przepisami jestem poprostu narażony na to że jakiś głąb który nie uznaje pierwszeństwa na jakimś skrzyżowaniu koło jego stodoły wjedzie mi w bok i jeszcze wyskoczy z ryjem że przecież 'każdy wie' że tutaj znaki 'są źle'.

Znaki to działanie obustronne. Jak my go olejemy, wywieramy bezpośredni wpływ na drugą stronę. Jak oleje go ktoś, od razu skutek tego odczuwamy my. Tak więc, jak bardzo debilny by ten znak nie był - jego ignorowanie wywiera szybki efekt na drugiej stronie jego funkcji.

Gdy jestesmy w miejscu w które wydaje się nieco przeczyć logice, powinniśmy przede wszystkim stosować się do znaków, przepisów, z założeniem że lepiej głąba puścić niż respektować na siłe przepis, natomiast to nie łamać samemu, inaczej przecież, nikt by nie wiedział co ma zrobić.

Tyle w temacie znaków

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 29 sierpnia 2008, 07:36 
Offline
Forumowicz
Avatar użytkownika

Wiek: 38
Posty: 371
Lokalizacja: Radlin
Moje BMW: E36
Kod silnika: M52B28
Tak tylko przyuważ że ograniczenia prędkości na niektórych odcinkach drogi są śmieszne... Np. Na trasie na Wisłę z Katowic 2 pasy ruchu w jedną i w drugą stronę, prosta droga, żądnych zabudowań (las), żadnych skrzyżowań czy zjazdów, a ograniczenie... 50 porażka... W tym miejscu można lekko gnać 100 i nic się nikomu nie stanie gdyby jechał nawet i 130 (tyle co na autostradzie, bo tak ten odcinek drogi wygląda, jak autostrada). Dodam jeszcze, że nawierzchnia niedawno była robiona i jest płasko i równo jak na stole... Super odcineczek a debilny znak... A zawsze tam lubią zwierzęta w lesie stać i suszyć sobie głowy... No bo wiedzą, że większość zignoruje ten znak...

Tak samo robią drogowcy ze znakami... Roboty drogowe, ok, wiadomo trzeba zwolnić bo odcinek jest niebezpieczny, zazwyczaj zwężenie drogi, ludzie pracujący na drodze itp, itd. Ale roboty się kończą, a leniwi drogowcy zostawiają znak i se tam jeszcze wisi przez kolejne pół roku... I gdzie tu logika?

_________________
Ford Escort CLX 1.4: - ByÂł
Obrazek
BMW E36 328i Coupe: - Jest
Obrazek

Moja Tosia :) - Nowe fotki str 4
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 29 sierpnia 2008, 08:27 
Offline
Administrator
Avatar użytkownika

Posty: 16994
Moje BMW: mityczne
Kod silnika: tłuste konie
Garaż: Było: E36 318i sedan, E36 316i Compact, E39 528i sedan, E46 328Ci, E92 325Xi
Jest: F32 420i, F32 428i
Armageddon napisał(a):
I gdzie tu logika?


Patrz post wyżej.
Ludzie sobie olewają równorzędne. Też twierdzą że jest bez sensu.
I bez sensu moż się wydawać, ale skoro jest to trzeba się do niego stosować. Oni się nie stosują i mordują innych a później się dziwią że jest ich wina.

Skoro jest znak 50, mimo że Tobie się wydaje to bez sensu to ktoś może się spodziewać aut jadących 50... bo jest znak 50 a nie 100 czy 150.

Ty to wiesz że można tam jechać szybciej, bo okolice znasz - dokładnie o tym pisałem.
Ale ktoś kto nie wie, jest przyjezdny - poprostu zwolni - bo nie wie dlaczego stoi znak.

Wychodząc z tego założenia, że znak 50 jest bez sensu na takiej drodze, można się neźle przejechać na jakiejś dziurze, zakręcie, skasować kogoś na pasach, bo mimo że pod Twoim domem być może rzeczywiście da się jechać przez chwilę szybciej, to w milionie innych miejsc, te 50 może być bardzo znaczące.

Zobaczcie na cywilizowane kraje. Mają lepsze drogi, a jednak ludzie przestrzegają ograniczeń, nie podważają znaków.

