BMW Sport

Zgadzam sie w 100% i to jest lipa. Dla nauki TAK dla kasy NIE.

Jestem tego samego zdana co Kyokushin.

Dla mnie jakos jest roznica miedzy sarkofagiem tutenchamuna czy jakims zabytkowym samochodem a ludzkim cialem.

Nigdy nie bylem na podobnej wystawie i nigdy nie bede. I jakos nie wierzy ze ci ktorzy to ogladaja chca sie czegos nauczyc. Gdyby tak bylo juz by to wiedzieli z ksiazek itp.
Dowod: Gdyby to byly kopie/modele ogladali by to? Pewnie nie, chca zobaczyc martwego czlowieka.

Z tego samego powodu, dla którego Ty, idąc do muzeum chcesz zobaczyć oryginał, a nie replikę. Nawet więcej - replika może być wykonana w podobnej technologii/z podobnych materiałów i faktycznie niewiele się różnić od oryginału, tutaj ta zasada nie działa. Kyo - ci, którym wystarczy obraz książek albo sztucznych eksponatów raczej tam nie pójdą.

Ja uważam, że nawet nie o to chodzi. Zauważ, że w największych muzeach wystawiane są kopie. Bardzo rzadko ktokolwiek ogląda ori obrazy czy też inne rzeczy. Wszystkich na tą wystawę niestety prowadzi ludzka ciekawość. Każdy chce zobaczyć trupa, jak wygląda, na ile jest zmieniony lub wysuszony. Zasada jednak pozostaje jedna jest to wyłącznie sprawa komercyjna a nie naukowa. Nauka nie pokazuje pracy na zmarłych i wszystko raczej jest okryte tajemnicą. Nikt się z tym nie obnosi i nie przechwala. Te szokujące, bo chyba tak je mogę nazwać zwłoki każdy chce zobaczyć z czystej ludzkiej ciekawości. To nie ma żadnego związku z nauką dla ogółu. Jak pamiętacie w większości w gabinecie biologii był sobie sztuczny człowieczek gdzie można było "rozmontować" jego "podzespoły" i pooglądać je. Każdy kto chciał dotykał serducha, wątróbki czy nerek. Uważam, że dla nas szarych ludi tamten manekin lepiej edukował. Oczywiście to jest moje zdanie na ten temat.

wie kto ile kosztuje bilet? może być ciekawe

Hubi masz część racji, ale ja uważam, że sama chęć zobaczenia jak coś prawdziwego się prezentuje nie jest szokująca w tym wypadku.

Btw.
http://moto.allegro.pl/item554269177_bm ... alonu.html - to nie jest Twój samochód rozumiem?

Zgodzę się z Tobą,że to nie jest szokujące a nawet dla większości ludzi ciekawe. Gdyby to była wystawa z wolnym wstępem to inaczej bym to odbierał.

W muzeach też się płaci, a koszty stworzenia tych modeli + czas na to poświęcony były na pewno wysokie. Do tego dochodzą koszty związane z wystawą, transport, konserwacja itd. Nie sądzę, żeby facet robił to tylko dla pieniędzy, znalazłby coś łatwiejszego, bardziej bezproblemowego. Z resztą nie wydaje mi się aby nie był wcześniej bogaty.

A może dla idei?

http://wiadomosci.onet.pl/waszymzdaniem ... tykul.html
Ciekawie ktoś to ujął.

Wczoraj 'Uwaga' byla w tvn na ten temat. Juz prokurature w to mieszaja
Oszaleli! Ja jestem jak najbardziej ZA wystawa, to jest cos nowego, ciekawego.. To, ze sa to ludzkie ciala a nie repliki troche mnie przeraza, ale chociaz wiem, ze jest 100% oryginal i moge sie czegos dowiedziec i zobaczyc jak to wyglada naprawde. Jedyne czego nie popieram to zabieranie dzieci na ta wystawe. Ja jak ialam 5lat to wiedzialam gdzie mam serduszko, a nie co to jest uklad limfatyczny Tym dzieciakom tylko beret poryją! Najpierw trzeba nauczyc sie z ksiazki, jak sie ma pojecie to mozna ogladac na zywo, to co sie zna, ale tylko z filmu/podrecznika.
p.s. tez slyszalam, ze fabryka cial miala byc w PL, ale za tym akurat nie jestem. Niemcy maja z tego hajs to niech u siebie buduja fabryki.

