BMW Sport

Jak dla mnie, 320i to najgorszy wybór z możliwych, znam też posiadaczy 2.0, którzy to potwierdzą

hmm no czy ja wiem ja bym jednak wolal te 6 garów niz 4 - zauwazylem na forum ze strasznie duzo postow jest w sprawie o pomoc bo sie cos ze silnikiem dzieje...

mysle ze w tym sesie czarny mowi ze najgorszy bo mocy ma tyle co oszczedniejsza 1,8is a pali tyle co 325 ktore jezdzi duuuzooo lepiej
co nie oznacza ze 320i nie jest fajne...kazde bmw jest fajne

Jaki tam najgorszy, najgorsze jest 1.6.
W 320i ubezpieczenie jest tańsze niż 325i, spalanie też mniejsze, jest znacznie wolniejszy co akurat też może mieć znaczenie jak ktoś nie ogarnia zbytnio samochodu (w przeciwnym wypadku to duży minus, dlatego swoje sprzedałem). Do 2.0 można wsiadać i jechać, w 2.5 można już sobie zrobić kuku. No i na rynku aut używanych nadające się do jazdy 325i to rodzynek, 320i (czy to m50 czy m52) jest do wyboru do koloru
Oczywiście 4cyl zawsze będzie bardziej "ekonomiczny" i jak ktoś ma się potem spinać i z powodu funduszy móc wytoczyć 6cyl raz na miesiąc do kościoła to nie ma co się napalać i kupić coś czym będzie można jeździć. Ale ja patrząc po swoich doświadczeniach jak bym miał kupować BMW 4cyl to jednak bym kupił Honde

Najgorsze jest 316i i 320i jeśli chodzi o coupe

Witam jestem posiadaczem 1.8 is z 1994 roku mam go 1.5 roku nie moge narzekać na niego
bardzo fajnie lata może dźwięk w 2.0 jest lepszy ale z mocą to tylko 10km więcej.Brałem się
z 528 i na starcie dałem rade później no cóż poszedł bo pare kucy więcej

Hmmm ztym stwierdzeniem że najgorsze w coupe 316 to się zgodze ale 320 niedawno kolega kupił M50B20 + vanos i bardzo ładnie chodzi z 0-100 zszedł do około 9,6 czysta serii zadbana a IS nie ma tego dźwięku ani trwałości co R6 do tego M50 jest nawet katalogowwo szybsze minimalnie ale jest przy coraz większej prędkości będzie to coraz mocniej widać i sam widok M50 i M42 pod maską to drobna różnica w w spalaniu kosmosu nie ma ja bym sobiście kupił 320 nauczył się dobrze jeddzic a potem M50B25 i jazda

Witam, Ja posiadam 320 na vanosie i jestem zadowolony robie trasy Holandia i spowrotem smiga jak wsciekle:) co prawda mam male zmiany w silniku i ciagnie na 5 biegu do odciecia, czy tez jak wpadne na rondo to bes problemu na dwujeczce sobie jade bokiem, to juz twuj wybur. Pozdrawiam.

ja też zastanawiałem się nad is a 320. wybrałem to drugie i szczerze mając jesczze raz ta kase i możliwość to kupiłbym 325 albo moje marzenie (ekonomia/osiągi) 323 w coupe... pooglądaj, przejedz sie kilkoma isami i kilkoma 2l i dokonasz wyboru. powiem tylko że dźwięk 6 cyl powyżej 3 tys jest pięęęęęęęęęęęęękny u mnie spalanie w granicach 9-11. zauważyłem że zimniej się zrobiło to wiecej pali. norma.

Wcale nie, pójdź do salonu, zobacz ceny 316 i 320? Potem jeździj na stację paliwową. Dalej twierdzisz, że 1.6 jest bez sensu? Tak samo pojeździj 325 i 320 i 316, wlewaj i?

