BMW Sport

Chcesz lustrzanke, to bierz Canona, i to bez dwoch zdan. Jedank pomysl nad jakim dobrym compactem, mysle ze sie nie zawiedziesz, aha a jesli compact to polecam cos z Panasonica, maja fajne obiektywy (leica) duzy zoom no i stabilizacje (ale to juz jest standard).

Sony to powinno robić kamery i na tym poprzestać. Ostatnio miałem sony alfa w rękach i prawie zasnąłem jak czekałem po pstryknięciu guzika najpierw na włączenie, a po wciśnięciu spustu na zrobienie fotek Tyle w temacie SONY. Natomiast niewątpliwe plusy SONY to bajkowe makro. Jest takie powiedzenie: Jak mucha Ci usiądzie na obiektywie to sony zrobi ostre zdjęcie jej nóżek. Pamiętajmy że makro z 0,5cm do jedno a skombinowanie światła żeby tam było widno to drugie

Co do Nikon vs. Canon, to są canoniarze i nikoniarze - tyle w temacie. To jak kłocić się czy lepszy jest benzyna czy diesel, albo mercedes czy BMW. Albo castrol czy Mobil.

Zanim powiem parę słów w sprawie samego aparatu, to powiem że z Miśkiem się nie zgadzam. Pstrykam lustrzankami od kiedy na 18tkę dostałem Zenita. Jakość zdjęć niesamowita. Wszystkie compacty znajomych, rodziców, wujków przy tym to jak nowe Dacie, przy 10 letnim BMW. Aparat całkowicie manualny, na początku nie wiedziałem nawet że ma światłomierz wbudowany, bo baterii w nim nie było, a instrukcji nikt nie widział na oczy...



Mam D70 i jakoś na forum nie słyszałem że fotki robiłem fatalnej jakości Tacie kupiłem D60, a koledze doradziłem D40 zamiast małpy. Zdjęcia - świetne.



Misiek, obecnie 90% użytkowników lustrzanek NIGDY nie zmieni na tryb pracy S, A, M.... Nie mówiąc o obiektywie 50mm/1.8 A jak już to kupią raz taki obiektyw na całe życie...

Ja mam D70 z kitowym obiektywem AF-S ED, 18-70 (czy jakoś tak), co prawda od jakiegoś czasu myślę o czymś lepszym, ale nie dlatego że mam mus... To normalne jak ze wszystkim. Masz 2.0 chcesz 2.5, Kupisz sprzęt Hi-Fi do domu, po jakimś czasie ci mało, Masz TV 29", myślisz o 46" itp... itd... nie można dać się omamić, bo na wszystko kasy zbraknie zawsze

BARDZO ważną rzeczą wg. mnie jest zakup flesza. Ja do D70 mam SB 600. Najprostszy ale z ruchomą głowicą. Bez flesza aparat, to jak komp bez DVD, albo bez drukarki. Niby wszystko ma a jednak nie da się go wykorzystać do końca...

Nowy czy używany? Poprzednie lustzanki (nie cyfrowe) moje wyglądały jakby jeździły na misję do afganistanu... i możlwe że tak było. Miałem Nikona 801, Nikona F90X, oba były po reporterskie (F90X po GW), zjechane, powycierane, pooobijane. Obiektywy jedynie kupowałem nowe. ANI razu żaden mnie nie zawiódł Ale cyfrowa lustrzanka pewnie już nie jest takiej jakości - cyfrową się robi kilkanaście razy więcej fotek... Bo cyfrowo robi się zdjęć z wakacji 2tys a nie 3 rolki po 36klatek

Co do pytania o zdjęcia nocne:
Generalnie robi się je ze statywu albo z barierki, balustrady, albo ramienia, głowy osoby towarzyszącej. Aby nie poruszyć ustawia się samowyzwalacz, ściska aparat i czeka

Oto kilka fotek (nie podciągane, tylko zmniejszone) robione D70 - statywu nie miałem

Z fleszem do góry, na boki, byle nie na wprost:







Duże ISO 800 czy 1600, robione z ręki... 1/25s




Bez flesza... chyba ISO 400, ale zerkne w aparacie...


