BMW Sport

Tak sie składa ze pracowałem jakis czas temu na orlenie i nie bylo czegos takiego ze był drozszy albo tanszy dostawca, znalem sie z ludzmi co woza lpg i pb i wynikalo ze z jednego zrodla jest kazda dostawa, po za tym nigdy nikt nie zglosil reklamacji ze cos bylo nie tak z paliwem albo gazem. Do tej pory tankuje bume na tej stacji a matiza na jet (obecnie juz LUKOIL) po wymianie filtrow gazu, widze ze matizowy miał wiecej osadu wiec gaz ma pewnie domieszke jakiegos syfu. a orlenowy z bumy zawsze jest mniej wiecej tyle samo zabrudzony. Aha ku niescisłosci kilka razy zatankowalem matiza na stacji orlen i weszlo tyle gazu ile na JET, a spalanie nie bylo duzop wyzsze bo zrobilem mniej 5 km niz zwykle. A gaz na JET/LUKOIL jest tansze o 12gr!!! jak nie widac roznicy to po co przeplacac?? Jesli chodzi o paliwo to w Bumie mam naklejke ze minimum pb95. Powiem wam ze silniki jakie mamy nie widza roznicy miedzy 95 a 98 z ta roznica ze na 98 maja mniejsza moc, natomiast verwa ma jakies tam czysczace własciwosci to fakt ale trzeba by bylo przejezdzic ze 3-4 baki zeby zauwazyc jaka kolwiek roznice. Wiec reasumujac tankuje pb 95 bo teoretycznie na tym lepiej odpala i ładnie chodzi.

Chyba chodziło Ci o tipsy?





No sorry, ale ja bym mu kazał dać trochę więcej siana jednak, a jak nie to na policję... za 20zł (na które Cię oszukali) dałeś sobie spokój z wykryciem afery? Mogłeś chociaż z 1000zł od nich wyciągnąć...

hehe typowe myślenie polaka...

No i dobrze, a czemu miał nic nie wziąć, skoro oni go chcieli na kasę oszukać? Już widzę jak Ty byś im grzecznie podziękował, że łaskawie oddali to co nakradli i pojechał potulnie do domu. Albo kasa albo boruta - krótko.

Na mojej trasie są też dwie stacje BP, z założenia to dobra stacja, jednak po zatankowaniu do pustej butli gazu za 50zł zrobiłem 158km i koniec, doczłapałem się na Orlena w stolicy, znowu na pustą butlę za 50zł i po 200km zajechałem na stacje i do full zatankowałem, weszło 40l (mieści się około 41-42) podobnie miałem kiedyś z astra!

Druga sprawa, jeśli chodzi o jakość gazu, to gadałem z kolesiem który ma kilka stacji gazowych, i mowi że jest tak: gaz przyjeżdża (przypływa) w duuużej cysternie, z tych cysterek przetankowywują gaz do cystern samochodowych, i teraz jest taki myk, że jak dostawca chce oszczędzić to podłącza się i przetankowywuje od razu razem z syfem osiadłym na dnie, lepsi i drożsi spuszczają najpierw trochę gazu a raze z nim SYFF, to samo jest na stachach gazowych, pod butlą powinien być zawór do spuszczania syfu osiadającego na dnie, jak tego się nie robi, to ten syf jest stopniowo przelewany do naszych samochodów. No ale spuszczanie brudu z gazem łączy się z puszczaniem kasy w powietrze, stąd różne ceny i jakość gazu.

Co do PB i ON nie wiem jak to jest.

jiGsaw i z tego bierze sie łapowkarstwo. Jeśli sa jakies niescisłosci to 2 telefony, przyjezdza policja i urzad dozoru technicznego zrobia co do nich nalezy i przynajmniej 2 raz taka sytuacja nie powinna sie powtorzyc. A tak proceder moze dalej trwac w najlepsze... Ale z jednym sie z Toba zgodze, jak brac to duzo wiecej bo 20zł to jest nic, a kare dotaliby taka ze nie pozbierali by sie....

widzę, ze mój temacik się nieźle rozwinął


wracając do sedna sprawy - po zatankowaniu na stacji tesco (o czym pisałem w pierwszym poście) przejechałem dokładnie tyle samo kilometrów, co jakbym tankował na shellu, bp czy orlenie - jednak minimalnie wydawało mi się, ze auto było słabsze i gorzej wkręcało się na obroty, szczególnie na zimnym silniku, wiec podejrzewam, ze był to mój pierwszy i ostatni raz jeśli chodzi o przygodę z stacjami typu tesco

ja tankuje na Lukoil lub na Bliskiej... benzyna w miar w miarę... tam ktoś pisał że weszło mu więcej gazu w butle niż ma rzeczywistej pojemności... to jest ewidentne oszustwo lub uszkodzenie dystrybutora... pracowałem na Orlenie więc wiem że najwyżej litr więcej czasem wchodzi, bo jak nie odbije to że tak powiem wchodzi w kable... testowałem też z kumplami zachowanie 98 verwa i 95 oraz rozmawiałem z klientami... i byłem zszokowany, 98 rozpuściła np. robaka a 95 już nie bardzo... np. kierowcy diesli po iluś tam przejeżdżonych bakach stwierdzili równiejszą pracę silnika, cichszą i mniejsze spalanie... więc coś w tym jest... nie niestety nie stać na tk drogie paliwko

Z tym sie zgodze od jakiegos czasu tankuje tylko v power diesel i auto pracuje cichutko rowniotko jak zegarek szwajcarski a tak to zawsze tankowałem na Jet ale ostanimi czasy sie zrazilem do tej stacji jak pisałem auto pracowało nie rowno mialo takie jak by potkniecia wlalem V power diesel i jak reka odjol !! teraz raczej tylko V power diesel

Ola...i jej koleżanka Kasia też



Generalnie to wniosek z rozmowy taki,że nie ma co oszczędzać na benzynie, bo i tak na jedno wyjdziemy...

