boban2006 napisał(a):
może miał jakiegoś przeszczepa bo ja mam m50b20 i na 2biegu ma ciężko więc nie bardzo wierze w te 1.6
hehe, jak zwykle, niektóre wypowiedzi w tym temacie, to kwestia wiary lub nie wiary.
Ja swoją na 195, lepsze na przód, gorsze na tył, fakt, że nie nowe, ale nawet na suchym asfalcie, byle nie chropowatym (no i prawie obroty max), udawało mi się zamiatać tyłem, jak lekko popadało, to z 2. biegu z gazu szła w bok, bez strzału ze sprzęgła, nie przekraczając 4.5 tyś się ślizgała.
boban2006 napisał(a):
bo ja mam m50b20
Ty masz po pierwsze ciężkie auto, a 2.0 to nie jest jakiś wielki przeskok od 1.8. m50b20 w e36 też jakoś okropnie bardziej bokiem nie lata, bo choć mocniejsze troszkę, to i cięższe. mongooes w 320i e36 też nie latał, jak było sucho.
Kiedyś kolega też mi truł, że 1.8 nie lata bokiem, a na pewno nie z 2. biegu. wkurzyłem się, zaliczyłem takiego spina, że więcej tematu nie poruszał.
Na pewno ze szperą będzie łatwiej kontrolować poślizg i przyjemniej się ślizgać, do takich zabaw nie polecam szerokich opon, chociaż na 225 z dobrym bieżnikiem, też na mokrym boka złapałem.
Ja bym montował szperę, to ma sens nawet w E36 z M40B18, skoro bez niej też potrafi dać duuużo frajdy, pod warunkiem, że nie ma dużych opon, nie siedzi w niej 5 osób. no i trzeba mieć troszkę umiejętności, by sprowokować 318i
A
Dzikus ile naupalał tym silnikiem w tej budzie, to nic nie mówię. Nie mówię też o upalającej na suchym placu do upalania gumy e30 z M40B18 w mistrzostwach polski.
poza tym, najlepiej może podsumować sprawę
bartE36, który ma szperę w 318i E36 M40. Jak pamiętam, mówił, że na prostej nieco się pogorszyły osiągi, no ale jak popada deszcz, albo jakiś piaseczek, kostka, to jest elegancko.