BMW Sport

Kupiłem od gościa e39 523i (190 tyś)automat silnik był zalany lotosem 15w40 .Zalał go nim bo kopcił silnik chciał go uszczelnić , okazało się że kopci nie z tego powodu .Kopcił bo była przegnita uszczelka obmy oleju i waliło olej do kolektora i dalej do silnika.Mechanik stwierdził ,że teraz można go zalać mobilem 10W40.Czy to prawda ,czy z silnikiem nic się nie stanie .nie rozszczelni go itd.Proszę o pomoc ,z góry dziękuje (jeżeli są jakieś pomyłki w opisie to przepraszam jestem świerzakiem)

Jeśli wcześniej jeździł na 10W lub rzadszym, a tylko raz został zalany minerałem to myślę że powrót na 10W nie przyniesie żadnych niechcianych efektów.

piotr 79, jak nalejesz pełen syntetyk 0W40 czy 0W30 to nic się nie stanie ... Ile zrobił na tym mineralnym

mówił że jakieś 2 lata (100tyś)

przez dwa lata 100tyś a cały przebieg 190tyś

jak zrobił 100 tyś to wlej półsyntetyk

Sory za upierdliwość ale czy konkretnie mogę teraz zamiast tego lotosu 15w40 zalać mobil 10w40 czy się z silnikiem nic nie stanie .Wiesz duże wydatki wrazie czego.

Kolego a co niby ma się stać ?
półsyntetyka możesz śmiało lać
ale ja poleciłbym Valvoline maxlive 10W-40
ten mobil szczególnie z beczki ma różną opinię

popieram Ryszarda

Dzięki koledzy czyli mechanik nie walił mi ściemy

jeśli na pewno taka przyczyna to mozeesz zaryzykowac.

ogólnie jest zasada że nie wlewa sie oleju żadszego bo wyjdzie albo spali sie itp itd

Zapytaj sie mechanika co on o tym sadzi ale przy takiej zmianie mysle ze dobrze bedzie ten nowy olej i filtr po jakis 2000 - 3000 km wymienic ponownie jako ze zapewne 10w40 wyplucze troche nagaru

Ten silnik powinien jeździć tylko na syntetyku. I taki bym wlał.

no jak to, to koleś zrobił 100 tyś bez wymiany oleju?ściema jak nic,silnik żłopał pewnie już nawet półsyntetyk więc gość kazał nalać minerała...pewnie licznik też kilka setek cofnięty

Jakub, nowe silniki jezdzą na takich, jesli ktos juz przeszedl na inny to albo wyplucze nagar, wyjdzie uszczelkami (ktore zatkaly sie juz gestym olejem) albo poprostu spali sie bo pierscienie nie będą trzymać takiego żadkiego oleju.
jesli cały zas jezdzony był na full syn (tak jak mój) to lejesz śmiało w innym przypadku nie ryzykujesz

1. Olej syntetyczy nie jest rzadszy. On lepiej zachowuje się w szerszym zakresie temperatur.
2. Dobry olej nimeralny (teraz już innych nie ma) ma dodatki myjące takie same jak olej syntetyczny. Jeśli ktoś używał dobrego mineralnego to nie ma w nim nagarów i nie ma czego wymywać. To mit z czasów dużego fiata kiedy jeździło się na Selektolu bo nic inneg nie było.

1. jak nie jest!! mam doczynienia z olejami na codzien i nie widze ich tylko w butelce. jest nawet takie urzadzonko castrola z trzema próbówkami a w nich kazdy olej i bańka powietrza. chyba nie musze pisac jak ta bańka powietrza zachowuje sie w kazdej próbówce po obróceniu ich dogórynogami

A sprawdzałeś w temperturze pracy silnika czy otoczenia?

W końcu sam nie wiem co zrobić czy lać ten półsyntetyk czy minerał ?

polsyntetyk

W tym wypadku mechanik ma rację.Jak naszybciej zmień na półsyntetyk 10W40.Absolutnie nie wolno do 6 cylindrowych silników wlewać mineralnego oleju!!! Problem nie tyle w wyciekach,ale możliwym uszkodzeniu popychaczy hydraulicznych,ktorych jest 24,każdy kosztuje chyba kilkadziesiąt zl to policz...Silniki te są bardzo wrażliwe na jakość oleju.W niskiej temperaturze jaka już niedługo będzie mineralny może ci uszkodzić sillnik.Mam też 523 i i nie wyobrażam sobie bym coś innego jak pelny syntetyk 5W40 Castrola.