BMW Sport

Jak tani + nie awaryjny a przy tym szybki - To może Toyota Supra ?
http://moto.allegro.pl/item521451231_to ... 5_567.html

Subaru Impreza STI ? (może nie coupe, ale napewno niezawodne i szybkie )

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C7407703

Evo VIII (czyt. wyżej przy Imprezie )

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C7443272

A jeśli auta tego typu do Ciebie nie trafiają, to polecam Mercedesa CL C215, chociaż za koło 70 000 nie będzie pewnie w idealnym stanie.

Mercedesa SL R129

Albo wspomniane już 850i

Tak rysują się moje typy

Wracajac do Maserati, to te modele, czyli 3200 i 4200, sa awaryjne i slabo wykonane jakosciowo. Ale nie zmienia to faktu, ze jest to auto piekne, rzadko spotykane, i szybkie

Na temat MB C215 byl juz kiedys temat, i jest to bardzo drogie auto w eksploatacji. A ladne egzemplarze nie mieszcza sie raczej w zakladanym budzecie. Pozatym pamietajmy ze jest to S-klasa, tyle ze coupe , takze nie bedzie sie tak prowadzilo, jak typowo sportowe coupe.
Ale z Mercedesow warto sie zainteresowac SL R129 z jakims mocnym V8.

Po doświadczeniach brata Nissana 200SX silniki turbo mają tą przypadłość że spożycie benzyny mają nieograniczone. No w samochodach modyfikowanych istnieje b. duże ryzyko usterek. Sedany odpadają.
Do tej pory 2 samochody zrobiły na mnie wrażenie dobrych osiągów to:
335xi (5,5 do setki) i 650i (5,2 do setki + świetny bulgot V8).
Jeździłem też 630i (bodajże 6,7 do setki z automatem wersja 258KM) i już nie to.
Po prostu odczucie przyspieszeń z okolic 5 - 5,5 sek a 6,5 - 7sek. to znaczna różnica. Pomimo że na papierze to tylko 1,5sek...

Ta szócha na szwabskich blachach jest katowana non stop przez panów z komisu i albo nie umieją czytać albo 2 razy ściemniali z vinem bo ani razu nie wyszła taka jak na fotkach

taaa nawet 0,1s do 100 może wielką różnicę robić...

np. X6 jest od 335i o 0,1s szybsze, ale z lotu zdecydowanie lepiej wyrywa i mocniej czuć to przyspieszenie i wgniatanie w fotel...

jakbym miał brać jakieś szybkie coupe to tylko 335i, po zmnianie programu silnika objeżdzasz bez problemu M3 a nawet M5....ja sobie kiedyś taką wciągne gdy będą kosztowały z 60-70 k

Subiektywne odczucia mogą być różne.
W maluchu 140km/h to jak pierwsze próby łamania bariery dźwięku... w normalnym samochodzie natomiast tego nie czuć.

Dlatego 5.6s w aucie A to jest dokładnie to samo 5.6s co w aucie B mimo że odczucia mogą być inneto ani jedno ani drugie szybsze nie jest.
Poto się właśnie robi pomiary 0-100, 80-120, 100-200, 400m aby wykluczyć subiektywizm odczuć

Panowie co wy tu wyskakujecie z Maserati jak kolega mówi że boi się awarii a najbliższy serwis ma w Pradze albo Berlinie...

Corvetta to najlepsza opcja bez dwóch zdań.

Patrzac na przebiegi wyglada to jednak czesto inaczej

w vette silnik wg starej receptury nie do zajechania.ale z tego co wywnioskowałem to na początku kolega sie pytał o jakies auto 2+2.vette troche nie bardzo
a co do supry to jedno z moich marzeń ale nie powiedziałbym że bedzie tanio.2jz gte z fabryki podobno wychodza przygotowane pod 500hp ale to juz jest dłubanie-a wiadomo jak jest z modami.seryjna supra TT ma przeszło 100hp z 1L pojemności.a ta z linku na allegro juz jakis czas wisi.ciężko u nas dobrą supre znaleźć

Co masz na myśli pisząc o przebiegach ? Nie wiedziałem że mamy na forum ekspertów od tak egzotycznych marek

Nie trzeba byc ekspertem zeby widziec przebiegi w ogloszeniach gdzie nastoletnie auta maja przejechane 5000-50000km. Niejednokrotnie kupowane jako lokata kapitalu ktora wlasciciele z obawy przed utrata wartosci lub tez z braku czasu wyprowadzaja na ulice od swieta. Poza tym kazdy z milosnikow przestrzega przed takowymi wybitnymi Garage Queen jako wlasnie tymi egzemplarzami ktore moga sprawiac problemy.