Ja wychodzę z założenia - skoro znak stoi to znaczy że mam się do niego stosować, bo nadjeżdżając w nieznane nie wiem czy on ma sens czy nie, więc wychodzę z założenia że ma.
Jak jadę n-ty raz - też się stosuję, bo wiem że ktoś kto jedzie pierwszy raz, będzie się spodziewał że ludzie będą się do tego znaku stosować.

Co to zmieni że przez 5 minut będziesz jechał 60 a nie 100, tylko dlatego że zastosujesz się do znaku który 'Twoim zdaniem', nie ma sensu? Nic.

Apropo drogowców - może i znak zostawią, ale co to zmienia? Nic, jedzie sie chwile wolniej i tyle, gorzej jak znak zostawią, ktoś pomyśli 'eeee, zostawili znak, znowu' a za znakiem będzie wyrwa w jezdni i urwie koło, bo akurat nie zostawili tylko rzeczywiście znak miał sens. Co wtedy powie? "Myślałem że zostawili znak i nie sprzątneli?" :)

P.S.
Niektóre rzeczy są rzeczywiście bez sensu, ale takie życie. Niestety trzeba wychodzić z założenia że sens mają a jedyne co stracimy to troche czasu, bo pojedziemy trochę wolniej.

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 29 sierpnia 2008, 08:39 
Offline
Forumowicz
Avatar użytkownika

Wiek: 38
Posty: 371
Lokalizacja: Radlin
Moje BMW: E36
Kod silnika: M52B28
Jakby drogowcy byli dokładni i za kazdym razem znaki po sobie sprzatali to nikt by sobie tak nie pomyslal to po 1. Po 2 jesli chodzi o ten odcinek drogi o ktorym mowilem wyzej to jest to znak 50 walniety tak bez sensu bo im sie podobalo... Byla mowa o tym znaku na regionalnym katowickim programie, wypowiadali sie na ten temat znawcy i opisali ten znak jako bezsensowne wydawanie pieniedzy i utrudnianie ruchu drogowego przez drogowcow... Ze wzgledu iz droga wyglada tak:
2 pasy w jedna i 2 pasy w druga strone
asfalt rowniutki jak stol
pomiedzy pasami barierka
droga porsta (zadnych zakretow przez pare ladnych kilometrow)
po bokach siatki zeby zwierzeta nie wchodzily na jezdnie.
Tak jak np na jeden ulicy w warszawie stoi 40 znakow (zakaz zatrzymywania sie i postoju i parking) zamiast postawic jden znak na poczatku ulicy i na koncu i dac info pod znakiem (poczatek i koniec)... Ogolnie po badaniach przez europejskich specjalistow to 90% znakow w Polsce jest postawionych bezmyslnie i bez sensu... W miejscach niebezpiecznych tych znakow nie ma, a w miejscach gdzie jest bezpiecznie te znaki sa... Dlaczego Polscy drogowcy robia wszystko na odwrot?

_________________
Ford Escort CLX 1.4: - ByÂł
Obrazek
BMW E36 328i Coupe: - Jest
Obrazek

Moja Tosia :) - Nowe fotki str 4
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 29 sierpnia 2008, 10:33 
Offline
Administrator
Avatar użytkownika

Posty: 16994
Moje BMW: mityczne
Kod silnika: tłuste konie
Garaż: Było: E36 318i sedan, E36 316i Compact, E39 528i sedan, E46 328Ci, E92 325Xi
Jest: F32 420i, F32 428i
Są i bezsensowne rzeczy, ale póki są - trzeba się albo do nich stosować, albo jechać inną drogą, a nie zastanawiać się czy ma znak sens czy nie. Zastanawiać się możemy nad tym którą drogę obrać :) Jak wiem że jest debilne skrzyżowanie - bo są takie, to poprostu nie jeżdże przez nie. Jak już jestem zmuszony - stosuję się do znaków a nie lokalnych widzimisie (mając oczywiście bzdury i widzimisie na uwadze, co z tego jak ktoś mi rozwali auto i bedzie jego wina, jak nie będe miał czym jeździć).