A z tą trwałością, to też bajki jakieś, w mechanice nie brakuje problemów z R6, z klekoczącymi VANOSami, przestawionymi rozrządami, zatartymi tymi i tymatymi pierdołami, poza tym, 4 garówek większość idzie na produkcję i ich więcej jeździ po drogach, było by nie tak, gdyby notowano więcej problemów z R6. Jak jest auto skatowane, nie ma znaczenia, czy 1.6, czy 2.8, szrot i tyle, wedle tych bajek o trwałości mój silnik dawno powinien nie żyć. Poza tym, mniejszy silnik-> większe prawdopodobieństwo oszczędzania na oleju, ale to inna sprawa.



No i właśnie o to chodzi. Ja też wiele razy "aaa czemu to tylko 1.8" i mi przechodzi wlewając benzynę na stacji.



Na pożeracza kilometrów zdecydowanie pokusiłbym się na 4cyl jako 2. auto, nie widzę żadnych przeciwskazań, ani żadnych plusów Hondy, które by zdyskwalifikowały 4.cyl. BMW.

Co tu dużo mówić, większość osób chwali swoje w tym temacie, należy przestać w ten sposób patrzeć i obiektywnie podejść:

is:

+ekonomia
-brak soudnu
-nie jeździ

2.0

+sound
-pali odczuwalnie więcej
-nie jeździ



No i tyle w tym temacie, ani jedno, ani drugie nie jest cudem techniki, każdy sobie wybierze odpowiedni silnik dla jego preferencji i nie ma, że jeden jest lepszy, a drugi gorszy.

CZARNY ! Czyżbyś zapomniał o legendarnym 2.0 130 koni na pasku ? To niby też nie jedzie ?

Przepraszam, zapomniałem o LEGENDARNYM 2.0 130PS, którego wcaaaaale is w E30 nie podejdzie!

Bobby_Valentino, zbyt szybko nie krytykuj 4cylindrowych silników, pamiętaj o legendarnej jednostce opla 1.6 16V 100PS

No przepraszam kolego ale jeżli już rozmawiamy o cudzie Niemieckiej inżynierii jakim jest 4 cylidrowy rzędowy silnik Opla 1,6 16V X16XEL Ecotec to bądźmy dokładni ! Nie 100 a 101 PS !!!


Jestem tego zdania co Czarny z 4 garów tylko IS z z R6 najlepiej 323.

to sie zminiaja upodobania. jeszcze nie dawno wszyscy na hurra wołali 328

Jeśli masz dylemat 320i vs 318iS .....to proste ze iS miałem taki sam problem i nie żałuje wyboru. Kolega miał 320i jak z nim latałem po miescie nie odczuwałem różnicy w przyśpieszaniu .....jedyna różnica to dźwięk ....dalej są plusy tylko dla iS-a

Kolega chce żeby było w miarę szybko i ekonomicznie więc 328 odpada.

ale spalanie/osiągi to 328 wygrywa. tylko cena zakupu większa no i ładną sztuke trudno znaleść bo nie za wielki wybór.

Kolegi na 328 raczej nie stać. 320i to lipa więc najlepsze jet 323i.

ze swojego doswiadczenia z 4-cylindrowymi silnikami bmw (m40) i 6-cylindrowymi (m20 i m30) nie zastanawialbym sie ani chwili.. bralbym 2.0 z takich powodow jak: kultura pracy, przebieg momentu obrotowego, wytrzymalosc (przebiegi), lepsze zawieszenie/hamulce, spalanie przy "normalnej jezdzie" to naprawde niewielka roznica (nawet jesli mowimy o 2 litrach wiecej na 100km to koszt 8zł, a raczej nie bedziesz robil 100tys rocznie)..

jedynym plusem zakupu is'a jak dla mnie jest mniejsze spalanie i nieco wieksza mozliwosc ze trafisz na samochod w dobrym stanie (chociaz i w tym nic nie jest powiedziane)

posdrou!

To jakie te przebiegi robią m20?