BMW Sport

Witam.
Mam takie pytanko do posiadaczy Bmki z silnikiem 2.0 24V 150KM. Czy wasza bunia tez dopiero zaczyna fajnie ciagnac przy 3.5-4tys obrotów w górę . Znaczy sie nie pisze ze mi nie ciagnie od dolu, bo ciagnie ale dopiero jak zaczyna byc slychac fajniusi pomruk silnika przy okolo 4tys to autko idze jak burza. Podobno w autach na 2walkach tak jest ze dopiero moc czuc na wysokich obrotach :)

dokładnie...moja tak samo zaczyna lepiej sie zbierać po przekroczeniu 3.500,poniżej tych obrotów nie robi szału

Taką charakterystykę ma ten silnik. Ja też mam 2.0 24V ale w e34 i też lepiej się zbiera pow. 3,5 tyś obrotów. Jak chcę się "pospieszyś" to jadę w zakresie obrotów powyżej 4 tyś/min

Moja tez tak samo dopiero 4000rpm i kita. VANOS JEST TEGO PRZYCZYNĄ TO COS JAK V-TEC W HONDACH

Ja mam tak samo ale batrdzo mi się podoba

taki silnik chyba od 4300 obr ma dopiero jakiś sensowny moment

Po pierwsze ten silnik czyli M50B20 ma moment max 190Nm od 4700RPM zaczyna senswonie ciagnąc od 4000RPM ( w wersji z vanosem moemnt ten sam ale od 4200RPM ) a moc przy 5900RPM auto to nawety nieźle ciagnie juz od 2500RPM ale w porównaniu z kopem powyżej 4000RPM jest to kiespko odczuwalne to jest wysokoobrotowa jedostka która do tego dzieki układowi R6 robi to w sposób przyjemny dla ucha w przeciwieństwie do wiekszości R4

A co do stweirdzenia że to przez vanos jednego z kolegów to radzę co nie co poczytać a nie bajki opowiadać vanos właśnie służy do zwiekszania elastyczności poprzez inne otwarcie zawórw na niskich i wysokich obrotach a nie do polepszenia góry silnika ma on polepszyc dół

Dzieki chlopaki. wlasnie o takie odpowiedzi mi chodzilo. bo tak mnie to ciekawilo czy tylko u mnie to jest czy u innych tak samo a co do spalania to ile wam teraz pali?? bo mi w ganicach 12-13 w miare spokojna jazada a do 15stu jak cisne do 160km/h. czy macie podobnie

W trasie 7-9l/100km. Najwięcej mi 320i spaliła 12l ale ja mało po mieście jeżdżę.

u mnie jest tak samo z przyspieszeniem
powyżej 4 tys budzi sie do życia
po wyrzuceniu katalizatora lepiej zbiera sie tez z dołu
polecam taki zabieg

jest coś na rzeczy, nie mam kata, zbiera sie troche lepiej spalanie w trasie około 8-9 l. przy komplecie a w miescie 10-11

dokładnie jest tak jak koledzy pisza powyrzej 4000obr. zaczyna to ciagnac! a co do vanosa to on powoduje ze ten silnik lepiej sie wkreca z niskich obrotow! mialem do czynienia z takimi samymi silnikami tylko bez vanosa i zeczywiscie jest odczowalna roznica!oczywiscie jak komus dobrze dziala vanos bo z tym roznie bywa!:)

vanos niby lepsza elastycznosc a same problemy z nim i te grzechotanie jezdze m50 bez vanosa i nie zamienilbym go na z vanosem.. rzezi strasznie, a prawie kazda kilkunastoletnia beemka ma przebieg okolo 300tys

300-400zł i zazwyczaj masz naprawione.

mowicie ze pozbycie sie katalizatora pomoze cos z dolnymi obrotami?? a zamiast niego wstawic strumke??

darosnk1985, pozbycie się kata ma swoje plusy i minusy. ale to chyba temat na oddzielną dyskusje

czemu??

jak był kat, to znaczy, że kat ma być. żeby było lepiej, najlepszym wyjściem jest taki sam kat, ale w nienagannym stanie, albo sportowy kat.

Fryderyk, ile użytkowników tyle opinii. ja nie mam kata, mam wspawana normalna rure to nie był mój pomysł ani moje wykonanie... wynik jest taki że auto lepiej sie wkręca i mniej pali. minus taki że czasami czuć benzyne na postoju.

a świstak siedzi. bez wykresu przed/po nie uwierzę.