Pozostaje nam tylko liczyć na to że kadra wśród drogowców ulegnie zmianie.
Tymczasem, znaki są jakie są, przepisy też. Jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co sie ma i niestety, tam gdzie jest znak ograniczający szybkośc - trzeba zwolnić, chociażby z prostej przyczyny - aby w razie czego, prawo i przepisy stały po naszej stronie.
Jak sie coś stanie to nikogo nie interesuje tłumaczenie 'nie zwolniłem do 40 bo znak jest bez sensu...' albo 'każdy wie że niby linia ciągła ale wszyscy wyprzedzają'. Nie wolno to nie wolno i koniec. :)

Analogicznie było w filmie z przejazdem.
Szlabany opuszczone, ludzie czekają, czekają, w końcu biorą sprawy w swoje ręce i za jednym baranem wszyscy jadą...

A co by było gdyby w końcu kogoś walnął pociąg?
- Szukali by pierwszego co pojechał? - Nie
- Wina była by pociągu że zapóźno się zjawił? - Nie
- Trupy? - Tak

Opuszczony szlaban to zakaz wjazdu i koniec.
Auto wieżdżające łamie przepisy - prosta sprawa. I nikt nie będzie słuchał że szlaban był długo opuszczony, że inni jechali. To że inni robią źle nie znaczy że mamy robić to samo.

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 29 sierpnia 2008, 11:16 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Wiek: 40
Posty: 8665
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Moje BMW: 535i
Kod silnika: N55
..::CZARNY::.. napisał(a):
Kornelio napisał(a):
ok ale co to zmienia ze miejscowi ze sie czeka/nie czeka. pociag raz jedzie szybciej raz pozniej...brak jakiegokolwiek myslenia.zero. DEBILE


no właśnie nic nie zmienia :dobani:

właśnie o to chodzi. w Darłowie np. są tory i jest znak stop. Każdy się obcy zatrzymuje. Mimo znaku, szynobus zmiażdżył 2. auta w tym roku. Oczywiście- miejscowych.

A to chyba odpowiedni filmik do sytuacji:

http://www.youtube.com/watch?v=aNREwYW8fTo



Jest jeszcze jeden problem.... większość kierowców bardzo się dziwi gdy zatrzymuje się przed przejazdami kolejowymi i już nie raz miałem sytuacje w której musiałem uciekać żeby pan z TIRa nie zaparkował w moim bagażniku :ok:

_________________
Darmowe rozkodowanie VIN (Polski opis):
napisz VIN na ==>> stones1@wp.pl
Problem z PW, proszę pisać na mail


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 29 sierpnia 2008, 11:40 
Offline
Uzależniony od forum :)

Wiek: 37
Posty: 10916
Lokalizacja: zlokalizowana
:zdziwko:

Trafią się jeszcze.... :chytry:

:mur:


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 29 sierpnia 2008, 13:23 
Offline
Forumowicz
Avatar użytkownika

Wiek: 38
Posty: 371
Lokalizacja: Radlin
Moje BMW: E36
Kod silnika: M52B28
A co do przejazdów kolejowych to dlatego właśnie w Polsce na większości przejazdów są szlabany na całą długość jezdni... Bo takie jak tam barany omijają szlabany... Na zachodzie jak jest szlaban opuszczony to rzecz święta i wszyscy czekają, aż szlabany się podniosą. No ale do nas ta cywilizacja jeszcze nie doszła. I Polscy kierowcy zachowują się jak stado baranów... (Wiadomo nie wszyscy)

_________________
Ford Escort CLX 1.4: - ByÂł
Obrazek
BMW E36 328i Coupe: - Jest
Obrazek

Moja Tosia :) - Nowe fotki str 4
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 29 sierpnia 2008, 13:29 
Offline
Zacna persona forum

Posty: 1801
Lokalizacja: WrocÂław
ja miałem taką sytuacje w nocy że podjechałem pod zamknięty przejazd i czekałem na pociąg który się nie pojawiał. jak zatrąbiłem to mi otworzyli łaskawie szlabany bo sobie spali w budce w najlepsze i nie chciało im się pilnować.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 29 sierpnia 2008, 13:44 
stones1 napisał(a):
Jest jeszcze jeden problem.... większość kierowców bardzo się dziwi gdy zatrzymuje się przed przejazdami kolejowymi i już nie raz miałem sytuacje w której musiałem uciekać żeby pan z TIRa nie zaparkował w moim bagażniku :ok:


Pan z TIR-a powininen uważać. Wiem, ile zajmuje rozpędzanie TIRa, ale jakie to ma znaczenie, dróżnik zapije, a mnie ma pociąg rozjechać?