Podsumowując:
Aparat:
Kup lustrzankę cyfrową. Ja jako użytkownik Nikona, namawiam na Nikona. A czy styknie na D40 czy D60 to już inna bajka, nie znam cen. D60 jest wygodniejszy bo ma wyświetlacz na górze, a nie tylko z tyłu.

Flesz:
Bardzo potrzebny w bardzo wielu przypadkach. Fotki wnętrza, silnika, części, zawieszeń, nieodzowny przy zdjęciach rodzinnych, w domu - dzięki niemu fotki w środku są plastyczne. Przydaje się też przy zdjęciach w słońcu - usuwa cienie z twarzy i pozwala zrobić zdjęcie pod słońce - doświetli twarz.

Statyw: Fotki nocne, lub tam gdzie nie można używać flesza. Powyższe fotki bez statywu (nocne)

I to chyba tyle w temacie...


P.S. Co do zoomu. 18-70, spokojnie wystarcza. Duży zoom jest czasem przydatny, ale często starcza kadrowanie. Zdjęć z daleka się i tak nie robi bo przejrzystość powietrza rzadko pozwala na czyste nie szarawe, nie zamglone fotki.... Mi się kojarzy kupowanie aparatu patrząc głównie na zoom, z kupowaniem auta, głównie patrząc na litrarz bagażnika.

P.S. 2: Megapiksele. Misiek ma racje. Mega piksel, mega pikselowi nie równy.... To jak z Watami... na bazarze małe radia mają 1500W, a sprzęty Hi-Fi mają 5x50W... i jakoś chyba lepiej grają i głośniej....

Acha, polecam recenzje na www.fotopolis.pl

Opinie/recenzje użytkowników na różnych portalach - olać. Chyba że zdarzy się bardzo konkretna odpowiedź. Bo napisanie: Jest super, można sobie wsadzić w d...

Nie spotkałem się nigdy z taką opinią. Ale trefny model zawsze może się trafić, wiec mogło tak być.



Napisałem że lustro robi świetne zdjęcia, lepsze niż kompakt, nawet troche wyjaśniłem techniczne różnice między aparatami. Tylko kolega sprawa wrażenie że chciałby jakość lustra i prostote kompaktu. Jednak lustro nie jest jakąś mega skąplikowaną rzeczą i po 3 dniach zbawy można bez problemu robić fotki w pełnym manualu.



D80 to taki lepszy troche D70, wieksza matryca. Wiec D70 jest zdecydoanie lepsza puszką niż D40 czy D60. Ja założyłem że aparat ma być nowy, a nowego D70 nie kupisz.



I dużo przez to tracą...

PS: D60 nie ma dodatkowe wyświetlacza na górze. Ten LCD ma tylko D80, D90, D70 i chyba D50.

Misek, tak, chyba tata ma D50 nie D60... tyle ich narobili ostatnio....

Misek, co do Sony: Włączam, pokazuje sie logo sony, animowane... jak przy włączaniu nokii... potem zdjęcie w ciemnym pomieszczeniu - tu plus sony bo ma podczerwień, a nikon ma to we fleszu.. ale mimo tego ostrość trwała wieki...


Lustrzanki (w 99%) nie mają kręcenia filmów.
O ile wiem nie mają "stabilizacji" obrazu
Mają gorsze makro ( na fabrycznych obiektywach)

Ale czy lepsza Dacia z klimą i szyberdachem czy BMW bez? Ja to tak porównuję...

