BMW Sport

Też se myślałem i nadal myślę by w Gdańsku se kupić mieszkanie (choć nigdy w bloku nie mieszkałem) ale bynajmniej nie trzeba płotu malować i kosić trawy
Ale wracając, praca stała na czas nie określony, wysokie zarobki, koszty utrzymania dla banku w zasadzie zerowe, ale co z tego? a to trza mieć wpłatę własną, a to że jestem za młody i za mało wiarygodny (że niby w moim wieku się często zmienia pracę, pije i ćpa i wylane na wszystko) itd. itp.
inna sprawa, że mieszkanie 3-4 pokojowe z parkingiem podziemnym+ogrodzone osiedle to koszt rzędu 500-600 tys, chętnie bym płacił miesięczną ratę na poziomie 1500zl ale kto mi da? z drugiej strony teraz się tak mówi, ale kredyt się spłaca np. 40 lat a przez taki okres czasu może się wiele zmienić, choć niby zawsze można wynająć czy sprzedać....
W takim kraju żyjemy, że nic nie idzie....

no właśnie - a nie wiesz ile będziesz zarabiał za np. 15 lat...Jeżeli chodzi o odsprzedaż mieszkania, to jak nie straci na wartości to owszem, ale póki co ceny w Polsce są wywindowane w górę. Jak ktoś wcześniej zwrócił uwagę powoli niższe ceny stają się w Niemczech no i w USA...

Kawalerke? Wg slownika okolo-warszawskich developerow 30m2 to jest apartament

A co złego w tym że komuś rodzice kupili mieszkanie? Uważam że może być to powodem do dumy, po pierwsze że ma się szlachetnych rodziców , po drugie że są na tyle zaradni że dziecku przed 20tką mogli kupić mieszkanie. Chciałbym móc moim przyszłym dzieciom kupić mieszkania, życzę sobie i Wam tego z całego serca


Zresztą nasi rodzice też inaczej kupowali mieszkania... Czy nasi rodzice brali kredyty na 30 lat? O ile pamiętam (zależy ile rodzice mają lat ) to się dostawało mieszkania a potem była możliwość wykupu po baaaaaardzo niskiej cenie. Zresztą jak kogoś rodzice śmignęli na placówkę zagraniczną to wykupowali mieszkanie za jedną miesięczną pensję....

KubaCK, a dziękuję, reczywiście również jestem pod wrażeniem działań burmistrza i jego świty. Chodniki robią kilometrami, podobnie ścieżki rowerowe, wyasfaltowali kilkanaście (jak nie lepiej) uliczek piasczystych (tych najmniejszych co 10 domów na jednej jest), przeprowadzili szybką akcję wodociągów i kanalizacji i w ogóle jest cisza i spokój. Jedynym mankamentem dla kogoś (nie dla mnie) jest to że nie ma sprzedaż alkoholu po 23ciej. Jest zakaz Dzięki temu nie ma nocnego i nie ma fajnych akcji pod nimi w weekendy Nawet na Orlenie po 23ciej zaciągają roletkę na browar

czasem lubię coś spożyć, ale można się zaopatrzyć wcześniej - a to jest nieoceniona zaleta, nie ma tyle żulów po nocach

Wynajac to nie problem, ale sprzedaż mieszkania obciazonego kredytem juz tak.

Nie tylko z legionowa, mieszkam od ciebie 10 km, ale nie mam w swojej miejscowości stacji kolejowej. Autobusem do centrum w godzinach szczytu jedzie się 1h 45 minut, do pracy jadę ok. 40 minut (obrzeża Warszawy). Na szczęście autobusy w godzinach szczytu kursują co 5-10 minut.

Poza tym ceny mieszkań i w naszej okolicy są koszmarnie wysokie, mówię tu zwłaszcza o Otwocku...

Jasne że nic złego tylko po co się afiszować jakim to się nie jest zaradnym i sobie przed 20 mieszkanie samemu kupiło...
Kostek_ja też nie pisał że sobie M kupił tylko mówił odrazu i jasno.

Tutaj też nie ma problemu zbyt dużego. Praktycznie to niewielki.

Dokładnie.