Jakiś czas temu na przejeździe w Sycewicach k. Słupska była podobna sytuacja. Przejeżdżał pociąg. Elegancko, szlabanik, samochody stoją. Pełna kulturwa. Aż tu nagle najdeżdża TIR, który wie, że tam jest przejazd, mimo to jedzie ogniem, a że załadowany, to przed torami by wyhamował zatrzymując się na samochodach, ale i tak wepchnąłby jakieś auta pod tory z przodu!! Facet w TIRze był na tyle przytomny, że skręcił na sąsiedni pas i hamował, mimo to uderzył w pociąg, tak więc pociąg się wykoleił... no ale nikt nie zginął.


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 29 sierpnia 2008, 13:51 
Offline
Przyjaciel forum

Wiek: 34
Posty: 2352
Moje BMW: e92 LCI 330i
misssiaq6 napisał(a):
ja miałem taką sytuacje w nocy że podjechałem pod zamknięty przejazd i czekałem na pociąg który się nie pojawiał. jak zatrąbiłem to mi otworzyli łaskawie szlabany bo sobie spali w budce w najlepsze i nie chciało im się pilnować.


haha to może nie Ci co pilnują szlabanu tylko jacyś bezdomni to zrobili mając tam nocleg? :zawstydzony:

_________________
Było:
Obrazek
E36 318 93'
E32 735i 92'
E36 318i 92'


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 29 sierpnia 2008, 14:00 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Wiek: 42
Posty: 3233
Lokalizacja: Zabrze/Ludwigshafen
Moje BMW: Było E39. Jest E88
Kod silnika: N52B30
Garaż: viewtopic.php?f=6&t=171542
misssiaq6 napisał(a):
ja miałem taką sytuacje w nocy że podjechałem pod zamknięty przejazd i czekałem na pociąg który się nie pojawiał. jak zatrąbiłem to mi otworzyli łaskawie szlabany bo sobie spali w budce w najlepsze i nie chciało im się pilnować.


Też miałem, dojazd do mojej babci to droga którą dziennie przejeżdża może 20 aut, w nocy prawie nikt nie jeździ bo wiadomo na wsi się śpi w nocy. Ale jak zatrąbiłem otwarli i było ok. Można poznać, jak ma jechać pociąg to migają te światła na czerwono a jak nie to tylko szlaban zamknięty.

Armageddon napisał(a):
A co do przejazdów kolejowych to dlatego właśnie w Polsce na większości przejazdów są szlabany na całą długość jezdni... Bo takie jak tam barany omijają szlabany... Na zachodzie jak jest szlaban opuszczony to rzecz święta i wszyscy czekają, aż szlabany się podniosą.


Tak tylko jak szlaban jest na cała szerokość jezdni nie długości ;) to karetka czy straż pożarna nie może przejechać i to jest problem!

_________________
---->>>https://www.bmw-sport.pl/viewtopic.php?f=6&t=171542<<<----


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 29 sierpnia 2008, 14:40 
Offline
Zacna persona forum
Avatar użytkownika

Wiek: 45
Posty: 2271
Lokalizacja: Słupsk/Ustka
Moje BMW: E39 530d M-pakiet
Kod silnika: M57D30
..::CZARNY::.. napisał(a):
Pan z TIR-a powininen uważać. Wiem, ile zajmuje rozpędzanie TIRa, ale jakie to ma znaczenie, dróżnik zapije, a mnie ma pociąg rozjechać?

Jakiś czas temu na przejeździe w Sycewicach k. Słupska była podobna sytuacja. Przejeżdżał pociąg. Elegancko, szlabanik, samochody stoją. Pełna kulturwa. Aż tu nagle najdeżdża TIR, który wie, że tam jest przejazd, mimo to jedzie ogniem, a że załadowany, to przed torami by wyhamował zatrzymując się na samochodach, ale i tak wepchnąłby jakieś auta pod tory z przodu!! Facet w TIRze był na tyle przytomny, że skręcił na sąsiedni pas i hamował, mimo to uderzył w pociąg, tak więc pociąg się wykoleił... no ale nikt nie zginął.


