BMW Sport

Kyokushin, to ciekawe... jak to załatwiłeś?

Jakiś czas temu, kiedy gruba córka sąsiadów wysiadając z ich ledwo jeżdżącej Nubiry uszkodziła mi E30, policja stwierdziła, że takie rzeczy nie podlegają karze, gdyż jest to czyn niezamierzony itd.

sorry za OT ;p

Andrzeju chcesz powiedzieć, że za 2000zł nie zrobisz delikatnych wgniotek na dwóch elementach? .

Zszedł 'tata' i powiedział że zapłaci, byli świadkowie, miał OC i tyle. Jakby nie miał i nie zapłacił satysfakcjonującej sumy, byłby sąd.
(W moim przypadku był to czyn zamierzony, młody celował w moje auto z balkonu )

Policja nie może nałożyć kary bo jest to 'nie zamierzone' (poza tym to ciekawe, ponieważ na drodze jak ktoś wjedzie w auto to przecież też to nie zamirzone, specjalnie raczej nikt nie wali ). W takiej sytuacji można jedynie wytoczyć sprawe cywilną którą się wygra.



Być może pan henio mi to zrobi i za 1000 ale wole żeby pan henio sie tego nie dotykał.

I napisałem że są firmy które niewielkie wgniotki robią punktowo (bez malowania, klepania etc, jakoś to wyciągają) - tutaj zrobię, ale robiąc 'nie punktowo', tak jak aso, które by dostało 2,5k, nie zrobię tego za 2k tak aby było dobrze.
Jak jeździłem się pytałem - nikt za 2k się tego nawet nie dotknie.

To nie wiem jakiej wielkości muszą być te wgniotki.

Oj Panowie aż mnie głowa rozbolała... Rzeczoznawca się jeszcze nie odezwał. Ogólnie tez chętnie oddam auto do profesjonalnego zakładu. Kolega Tomasz dał mi namiary na swojego fachowca (jeszcze raz dzięki), ale oprócz niego dostałem duuużo propozycji dotyczących zakładów, najlepsze wrażenie sprawia ta firma:

http://www.cejsicar.pl/

Poważnie zastanawiam się nad rozwiązaniem bezgotówkowym w tym zakładzie lub u fachowca od kolegi z forum. Po pierwsze zależy mi na czasie, profesjonalnej robocie na dobrych częściach, jakbym mógł to załatwiłbym to w ASO BMW, ale takowego w Lublinie nie ma...

Są tak małe że żeby je dostrzec trzeba się naprawdę wczuć i patrzeć pod światło

Kolego ja miałem lekko wgięty błotnik prawy przód. Babka cofając nie zauważyła srebrnego BMW w dzień. Życie. Nie pamiętam w czym miała ubezpiecznie, ale na 90% allianz. Mam dokumenty w domu musiałbym sprawdzić.
Wgniecienie małe, spokojnie można było do szopy pana henka wstawic. Ale niechciałem tego tak robić. Jak czekałem na wycene, to poprzeglądałem ceny błotników itp. Jak liczyłem to za ok 1.5-2K mógłbym to zrobić. Przyszła wycena 600-700zł i prawktycznie odrazu kwota trafiła do mnie.
Odrazu pobiegłem do ASO BMW. Wycena 4K zł, przelałem na nich prawa do roszczenia odszkodowania, przekazałem kwote jaką otrzymałem od ubezpieczyciela. Całość ze strony serwisu BMW trwała 3 dni. Z ich strony naprawdę elegancko załatwiony temat.
I teraz mam znowu idealne BMW, wiem, że nie ma tam patentów.
Polecam takie rozwiązanie.

Eech sprawa wygląda tak, ze rzeczoznawca się jeszcze u mnie nie pojawił (miał dzwonić w pn lub wt)... Dzwoniłem wczoraj do Allianz w tej sprawie i nie dało to żadnego efektu, kazali cierpliwie czekać.

Dziś pofatygowałem się z papierami, kopiami dokumentów do oddziału w Lublinie. Miła Pani zdziwiła się kompletnie, ze likwidator szkody się do mnie nie zgłosił, ponieważ "standardowy czas oczekiwania to 2 dni robocze", po czym spisała nr szkody i próbowała się dodzwonić do centrali w WWA. Po kilku nieudanych próbach zostawiła mi telefon żebym sam popróbował się dodzwonić (?!!??!!).

Ogólnie cała sprawa została zgłoszona do nieznanego mi kierownika (nie raczył się przedstawić), który zapewnił, że do jutra rzeczoznawca się ze mną skontaktuje.