byłem, widziałem i jak dla mnie to jest chore

Trupy i jatki od zawsze byly rozrywką, nue ma trupa telewizja nie przyjedzie, jest wypadek to sie korek robi bo se ludzie chca popatrzeć itd. itd.

slowo GALA pochodzi od staroagielskiego slowa oznaczającego egzekucje... i tyle w temacie

Ekspozycja budzi coraz więcej kontrowersji. Głównym problemem jest pytanie, skąd pochodzą ciała. Organizator wystawy "Bodies... The Exhibition" zapewnia, że należały one do osób, które zmarły w Chinach śmiercią naturalną i zgodnie z prawem. Nie wiedzą jednak, kim byli ci ludzie. Zachodnie media donoszą, że ciała należą do zabitych chińskich więźniów politycznych.
http://www.rynekzdrowia.pl/Prawo/Wystaw ... 877,2.html

pomijajac wzgledy etyczne bo to calkowicie inny temat moim skromnym zdaniem w calej tej wystawie nie chodzi o wzgledy edukacyjne tylko i wylacznie finansowe

A pomyślałeś na co są przeznaczone te pieniadze ?
Zapewne na dalsze Badania naukowe..

Uważam, że niema tu nic niezgodnego z prawem, ludzie którzy "uczestnicą" w tej wystawie, zgodzili się oddać swoje zmarłe ciało, dla nauk..
A z takiej lekcji można bardzo dużo wynieść, teoria z książki to nie wszystko zobaczyć coś na żywo to całkiem co innego..
W 100% popieram.

jestes tego pewien ?

Tak inaczej w inych krajach ta wystawa niebyłaby już napewno dopuszczona, i nieoberzałoby jej 11 mln ludzi

Oj zapewne




Jedzmy kupę, miliardy much nie mogą się mylić - to musi być dobre!

Dobrze wiesz że nie o to mi chodzi...
Skoro tak dużo ludzi to obejrzało, to i pewnie w innych krajach byly podejmowane kroki prawne, i napewno pokaz niezostałby puszczony w dalszy obieg..

A inwestycja napewno jest dochodowa, a każdy mowi o zarobieniu pieniędzy na tej wystawie, to pomyślcie czy Ci ludzie którzy To stowrzyli Prosili sie o pieniądze od inneych? ( no najwyżej od państwa )

Byłem wczoraj na tej wystawie. Wcześniej czytałem to co Kot wkleił, posty Kyo...

Znajomi mówią, że fee jak ja na to mogłem pójść itd.

...co się okazuje?

Jaka kurna zabawa ciałem ludzkim? Jak to ma być chore? Badania zwłok po morderstwach to też? Gdyby nie "bawiono się" zwłokami, anatomia by leżała. Bo niby jak ludzie kiedyś mieli aparaturę, żeby poznać co do czego jak wygląda?

Po tym, co tu widziałem, na fotkach, tj. facet co w piłkę gra itd. faktycznie, spodziewałem się, że to może być "niesmaczna sztuka", coś jak sztuka Hasiora, tymczasem takich ludzików jest może ze 5, czy 6, już nie pamiętam, w większości to opisane części ciała ludzkiego w przekrojach, do celów jak to wygląda w przekrojach. Opisane co jak działa, do czego służy, podpisane części.

Ja tam sztuki ŻADNEJ nie widziałem, oprócz innej niż na biologii w szkole średniej- lekcji anatomii.

Warto było to zobaczyć, ja np. cały czas siedzę w technice i taki odchamiacz mi się przydał, ciekawych rzeczy się dowiedziałem, a oprócz tego uważam, że każdy inteligentny człowiek powinien raz na jakiś czas zająć się dyscypliną inną, niż tą, co ma na co dzień, dla rozwijania umysłu, ale też warto było pójść, żeby móc się wypowiedzieć, jakie to głupoty ludzie wypisują o tej "wystawie"

Fryderyk wyszedł na zewnątrz

I jak było za drzwiami akademika, widzę że się podobało?

Jak pisał Boogie, jatki zawsze były rozrywką. Czy odchamiającą? Tu można polemizować.