BMW Sport

miałem posprzątać domek Betty (garaż) ale mi chęci odeszły... brrr zimno

Dzisiaj razem z bumą przepuściliśmy w korku inną bunię

Wyciągnąłęm wszystko ze środka, ładnie wyczyściłem, wyprałem, odkurzyłem. Odstawiłem do mechaniora żeby wymienił co nieco w układzie kierowniczym, hample, zawias i wszystko co mi nie pasowało Wcześniej jednak polatałem bokiem na letnich, zimówek nie zakładam bo nie ma sensu I pokochałem mój nowy nabytek

Nic ciekawego..... .....ale dzień się jeszcze nie skończył

Dziś odpaliłem swoje BMW i przejechałem się 6km.
Wszyscy przecież wiemy że nie wytykam nosa z domu

Kyo, ale te 6km to w trasie czy po miescie?

Ja w trase? Panie co Pan

to ja byłem lepszy wyjechałem 8 metrów z garażu, i wstawiłem z powrotem

a ja pojeździłem, pobrudziłem i tyle z tego

Wymieniłem termostat

A ja wytrzepałem dywaniki gumowe......z wody

A ja podjechałem dziś do warsztatu i !!!! UWAGA !! Odblokowali mi dogrzewanie wnetrza!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! I mam Pełene webasto Teraz juz mi mrozy nie straszne

A ja w moim skarbie założyłem blokadę skrzyni biegów dipola. Mam nadzieję że nigdy się nie przyda

Pobrudziłem prawie pod szyby, trzeba jutro umyć

Dziś dolałem płynu do spryskiwacza

Kupiłem i założyłem na przód zimowe kapcie...teraz mam już komplet

Właśnie idę pucować bunię

O godzinie 10:29 wyszedlem popatrzylem na nakretke wentyla w prawym kole(przod) i wrocilem ponownie do domu.

coś dużo jak na jeden dzień! W zeszłą sobotę zatankowałam compiego, wyzerowałam licznik, dziś zerkam na licznik, żeby zobaczyć ile przejechałam od ostatniego tankowania a tu 5 km - wyszło mniej niż kilometr dziennie

Aniu nie szalej
zeby nie bylo OT
ja dzis umylem autko i odkurzylem, a teraz stoi w garazu przykryta i czeka az przestanie padac, albo na wazny powod zeby gdzies jechac