Wysłany: Wczoraj 8:38
Imię: Daniel

Druga sprawa, jeśli chodzi o jakość gazu, to gadałem z kolesiem który ma kilka stacji gazowych, i mowi że jest tak: gaz przyjeżdża (przypływa) w duuużej cysternie, z tych cysterek przetankowywują gaz do cystern samochodowych, i teraz jest taki myk, że jak dostawca chce oszczędzić to podłącza się i przetankowywuje od razu razem z syfem osiadłym na dnie, lepsi i drożsi spuszczają najpierw trochę gazu a raze z nim SYFF, to samo jest na stachach gazowych, pod butlą powinien być zawór do spuszczania syfu osiadającego na dnie, jak tego się nie robi, to ten syf jest stopniowo przelewany do naszych samochodów. No ale spuszczanie brudu z gazem łączy się z puszczaniem kasy w powietrze, stąd różne ceny i jakość gazu.

-----------------------------------------------------------------------------------------------------
-----------------------------------------------------------------------------------------------------

Od brudów i syfów w LPG są filtry, tak jak i każdy z nas w aucie ma filtr LPG, taka samo jest w dystrybutorze, cysternie, na wagonach na których dostarczaany jest gaz do cystern! (każdy dba o wymianę, ponieważ od tego jest dozór techniczny i co roczne przeglądy)

Od jakości gazu przy każdej dostawie jest certyfikat...
Nie ma możliwości spuszczania syfów z butli, każdy zbiornik LPG JEST ZALEGALIZOWANY I KAŻDA INGERENCJA ZRYWANIA PLOMB JEST KARALNA!!!!!!!!!!!!

DODAM BARDZO WARZNA RZECZ ZAWSZE GAZ JEST POBIERANY OD DOŁU CZYLI, NIE MOŻE BYĆ MOŻLIWE ZĘBY SYF ZAWSZE OSIADAŁ NA DNIE, PONIEWAŻ NA BIEŻĄCO JEST WYTŁACZANY DO DYSTRYBUTORÓW

Tak jak i w naszych autach tak samo w Zbiornikach na stacjach jest określona ważność zbiornika LPG czyli 10 lat, po tym okresie zbiorniki muszą zostać wymienione na nowe!!!

Dziś byłem wymienić filtry od gazu - tyle rdzawego proszku w życiu nie widziałem Aż się dziwiłem, że samochód jeszcze jeździł. Zrobiłem ok 10tyś. km na nim...
90% tankowań było na BP

10 tys. to nic, moj znajomy berlingo na gazie zrobil na jednym filtrze 60.000km!!! W pewnym momencie auto w ogole nie chcialo jechac, nie bylo wiadomo o co chodzi, az dopiero u mechanika przypadkiem wyszlo ze winny jest na prawde mocno brudny filtr gazu

hmm... jak pracowałem na stacji nie było mowy aby puszczać gaz aby się pozbyć syfów... nie można z cysterny dostawczej spuścić gazu trochę aby pozbyć się zanieczyszczeń bo to jest po pierwsze niebezpieczne a po drugie karalne... wygląda to tak (przynajmniej na orlenie) że przyjeżdża sobie przewoźnik prosto z Płocka... staje przed dystrybutorem, blokuje się koła, sprawdza ciśnienie w cysternie i w zbiorniku stacji... potem podłącza się wąż z cysterny do zbiornika... po otworzeniu zaworu w zbiorniku uruchamia się pompę która tłoczy gaz z cysterny do zbiornika... nie ma opcji spuszczenia gazu z cysterny z powodu budowy pistoletu spustowego przy cysternie... a że gaz potrafi zawierać różne metale i inne zanieczyszczenia to wynik stanu w jakim wyjeżdża od dystrybutora paliw... najpierw czyszczą go rafinerie, potem ewentualni pośrednicy przy tankowaniu cystern, potem filtr w cysternach go filtruje a na końcu filtr w dystrybutorze... ale nie ma opcji aby gaz wyczyścić w 100%...

Luzik, nastepnym razem wezwe policje, Ciebie zrobie moim pelnomocnikiem i polatasz po sadach i innych instytucjach. 1000pln jest Twoje!

Nie zrozumieliśmy się.

to nie ja pisałem odpowiadałem tylko na to co daniel napisał,

Witam, nie chcąc otwierać nowego, podobnego tematu, odgrzeję ten.
Sporo czasu minęło i zastanawiam się nad jakością paliwa na stacjach Auchan - czy coś uległo zmianie? Macie może jakieś opinie, doświadczenia? Interesuje mnie zwłaszcza ta krakowska stacja przy bonarce, szczególnie pod kątem ON. Z raportu UOKiK wynika że jest w porządku, cena też jest atrakcyjna bo nierzadko niższa niż na innych stacjach o 20-25 gr lub więcej. Jednak jak ma się to w rzeczywistości?

Pozdrawiam