Kot, stabilizacja jest, przynajmniej w PENTAXie

Ja chcę jeszcze zwrócić uwagę na wielkość tego wszystkiego. Lustrzanka, parę szkieł, inne gadżety i kończy się to tym że aparat z szafy wyciągasz na imieniny cioci. Kompakt mieści się w kieszeń spodni, jest lekki i poręczny, zabierzesz go wszędzie - a to podstawa fotografii

Mam porównanie z moim analogowym systemem Pentaxa - manualne body leciutkie i poręczne nawet w porównaniu do nowoczesnych plastików. Szkiełko 1.7/50 malutkie i lekkie, 3.5/28 troche mniej ale nadal kompaktowe. Do tego jeszcze jakieś tele i zoomy ale mało tego używałem i tak. Koniec jest taki że mało kiedy mi się to chciało targać ze sobą. Wycieczka w góry i dodatkowe kilogramy do 30kg plecaka? Dziękuję, ale to ostatni raz

Przyszły czasy cyfrówek, bardzo chciałem jakieś lustro ale przemyślałem sprawę i kupiłem kompakta. Zabieram ze sobą wszędzie, wchodzi do torby pod siodełko roweru, do kieszeni spodni (okej, bojówek, ale to i tak moje codzienne ubranie). Zaawansowanie w opcje jak w niejednym lustrze, mega wytrzymała konstrukcja z magnezu, 24mm na krótkim końcu, stopka na lampę - dla mnie same zalety Polecam rozważyć aspekt poręczności.

A jak chcesz się pobawić w fotografię to i tak lepiej kupić MF i nauczyć się mieszać koreksem Mi cały czas chodzi po głowie Bronica SQ-Ai, grosze to teraz kosztuje a zabawy multum.

Mam na oku canona 450D i nikona D60 i chyba coś z tych dwóch będę chciał wybrać + do tego statyw i chyba będzie oki... Jednak chcę lustrzankę, małego zgrabnego średniej klasy kompakta mam więc teraz kupię lustrzanke tylko jeszcze muszę wybrać odpowiedni model

Nieprawda.
Zabierasz: Aparat + flesz. Nic więcej. Jak nie chcesz mieć dobrych zdjęć, a tylko pamiątkę, polecam Nokię N95. 5mpix + flesz. . A serio, ja kupiłem drugi aparat:
OLYMPUS mju 8000 TOUGH
Wstrząso odporny, uderzenio odporny, WODO odporny


To jest aparat do kieszeni, z niezłym zoomem, makro, nagrywaniem filmów....

Siostra była z nim i z D50 taty na Kubie. Wrzuciła fotki na LCD-ka 32"... oglądamy, oglądamy... i nagle widać całkiem lepsze zdjęcia.... Nikon D50... Glębia, plastyka zdjęć. Coś czego megapikselami nie da się określić. Po prostu była ładniejsze... Mimo że z Oly były ostre, kolorowe, dobrze naświetlone....

Co do noszenia aparatu... Nie jesteśmy kobietami że możemy go mieć zawsze przy sobie, chyba że ktoś z Was chodzi z torebką I tak musisz wziac w reke aparat, panel, telefon, protfel, kluczyki, klucze od domu... Ja mam plecaczek na aparat... Cóż albo wygoda i nieskrępowanie albo dobre fotki

A podstawa fotografi to na pewno nie zabieranie aparatu wszędzie


Chyba jak zabierasz ze sobą namiot. Aparat waży 500g, flesz 300g. więc masz z plecakiem i bateriami maks 1200g...

A lustrzanka nie może być lekka i plastikowa, MUSI swoje ważyć, żeby go wyczuć w rękach!

Tak jak mówiłem. Nie opcje i cyferki wyróżniają lustrzankę. To tak jakbyś radio z Quella i wzmak Harmana porównywał cyferkami... Często wyjdzie że tamto jest lepsze... Do momentu jak się je włączy....

Acja Lustrzanka robi pierwsze foto po ok 0,05 sekundy od włączenia....

Acha. Fajna opcja jest w niektórych aparatach: Wykrywają uśmiech i wtedy robią fotkę Chyba ma to sony.