Jakby myslacy inaczej kierowca TIRa jechał 50 km/h - tak jak jest ograniczenie, a nie 80 km/h, to nie było by problemu i nie wymslałby, że hamulce zawiodły i mgła i mokro było i wogóle dlaczego ten pociag jechał ??? :zdziwko: :zakrecony: :hyhy: :hyhy:

_________________
73!! 51!!
mobile: President Johnny II ASC + Sirio AS 100

Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 29 sierpnia 2008, 18:14 
EniGmatiC, pewnie kojarzysz tą historię? :hyhy: Nasze strony :] hihi


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 29 sierpnia 2008, 20:52 
Offline
Zacna persona forum
Avatar użytkownika

Wiek: 45
Posty: 2271
Lokalizacja: Słupsk/Ustka
Moje BMW: E39 530d M-pakiet
Kod silnika: M57D30
..::CZARNY::..,
Kojarze, kojarze, zastanawiałem sie, gdzie tak te wszystkie wozy na sygnale ganiaja z samego rana ok. 5~6 i spac nie daja (mieszkam blisko szpitala), kilka godzin pozniej bylo wiadomo

_________________
73!! 51!!
mobile: President Johnny II ASC + Sirio AS 100

Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 29 sierpnia 2008, 21:35 
Offline
Uzależniony od forum :)
Avatar użytkownika

Wiek: 40
Posty: 8665
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Moje BMW: 535i
Kod silnika: N55
..::CZARNY::.. napisał(a):
stones1 napisał(a):
Jest jeszcze jeden problem.... większość kierowców bardzo się dziwi gdy zatrzymuje się przed przejazdami kolejowymi i już nie raz miałem sytuacje w której musiałem uciekać żeby pan z TIRa nie zaparkował w moim bagażniku :ok:


Pan z TIR-a powininen uważać. Wiem, ile zajmuje rozpędzanie TIRa, ale jakie to ma znaczenie, dróżnik zapije, a mnie ma pociąg rozjechać?

Jakiś czas temu na przejeździe w Sycewicach k. Słupska była podobna sytuacja. Przejeżdżał pociąg. Elegancko, szlabanik, samochody stoją. Pełna kulturwa. Aż tu nagle najdeżdża TIR, który wie, że tam jest przejazd, mimo to jedzie ogniem, a że załadowany, to przed torami by wyhamował zatrzymując się na samochodach, ale i tak wepchnąłby jakieś auta pod tory z przodu!! Facet w TIRze był na tyle przytomny, że skręcił na sąsiedni pas i hamował, mimo to uderzył w pociąg, tak więc pociąg się wykoleił... no ale nikt nie zginął.


ręce opadają :zdziwko: jak kierowca zawodowy może być tak ograniczony ??? :niepewny:

_________________
Darmowe rozkodowanie VIN (Polski opis):
napisz VIN na ==>> stones1@wp.pl
Problem z PW, proszę pisać na mail


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 31 sierpnia 2008, 22:07 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Wiek: 42
Posty: 3233
Lokalizacja: Zabrze/Ludwigshafen
Moje BMW: Było E39. Jest E88
Kod silnika: N52B30
Garaż: viewtopic.php?f=6&t=171542
http://www.widelec.org/film,przejazd-ko ... ,2323.html

_________________
---->>>https://www.bmw-sport.pl/viewtopic.php?f=6&t=171542<<<----


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 31 sierpnia 2008, 22:22 
Offline
Uzależniony od forum :)

Posty: 4141
Moje BMW: E38 | E36 Coupe
Kod silnika: M73TUB54 | M52B28
Garaż: .
E38
https://bmw-sport.pl/viewtopic.php?f=6&t=166487
E36
viewtopic.php?f=6&t=169815
GP-T1000, brak słów

_________________


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 31 sierpnia 2008, 22:28 
Offline
Forumowicz
Avatar użytkownika

Wiek: 38
Posty: 371
Lokalizacja: Radlin
Moje BMW: E36
Kod silnika: M52B28
Czym się ten kierowca kierował to nie mam pojęcia, zupełny brak wyobraźni....

_________________
Ford Escort CLX 1.4: - ByÂł
Obrazek
BMW E36 328i Coupe: - Jest
Obrazek

Moja Tosia :) - Nowe fotki str 4
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 92 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona


Wszystkie czasy w strefie UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 40 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
Powered by phpBB © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL