BMW Sport

wiele osób mówi że srebrnego się nie dobierze.We wcześniejszym aucie miałęm malowane drzwi i było widac (było srebrne). Teraz w e39 miałem malowany tylni błotnik i maske i też widac.Umówiłem się z kolesiem na poprawke ti coś nosem kręcił ze ze zawsze bedzie widac ale się postara.czy nawet jeżeli w mieszalni dobiorą dobry kolor to lakiernik moze mocno spaprać??

Ogólnie chodzi mi o to czy mam wymagać od niego idealnego koloru czy jezeli tak chce to pozostaje mi tylko malowanie całego auta??

labrentz, nie może być widać. Lakier metalik się cieniuje a nie odcina po elemencie.

no włąsnie koles twierdzi ze cieniował a wyraznie widac roznice drzwi/błotnik.A lakier mozan identyczny dobrac??

Malowałem przedni zderzak kolor nie różni się mimo, że w przypadku zderzaka nie robi się cieniowania. A jeśli chodzi o malowanie drzwi czy np. błotnika tak jak napisał KotSylwester cieniuje się sąsiednie elementy. Wg mnie nie powinno być takiej sytuacji, żeby kolor się różnił

jak wcześniej malowałem zderzak to też nie było różnicy ale teraz ten alement jest bardzo że tak powiem "widoczny" i bardzo łatwo dostrzec nawet nie wielką różnice więc nie wiem czy się kłucić żeby głupka z siebie nie zrobić

Glupka to z Siebie nie zrobisz Ale jestem prawie pewny, że lakiernik będzie zwalał winę na mieszalnie

potwierdzam



Oczywiście.



A Ty mówisz mu że masz to w dupie. Sam wybrał mieszalnię. Jak wina mieszalni to niech zgłosi reklamacje i Ci pomaluje jeszcze raz.

Masz wymagać idealnego koloru, każdy kolor ma swój numer, wiec z dobraniem profesjonalny zakład lakierniczy nie ma problemu.

Temat był już poruszany wiele razy. Przy większości kolorów technologia mówi- CIENIOWAĆ, oczywiście są elementy, które tego nie wymagają, np. wyżej wspomniany zderzak (w przypadku zderzaków nawet mała różnica nie rzuca się w oczy). Co do samego dorobienia farby, jak i malowania: większość samochodów ma już swoje lata, nie mówie tu o dzwonach, ale w 10-cio letnim aucie na 99% było coś grzebane, rysy, parkingi itd. co wiąże się ze wcześniejszym malowaniem, cieniowaniem i kolory nie pasują... można by mówić i mówić..., szuka się odcieni, robi się tzw. MIX-y... Lakiernik odbiera farbe i w tym momencie dużo zależy od niego, jak podejdzie do sprawy, czy potrafi dobrze ścieniować, są i tacy, którzy nie cieniują, nie używają odpowiednich rozpuszczalników, bardzo duże znaczenie ma pistolet, ciśnienie- z jednej farby można uzyskać kilka odcieni, co do wspomnianego koloru srebrnego- jest on bardzo ciężki... Jednym słowem temat rzeka...

Wypych, jak chce prysnąć srebrnym zderzak i atrape w e36 to będzie trzeba cieniować maske i błotniki?

Srebrny jest trudny do dobrania, dlatego po większości srebrny "bezwypadowych" aut widać odrazu co było malowane.

Kolega ostatnio malował auto u jakiegoś dobrego lakiernika (nawet cynowali zamiast szpachlować) i podobno jest dobrze zrobiony. Przyjrzę się przy najbliższej okazji, czy srebrny jest tak samo z przodu, jak i z tyłu ;p

W tym przypadku możesz być spokojny- dobra farba (bo rodzaj farby oczywiście też ma znaczenie, są mieszalniki droższe i tańsze, po cenie można już wnioskować jaka jest różnica- droższe przeznaczone są na elementy, mają większą game kolorów/ odcieni, tańsze z reguły na całościowe malowanie, lub np. całego boku, dobry lakiernik wie jaką farbe do danej naprawy zastosować, są i tacy, którzy jadą na najtańszych, są i różne mieszalnie- w to nie wnikam, bo wiadomo jak jest) i jak wyżej napisałem w takich przypadkach jak zderzak, czy atrapa nawet mała różnica nie jest zauważalna

Po prostu znajdź dobrego, polecanego fachowca (z tym też jest róznie, bo coś komuś nie wyjdzie i już ludzie gadają). Nie zawsze musi to być lakiernik z komorą, w zwykłym warsztacie też można dobrze zrobić auto

Oki, dzięki Dobrego lakiernika mam, jak jeszcze zaczynał dawno temu to robił nam Golfa II i wyszło lux. Gorzej że teraz się dopchać ciężko bo terminy to ponoć ma na 3-4 miesiące do przodu.

Właśnie niby koleś dobierał lakier wg wzoru mojego.Coś tam majaczył żebym sie przyjrzał że jest taka sama ziarnistość i farby ale lakier bezbarwny moze sie troche różnić.Jak przyjechałem umówić się na poprawke zaproponował żebym pojechał z nim i z autem do mieszalni i żeby przy mnie dobrali.Własnie nie wiem czy się na to godzić bo jak coś nie tak znów będzie to powie:przecież pan był i widział....gadał też coś o tym że trudno dobrać bo fabryka ma automaty do malowania inne technologie malowania itd i nigdy nie będzie identyczne...

Partacz i tyle. Nie po to idziesz do fachowca żeby samemu za niego robote odwalać.

wlasnie do elementu sie dobiera i ziarnistosc bardzo duzo znaczy....nawet cisnienie malowania i kat ulozenia pistoletu i do tego bardzo dobra znana firma co dobiera kolory bo nie wszystkie mieszalnie sa dobre.....chociaz ten sam numer lakieru a inny odcien wychodzi....srebny kolor jest najtanszy i najgorszy do dobrania

wszyscy piszecie o Bazie, a wystarczy pokryć element dodatkowa warstwa klaru i już będzie inny odcień
są rożne bazy rożnego producenta , ale tez wina może leżeć po stronie klaru,
a jeśli chodzi o srebrny to trzeba umieć po prostu lakierować, nikt tu sie nie wywyższa ale taka jest prawda, i często gęsto to nie wychodzi za ciekawie, na srebrnym nie oszczędzamy, zawsze 1liga.
przyczyn może być sporo
-ciśnienie nie odpowiednie
-zły rozcieńczalnik (często używają intra)
-klar niskiej jakości (na szczęście coraz mniej takich wynalazków)
-lakiernik o małej wyobraźni
no i sprzęt,


dokladnie, dobry fachowiec sobie poradzi,
jak Wypych, napisał temat Rzeka

ok wszystko jasne czyli poprostu mam do kolesia jechać i mu guzów napier.......

Widocznie Tak

To zależy. Jeśli zapłaciłeś za 'idealnie' - czyli wersja full profi to masz prawo wymagać. Jeśli chciałeś 'tanio i dobrze' to raczej masz to co chciałeś.



Jak wyżej. Ma prawo wymagać od profesjonalisty. Ale każdy profesjonalista ma własny mieszalnik, a tu jest mowa o jakimś 'kolesiu' i lokalnej mieszalni. No, ale u profesjonalisty trochę więcej kosztuje. Niestety, za jakością zawsze idzie cena (w drugą stronę niekoniecznie, zgoda)




Do fachowca??? Jak znam życie ten 'fachowiec' pewnie skasował 250-300 za element. Jaka płaca taka praca, ot co