Nie mam powodów do narzekania na jakość zdjęć z mojego aparatu (Ricoh GX100, wcześniej Minolta F200). Zwłaszcza tych których nigdy bym nie zrobił lustrzanką bo leżałaby w domu . Chciałem tylko zwrócić uwagę na różnicę w rozmiarach, dla mnie znaczną, nie musisz mi uświadamiać różnic między dobrym kompaktem a lustrzanką z kitowym zoomem

A plecak 30kg to na tydzień nie schodzenia poniżej 2000m n.p.m.

No i rzecz elementarna - to nie aparat robi zdjęcia tylko fotograf

Jeszcze trochę o posiadaniu zawsze aparatu przy sobie, podstawa fotografi to napewno nie, przesadziłem. Ale rzecz jednak mocno istotna.

Jak myślisz ile wypadów z aparatem żeby "porobić zdjęcia" zajęło by mi to zdjęcie rzeki Rospudy? 10? 20? Otóż przez ostatnie kilka lat byłem tam paredziesiąt razy i tylko raz trafiłem takie warunki pogodowe i takie światło będąc w sumie trochę przejazdem w okolicy

Ja ze swojej strony polecam Canona EOSa 450d EF-S 18-55 mm IS

Bardzo przyjazna lustrzanka, mam ją ok. pół roku robiąc parę tysięcy zdjęć puki co nie zawodzi, prosta w obsłudze, menu po polsku bardzo czytelne, po włączeniu praktycznie od razu można robić zdjęcia, duży wyświetlacz 3,5", dobrze trzyma się w dłoni, dobrze wykonana, bateria wystarcza na bardzo długo.

Dotychczas nie dopatrzyłem się minusów

Krajobraz piękny, ale weź pod uwagę że jakby było z lustrzanki było by plastyczne, a jest dość "płaskie", nie ma takiej głębi jakby się tam było... Absolutnie się nie czepiam bo ja takich pięknych fotek nie robię

Lustrzanka lustrzanka, ale koniecznie wyposaż ją dodatkowo w lampę błyskową-zupełnie inna jakość zdjęć.
Sam mam Canona EOS 400D + obiektywy 18-55mm oraz 70-200mm.
Jednak z perspektywy czasu następnym razem kupiłbym Nikona

Podobno niezły jest Nikon D700 ale troszkę kosztuje

Z pewnością najlepiej mieć inny aparat na każdą okazję ale ja musiałem znaleźć póki co jakiś złoty środek. Zresztą Dixi już napisał że ma kompakta i teraz chce lustrzankę więc nie ma tematu

Dixi bierz 450D, nawet Nikoniarze wiedzą że Canon to jedyny, najlepszy i słuszny system Tylko się wstydzą bo kupili Nikona wiec swoje muszą chwalić

A teraz tak na poważnie. 450D vs D60 wygrywa 450D, jeśli masz kasę na 450D to warto kupić.

Chętnie posłucham w czym jest lepszy, bo nie jestem z nowymi aparatami na czasie. Kupiłem D70 i mogę zapomnieć na długi czas o poszukiwaniu nowego aparatu...

Nikt nie pisze o starym dobrym Pentaxie... A kilka lat temu z powodzeniem wznowili produkcje luster i mozna powiedzieć, ze w podobnej cenie jak Nikon oferuja ciut wiecej... Minusem jest mała ilość szkieł, ale jak zrozumiałem Dixi nie bedzie latał jak wściekły z torba obiektywów robiac kazde zdjecie innym, 2-3 wystarczą. teraz uzywane k10d mozna dostać na aledrogo z kitowym 18-55 za mniej niz 2000zł... no, k20d z kitem (nowy) to juz blizej 3000, ale to juz inna liga... aha, no i brak ustawień w pełni automatycznych, ale bez tego mozna sie obejść...

nie wiem jak k200d - ktoś może coś o nim powiedzieć?