Trochę dali d...y, myślałem że są poważniejsi.

PS O wycenie szkód poinformuje w tym temacie.

Spróbuj dowiedzieć się jaki jest czas w jakim likwidator (rzeczoznawca) musi się z Tobą skontaktować. Jeśli ten czas minął to złóż pisemną skargę (niech koniecznie potwierdzą Ci kopię zgłoszenia) Wiele firm (nie tylko ubezpieczeniowych) bardzo przyspiesza w takich wypadkach

przygotuj sie na to, że beda grali na zwłoke i nie masz zbyt wiele skutecznych srodkow dyscyplinujacych....

Miałem podobną obcierke w moim poprzednim Bmw, też z zewnątrz widać było uszkodzone drzwi i błotnik. Koło też było przestawione... tyle że to było z mojej winy, ale chodzi mi o uszkodzenia, a mianowicie - na oko uszkodzony masz mcpherson, ale - ale ja jeszcze mialem wgniecioną ciut podłużnice w miejscu gdzie przykręca sie wahacz... więc u Ciebie też tak może być. Wg. mnie - wstaw auto do jakiegoś ASO - niech tam stwierdzą co jest uszkodzone pod spodem bo jeśli podłużnica - być może przyznają Ci szkode całkowitą. Podpisujesz upoważnienie itp auto wstawiasz do nich, wtedy do serwisu przyjeżdza likwidator, wstępnie szacuje koszta, wycenia, mechanik rozbiera auto, sprawdza co jest uszkodzone a co było nie widoczne - znów wzywa likwidatora i ten znów wycenia szkode. Może tak do skutku, dopóki nie stwierdzi że to już wszystko. Jak szkoda całkowita to możesz auto zabrać (choć tego nie jestem pewien) i zrobić na własny koszt na częściach używanych i auto sprzedać

W zeszły piątek pojawił się u mnie likwidator szkody. Postanowiłem zrobić auto bezgotówkowo w firmie Cejsi-Car (www.cejsicar.pl). Od razu po oględzinach zadzwoniłem do firmy, w ciągu godziny przyjechali, zabrali auto na lawetę, oczywiście bez żadnej opłaty. Moim jedynym obowiązkiem było dostarczenie upoważnienia do Allianz'u.

Dzisiaj dostałem mail'em wycenę szkody (w między czasie likwidator u nich zawitał na ponowną wycenę):

RAZEM ROBOCIZNA ..................................... 1 600.00

KOSZTY DODATKOWE ..................................... 170.00
(zabezpieczenie antyk. podw., kons. profili zamkn.)

RAZEM LAKIEROWANIE ................................ 2 023.96

RAZEM CZĘŚCI ZAMIENNE ........................... 3 110.94

KOSZTY NAPRAWY BEZ VAT .......................... 6 904.90

KOSZTY NAPRAWY Z VAT ........................ 8 423.98

niektorzy za tyle kupuja e36

pytanie czy allianz sie zgodzi na taka kwote, bo rozumiem, ze ta kwote podali ci panowie z warsztatu, gdzie zostawiles auto ?

to samo pytanie... ?

ja już dostałam propozycję z PTU kwoty odszkodowania /jest jako szkoda całkowita/, i nawet spoko to wyszło

anya, nrtp tamta wycena została przysłana z Allianz'u, wydaje mi się że są to koszta które dostali właśnie od warsztatu.

Przed chwila dostałem drugiego maila, przedstawiają swoje koszty zredukowane i taką wiadomość:



Zadzwoniłem do warsztatu - twierdzą, ze sobie z nimi poradzą i samochód będę miał naprawiony.

czyli u ciebie też dali na całkowitą; ale coś mała ta róznica im wyszła /przy całk.zazwyczaj wychodzi ok.70-80% wartości rynkowej sprzed wypadku..

Złodzieje, nie maja podstaw. wyplaca te 8400 firmie, nie boj sie.
W mojej sprawie zlozylem odwolanie z wydrukiem z geometrii, nie dostalem jeszcze zadnej odpowiedzi, audi stoi 3 tygodnie w ogrodku

Cejsi-Car się za nich wziął i o to co tym razem przysłał Allianz:

noo, i teraz jest ok - u mnie podobnie

No nie, zobaczcie jakie złodziejstwo.
Pomijając fakt że i tak płącą za mało to ty być dostał niecałe 4k a fwarsztat dostanie 7k - to jest dopiero AKCJA. Auto to samo, uszkodzenie to samo a ty dostajesz połowe tego co dostanie warsztat.
'Niby z jakiej paki Ty masz dostać mniej?'