Na weekendy E46 M3 http://www.allegro.pl/item518655713_bmw ... kazja.html

Na codzień to 650i, górny pułap prestiżowy i cenowy owszem, może więc warto się ''pomęczyc" jakis czas tym co się ma,
a potem uderzyć w 650i.

Z jednym tu się nie zgodze z kolegami a minaowicie zz tym archaizmem w amerykańcach czytałem niedawno artykuł porównanie Mustang Schelby kontra Dodge Charger test na włoskich krętych szczytach i wyszło że całkiem ładnie się prowadzą osiągi są bardzo dobre z racji właśnie olbrzymije pojemności co daje olbrzymi moment od zerowych obrotów

Do tego taki Pontaic ma duzo tego co kochamy w naszych BMW duszę
To legenda daje kupę frajdy z jazdy a to że kokpit jest ciut gorszy jak w BMW to co z tego jak pod maską grzmi V8?? Raczej mało to przeszkadza w aucie weekendowym które ma dawac frajdę z jazdy

Choć ja tez kupiłbym 850 CSi

Ale ten pontiac da Ci dużo frajdy też

Oj tak widzę że kolega rozeznany w temacie

Pewnie na benzynę ich nie stać stąd tak małe przebiegi

A cos z sensem napiszesz czy jak zwykle bedziesz szukal durnej zaczepki?

Dziwią cię takie przebiegi ? A czy myślisz że to jest jedyny samochód w rodzinie którym ktoś jeździ po bułki do pracy i z psem do weterynarza ? Ktoś kogo stać na zakup Ferrari czy Lambo nie traktuje tego jako lokatę kapitału bo obracając tymi pieniędzmi zanim samochód nabierze wartości zarobi 10 razy tyle. Zazwyczaj po prostu brak czasu i uciążliwości związane z prowadzeniem super samochodu powodują że przebiegi są tak małe... Jeździłeś kiedyś Ferrari w zakorkowanej Warszawie gdzie pod żaden krawężnik nie da się podjechać żeby zaparkować ?

Każdy miłośnik takich samochodów przestrzega przed nimi ? Skąd to wiesz ? W Polsce takich miłośników jest raczej baardzo mało. Udawanie eksperta przeglądając ogłoszenia w internecie to dopiero dla mnie bzdura. Sam szukasz zaczepki pisząc takie głupoty.

Zawsze jest dylemat z samochodami weekendowymi. Maja dawać radość z jazdy, koszty paliwa nieistotne. Ale nie mogą się psuć.
Szczerze byłem zaskoczony, że w tym budżecie mieszczą się takie egzotyczne mocne auta.

A może jednak dać sobie na wstrzymanie
Sprzedać na koniec roku swoją E91 320d (koniec leasingu) z ok 60-70 + dołożyć budżet na samochód weekendowy (ewentualnie posiłkować się leasingiem) i poszukać rocznej
E92 330d lub 335d, albo E93 w dieslu.
Ale z drugiej strony w swojej E91 mam dość mały przebieg i jako dupowóz na co dzień sprawdza się idealnie.
Pocieszaję jest to:
http://waluty.onet.pl/1892319,wiadomosci.html

Dlaczego maja dziwic? Taka jest definicja Garage Queen.



Przed Garage Queen? Zazwyczaj tak.

Wydaje mi sie ze nie rozumiesz tego co czytasz i tylko siejesz dziwny zamet.

co do amerykańców to fakt że teraz to zupełnie inne auta niż 40 lat temu.nowa vatte to bat na europejsie wynalazki typu 911.jak bym miał wybór ferrari a ford GT to wziąłbym tego drugiego.a co do porównania shelby-ego i chargera to troche dziwne bo challenger raczej powinien być.ale za ta kase shelby chyba odpada