BMW Sport

a więc. chodzi o to ze niedawno ok 3000 km temu wymieniłem olej na ten który wlewał poprzedni właściciel czyli mobil 15w40. wiem ze nie do najlepszych nie nalezy bo jest to olej mineralny a niepowinien byc do mojej buni taki lany, prawda??? moja bmka to 1.8i 1991 e 36. zawsze rano jak jest zimny silnik to srtasznie mi klekocze. niedawno na forum przeczytałem ze po dłuższym takim stosowani moze sie to klekotanie pojawic nawet na rozgzanym silniku!!! u mnie na razie tak nie jest. boje sie ze tak sie stanie i dlatego zastanawiam sie czy niewymienic na półsyntetyk. mysle o liqui moly badz tez castrolu, maci jekies inne oleje na uwadze??? nie wiem czy wymieniac teraz czy później jak przejade te 10000??? i jeszcze jedno boje sie tez ze moze mi sie silnik rozszczelnic przy wymianie na inny olej bo tak tez moze byc prawda? bede teraz wymieniał pasek od alternatora i pompy wspomagania a takze filtry wiec niewiem naprawde czy ten olej tez wymienic??? i jeszcze takie pytanie jaki filtr powietrza??? zwykły czy ten z lepszych co mozna czyścić???
z gory bardzo dziekuje za odpowiedzi

mnie sie nic nie rozszczelnilo po zmianie z minerala na polsyntetyka a fura moja troche starsza

ok dzięki. a jeszcze takie pytanko wleje pewnie liqui moly i chodzi o to czy kasowac kontrolki od oleju?? jedna mi sie chyba zgasiła dopiero???

prawda



jak masz kawałek druta- to tak poszukaj na forum jak to się dokładnie robi, bo to jest na pewno

U mnie również poprzedni właściciel wlewał mobila 15w40. Troche klekocze na zimnym i co teraz ? jeśli zmienię na półsyntetyk to przestanie ? Pytam bo niedługo czeka mnie wymiana oleju i nie wiem czy kupić mineralny mobil taki jak wlewał poprzedni właściciel czy też półsyntetyk ? I czy ta zmiana nie uszkodzi silnika ?

Są różne opinie. Jak zalejesz półsyntetyk może być jeszcze gorzej a może być troche lepiej. Ja bym sie nie łudził, że zniknie ten dźwiek - sam miałem taki przypadek. Poprostu popychacze dają swe znaki.

kupiłem juz olej i zaryzykuje mam nadzieje ze sie opłaci

Na pewno nie zaszkodzi i przy okazji troche uciszysz silnik.

kolego moja bunia też byla zalana mineralem esso popychacze też pogrywały ja nie czekałem tylko odrazu zmieniłem na castrol magnatec 10w 40 półsyntetyk oczywiście i nie ma żadnych skutków ubocznych a klekot znikł czasami na zimnym przy odpale klekotnie przez sekundeczke ale poprawa jest ogromna ja bym nie czekal z wymianą pozdrowionka

a ja jak mialem e36 1,8is przez ponad 3 lata jeździłem na mineralnym castrolu i nigdy nic nie klekotało. Dodam że jak ją kupiłem to miała juz 200tys przebiegu a jak sprzedawałem było prawie 300tys. Aaa, i nic sie nie rozszczelniło

Może nieco się wyciszyć, zwłaszcza rano, ale oczywiście, jak coś jest zużyte, to niestety

dzieki bardzo wszystkim wymienie jeszcze w tym tygodniu!!! szkoda ze jak wymieniałem olej to nie zajzałem na forum tylko zalałem ten na którym jezdził:( jezeli bedzie dalej klekotał to wymienie popychacze. bo moim zdaniem na autku nie mozn a oszczedzać:) nbo kiedys moze zawieść;) a chłopaki czy liqui moly to dobry wybór?? wiem ze kazdy chwali inny ten na kjtórym jeździcie i w ogole.... no właśnie wahałem sie miedzy liqui, castrolem i vavoline. padło na liqui:)

Słyszałem ze liqui jest dobry ale sam go nie użyłem. Masz racje na samochodzie nie ma co oszczedzać, wszystko musi byc tip top

dopisze sie do tematu bo musze sie z kims tym podzielic co stalo sie podczas wymiany oleju w mojej e36 325 coupe. Jakis czas temu kupilem bunie i dzisiaj wymienilem olej bo juz pomaranczyka mialem, fakt raz mi sie zdarzylo dolac troche oleju bo nie bylo poziomy ale od dluzszego czasu nic nie dolewalem i poziom byl caly czas taki sam, dzisiaj pojechalem po olej kupilem po atrakcyjnej cenie castrola 10w40 polsyntetyka za 162zł 7 litrow, okazala sie ze wymiana mam za free, pojechalem do tego serwisu. Koles powiedzial mi ze nie podniesie samochodu bo za nisko siedzi (fakt jest obnizony) wiec wyssa mi olej (podobno nawet lepiej sie wysysa nic spuszcza, poniewaz wszystki olej sie wtedy wysysa-nie wiem ale zgodzilem sie) Zaczal wysysac i wiecie co ? wyssal mi az prawie 8 litrow jakim cudem? przeciez mialem stan bo sprawdzalem, katalogowo wchodzi 6,5 litra, ale to jeszcze nie koniec, zalozyl mi filtr manna bo taki kupilem i wlal olej i wiecie ile weszlo ? 6,5 litra? ja wiem ze Tusk mowil ze bedzie cud ale to juz przesada jak smiescilo sie te 1,5 litra wiecej? przeciez spardzalem olej i dlaczego tyle nie weszlo ?no nie powinno bo przeciez 6.5 wchodzi w tym silniku ale o co tu chodzi? ma ktos jakies pomysly na logiczne wytlumaczenie tego ?

wiesz kolego może ci goście co ci to robili wciskają taki kit ludzią którzy nie mają pojęcia o swoich samochodach (np. ilościach płynów) i sprzedają im teoretycznie zawyżone ilości. Klient myśli że do układu wchodzi 8l oleju i za 8l płaci ,a gość faktycznie leje mu 1,5l mniej. Polak potrafi.

no rozumiem, tylko ze widzisz ja stalem caly czas przy nim i patrzylem mu na rece, on serio wyssal te 8 litrow a wlal moje 6,5 ktore mu dalem do reki, wiec nie moze byc sciemy, bo ja to widzialem! stalem obok, wiec jak to mozliwe?

no rozumiem, tylko ze widzisz ja stalem caly czas przy nim i patrzylem mu na rece, on serio wyssal te 8 litrow a wlal moje 6,5 ktore mu dalem do reki, wiec nie moze byc sciemy, bo ja to widzialem! stalem obok, wiec jak to mozliwe?

Może i ze skrzyni biegów ci wyciągnął od razu. Albo płyn chłodniczy. Sprawdzałeś stan?
Albo ta jego podziałka coś nie teges.

a do czego ten zuzyty olej wlewał do swojego pojemnika z miarką??

kamel711 mam m50b25 i powiem ci ze cos w tym jest - u mnie do silnika wchodzi ponad 7.5 litra oleju, wiec dobry litr wiecej niz podaja wszystkie dane - zrobilem juz z 4 wymiany w roznych serwisach i zawsze tak wchodzilo. U ciebie jest dziwna sytuacja bo 8l wyciagnales a wlales 6.5l i masz taki sam stan, wiec tu sie cos nie zgadza bo to fizycznie niemozliwe