Problem jest zawsze rano albo po dłuższym postoju jak silnik jest zimny. Wchodzi na obroty po odpaleniu tak na 1200 i po chwili spada do 500 robi tak ze dwa razy i jest oki. Bmw kupiłem na początku roku i miałem taki sam problem ale pojechałem do mechanika oczywiście wimieniałem jak to po kupnie olej, wsztstkie filtry, paski itd. okazało się że po wymianie świec i kabli wysokiego napięcia silnik ładnie czysto pracował i dopiero jakieś dwa miechy temu zaczęło się na nowo. Byłem u tego mechanika auto postało dwa dni i nic. Nie wie co to jest

Więc wziołem się za to sam posprawdzałem wszystkie doloty i na dolocie od przepływomierza do przepustnicy była dziurka to ją zakleiłem taśmą izolacyją, przy pokrywie klawiatury jest też gumowa rurka z gąbką leci chyba do odmy przy kolektorze dolotowym też była lekko pęknięta. przeczyściłem przepływomierz, przepustnice i krokowca i nic to praktycznie nie dało

Myślałem że to może czujnik temperatury który daje sygnał do komputera o temperaturze powietrza ale nie wiem gdzie on w tym silniku jest

Z góry dzięki za takie zainteresowanie

Pozdrawiam
[ Dodano: 5 Listopad 2008, 11:41 ]Oto te miejsca peknięć
I mam jeszcze pytanko do czego to służy? i jak to się nazywa?
Bo gdy dodkręcę ten zawoterk to troszeczkę mu się polepsza z obrotami a jak dokręcam to się bardziej dusi
[ Dodano: 6 Listopad 2008, 17:47 ]to nikt nie wie co to jest?? i nikt nie ma czegoś takiego w swojej bmw??