BMW Sport

Witam kolegów....jak w temacie...jak odpalam auto gdy jest zimne (a do tego jezdze mało i odpalam auto co 3dni) to w perwszych 2-3 sek słychac takie zagrzechotanie,po tym czasie silnik chodzi cichutko i jak sie rozgrzeje tez cichutko chodzi...dodam że olej jest Mobil 10W40...kolega mi załatwił z beczki "niby"z serwisu jakiegos..przebieg oryginalny 235tys co tym sądzicie???możliwe zeby ten dzwięk był od wiskozy??

może to po prostu rozrusznik już pada

rozrusznik??????? Powiedział bym raczej iz słychac popychacze zaworów lub jak to się muwi potocznie hydroregulatory bo takie określenie tez słyszałem.ja obstawiam na olej jest do wymiany i problem powinien zniknąć.

Sprawdź rozrusznik i alternator.

Tak jest, popychacze...nie ma tragedi. Jak tylko przez chwile na zimnym silniku je slychac to nie jest zle...olej musi dotrzec wszedzie...mozesz wymienic olej na inny...moze pomoze

U mnie w E36 2.0 mam tak samo. Jakiś znachor stwierdził że olej może być za gęsty.Dodam jeszcze że gdy parkuje w garażu (temp. ok. 10-ciu stopni) problem znika.

Tak dokładnie moja E36 ma to samo nie ma sie czego obawiac. Olej zanim dotrze do do silnika troche mija a jak twoja stoi 3 dni to caly olej jest w misce a silnik prawie suchy

u mnie mam to samo i wydaję mi się naturalną sprawą, jak koledzy wyżej napisali. olej po prostu spływa do miski. ja mam zalany valvoline max life 10w40. więc chyba nie masz się czym martwić.

tak jak pisałem to jest olej a czy zagęsty.........raczej wyeksploatowany.z tego co wiem w lato jest i naczej i w zime tez w wiekszosci oleje są podatne na temp. otoczenia ,dlatego wraz z wyeksploatowniem i ruznicą temperatury otoczenia zmieniają sie ich własciwosci

dodam iz wilu naszych kolegów poprostu uzywa innych olejów na zime i na lato.

100% normalna sprawa.Ja tez tak mam w m50. Przyjda cieple dni to czas trwania tego dzwieku spadnie do 0,5sekundy

dzięki koledzy...chciałbym zmienic na pełen syntetyk castrola....w sumie podejrzewam ze wczesniej mógł byc zalany syntetyk ale nie wiem napewno bo nie było karteczki..a auto ze szwajcarii więc chyba zle nie zrobie zalewając pełen syntetyk????...

Jak najbardziej mozesz wlać syntetyk ale castrol nicieszy się zbytnim powodzeniem wsrud włascicieli bmw.opinie na jego temat są różne

Ja latam na castrolu gtx 5w40 magnatek zalałem przy kupnie 194,000km ateraz ma 245,000 i jest ok

czemu chcesz zmienic na full syntetyk? silnik nie odmlodnieje i nie przybedzie mu dodatkowych koni.. polsyntetyk tez jest dobra opcją do m50. Polecam ci oleje Liquy Moly z molibdenem siarczku. Masz pewnosc, ze nie jest rozlewany u kogos w stodole i sprzedawany na allegro z nowymi naklejkami castrola..

po prostu ja sugerowałem sie opinią castrola....

nie chodzi mi zeby lepiej chodził czy cos tylko zeby było jak najzdrowiej dla silnika...

a jak z olejami valvaline godne są uwagi do m50 bo castrol dla mnie to syf i jestem z niego mocno niezadowolony.

polecam polsyntetyki firm:

-Liqui Moly
-Valvoline MaxLife
-Motul


castrola i mobila podrabiaja najczesciej. co z tego, ze castrol ma plomby jak takie mozna podrobic bez problemu.. to tylko naklejeczka.. a olej jest strasznie wodnisty.. przynajmniej te z allegro..

a ja mam takie pytanie bo w sumie to nie potrafię określić tego po czym poznać że olej jest dobry, dobrej jakości?? ja teraz zalałem olejem valvoline max life 10w40 i narazie po 3000km nie potrafię określić jego jakości itp. czy chodzi o wycieki, pracę silnika(głośno/cicho)??
nie chce zakładać tematu nowego, ale temat jest podobny więc może autorowi tematu też się to przyda.