BMW Sport

Witam
posiadam e30 m10 1.8 gaznik automat, silnik stracił jakąkolwiek moc
1000 kilometrów temu była planowana głowica i wymieniane gniazda zaworowe na twardsze do gazu, w sumie to nie wiem czemu na to sie zgodziłem bo przestaje uznawać gaz.... mechanik zalecił mi przejechanie około 1000km na benzynie bo tak jest zalecane,a po tychże kilometrach mam przyjechać na regulacje zaworów.
i teraz do sedna:
po dokładnie 967km odpaliłem rano silnik pogrzechotało pogrzechotało i zdołałem ujechać 300 metrów i obroty spadły, silnik zdechł... koniec. potem go kręciłem i dop. za 7 razem odpalił, ale odgłos jaki dawał to jakby ktoś wiadro gwoździ pod dekilel wrzócił. samochód został odcholowany pod dom i tam tkwi.
mechanik twierdzi ze to kwestia tylko wyregulowania zaworów i bedzie ok
moje pytnie do was: czy mechanik ma racje czy to moż ebyć coś poważniejszego
prosze pomóżcie
z góry wszyrtkim wielkie dzieki

dodam jeszcze że dół silnika został przełożony od m10 na wtrysku , manual,z wąskiej lampy,a głowica od mojego m10 gaznik,wszystko splanowane i zmontowane w całość.
działało bez zastrzeżeń do wczoraj....
pomocy

skoro ten mechanik tak ci powiedział to niech wyreguluje i wtedy sie okaże.a jak to nie to może być rozrząd

łańcuch rozrzadu też był wymieniany na ivis`a

kurcze no cieżko jest cokolwiek powiedzieć może faktycznie tylko te zawory do regulacji (oby!)

moze lancuch przeskoczyl o jeden zabek...

dzieki wielkie
za wasze dotychczasowe podpowiedzi wszystko sie okaże po weekendzie, bo tak pan mech ma czas. jakby jeszcze jakaś myśl wam wpadła do głowy to prosze piszcie, potem bedzie klikanko
pozdr
i dzieki za zainteresowanie tak skomplikowanym tematem

widze że nie tylko ja mam problem z m10 i brakiem mocy