BMW Sport

Po jeździe różnymi modelami BMW wniosek:
diesel wygywa, znakomite osiągi przy relatywnie małym spalaniu
ewentualnie silnik benzynowy to tylko V8 lub R6 turbo kosztem dość dużego spalania
Reszta benzyniaków ma osiągi nieadekwatne do spalania (nie mówię tu o wersjach M).
Np taki trzylitrowy R6 w BMW 630i i mocy 258KM rozczarowuje.

Tylko benzyna i nic więcej

ja wolę brunetki

A ja blondynki

"......a ja z psami gadałam"

Jestem zwolennikiem silników Diesel'a...
Miałem kiedyś 318i, która paliła więcej niż 320i - nie dziwiło mnie to jakoś szczególnie.
Ale jeśli chodzi o spalanie diesel'i i benzyniaków to za koszt paliwa spalanego powiędzmy 320i - powiedzmy 50pln/100km - można zrobić diesel'em 330d 150km za praktycznie tyle samo kasy a przyjemność większa . Reasumując mocniejszy diesel o większej pojemności jest ekonomiczniejszy od słabszej benzyny w mniejszym silniku - nie porównuje już nawet Beemek o tych samych pojemnościach silników

Ale z drugiej strony jeśli ktoś preferuje benzyniaki to proszę bardzo - jak go stać to cieszę się.Jedyne co do mnie nie przemawia to diesel w Cabrio
Celowo pominąłem auta z LPG i CNG - z wiadomych względów

pzdr

diesel (nawet R6) ma jedna wadę - brak takiego soundu jaki ma benzyna R6

R6 nawet benzyna, nie ma takiego dźwięku na V8.

hehe, ja akurat tą wadą bym się najmniej przejmował

uwierz mi Fryderyku, brakuje tego soundu

hehe no co ty, nie jest tak źle ten gwizd turbinki też jest miodzio

nie mówię, że nie, ale jak sobie przypomnę jak brzmiało sreberko...

aj tam, w wypadku 3.0 nie jest tak źle! przynajmniej nie robi takiego kle kle kle lke chr chr chr chr chr jak 1.9TDi

A za największą wadę diesla jest jego.... charakterystyka

to fakt, brzmi cąłkiem OK, ale nie tak jak R6 PB



zaczyna się

Czarny charakterystyka diesla jest dużo lepsza od benzyny. Oczywiście do codziennej, oszczędnej jazdy
Jeżeli patrzymy na frajdę i osiągi to chyba nie trzeba nikomu tłumaczyć

benzyna czy diesel to problem z cyklu przewaga Świąt Bożego Narodzenia nad Świętami Wielkanocnymi .... jak dla mnie oba warianty zasilania mają swoje wady i zalety

a tam, takie gadanie. benzyna lepsza. że 80-120 zrobi na 5 biegu w tyle, a tyle, to nie jest też elastyczność.... ale rozpędzać się 35-200

"poprzednie mondeo" jeżeli chodzi o 80-120 to diesel TDCI robił 2.5 V6...

3.0 diesel jest fajny i na miasto i na trase zamienilbym go ewentualnie na jakies v8

Czarny strasznie teoretyzujesz. Ja się głównie posługuję praktyką. Na co dzień głównie jeżdżę Focusem 1,8 diesel, albo M3 (ostatnio tylko focusem ) i szczerze lepiej mi się po mieście jeździ focusem. Bo po pierwsze dobrze jeździ na niskich obrotach i jest cichy i zrywny, bardzo łatwo rusza z bardzo niskich obrotów itd. Głownie dlatego że ma dobry dół (oczywiście ja się załączy turbo ) jest super na co dzień, ale góry to już nie ma. Więc jeżeli stoimy w korku ,albo jest tak ciasno że jedziemy wolno za poprzedzającym samochodem to wolę focusa, w każdym innym wypadku eMkę. Oczywiście że eMka ma od 2tys. obrotów 80% max momentu, ale ma go tyle że przy wolnej jeździe lubi trochę szarpać.

Oczywiście pomijam sprawy parkowania, zostawiania samochodu byle gdzie, wyposażenia itd. gdyż chciałem uzmysłowić różnicę samych silników.