Kocie, odpowiednio D60 VS 450D:
-3 pkt auto-focus VS 9 pkt auto-focus
-brak punktowego pomiaru światła VS obecna funkcja punktowego pomiaru światła
-brak silnika AF VS brak takich problemów w Canonie bo wszystkie obiektywy od dawna mają silniki
-żeby kupić D60 z obiektywem VR(stabilizacja i fajna jakość jak na kita) trzeba wydać niemal tyle co na 450D z Kitem, również dobrym optycznie i już ze stabilizacją, oznaczenie IS.

W moim mniemaniu matryca CMOS to też plus choć CCD dawały troszkę lepsze kolorki. Producenci tez chyba doszli do wniosku że CMOS lepszy bo najnowsze Nikony są na CMOSie. CMOS mniej szumi od CCD, choć to już raczej sprawa do mierzenia w laboratorium, zwykły śmiertelnik nie zobaczy strasznej różnicy.

Z dodatkowych bajerków 450D ma wiekszy LCD i LV, choć LV w wykonaniu Canona jest takie sobie. Najlepiej ma się sprawa u Sony jeśli chodzi o LV.

O Pentaxie pisałem, fajny system, choc specyficzny. K200D jest fajny bo uszczelnioną obudowę, szkielet z metalu i dodatkowy LCD na górze, choć nie jest podświetlany tak jak w Nikonach. Ogólnie jest wiekszy i wygodniejszy od innych puszek z tego segmentu. Dodatkowo Pentax daje naprawdę dobrego Kita w zestawie, lepszego od tych Nikona i Canona. Jakość samego plastiku z którego wykonana jest obudowa tez sprawia lepsze wrażenie niż w 450D czy D60, konkurować może tu D80. Dodatkowo K200D jest na zwykłe paluszki, wiec jak padnie akumulator to idziemy do kiosku, kupujemy baterie i dalej cykamy fotki. Dla mnie to zaleta, dla innych nie koniecznie.

Aha i jeszcze Penatax świetnie działa z manualnymi obiektywami na gwint M42, potwierdza ostrość itp. Wiec jak ktoś ma stare obiektywy Made by ZSRR to może się pobawić.

PS: Kocie ty kupiłeś D70 i bardzo dobrze, mimo że starszy jest lepszy niż D60, dlatego też ty możesz nie myśleć o zmianie aparatu.

Z drugiej strony: punkty AF to bajerek bo jest przytrzymanie AF i można przesuwać.

Pamiętam jak mialem Nikona 801 bez s, czyli bez punktowego, chcialem 801S z punktowym.. kupiłem... i przez kilka lat użyłem raz czy dwa... a




Dzisiątki obiektywów dedykowanych jest i nie jest to problem... No chyba że się kupuje staroć jakąś



Stabilizacja obrazu jak rozumiem nie jest w kitowym obiektywie? To rzeczywiście fajna sprawa Tu plus dla Canona.


A jak od strony OBRAZU, ZDJĘĆ a nie techniki?

Kocie ale jak przesuniesz aparat przy małej przysłonie? Wtedy to co miało być ostre będzie rozmazane. Mi się 9 pkt przydaje. A ludzie narzekają na Canona że nie ma w lepszych modelach tyle pkt co Nikon, czyli w granicach 50...

Ja wychodze z założenia że jeśli za te same niemal pieniądze mogę kupić coś z wiekszą ilością funkcji to lepiej mieć te wiecej funkcji. A nóż widelec wciągnie i będzie się rozwijać??

Teraz tak popatrzyłem na ceny, nieźle podskoczyły. 450D+KIT 2300 zł, a D60 z VR 1700. Różnica spora wiec chyba kupujący powinien zdecydować.

A jeśli chodzi o jakość zdjęć. To samo. Lepsze efekty uzykać można tylko talentem fotografa lub lepszym obiektywem. Dlatego amatorzy tak naprawde nie wiedzą co potrafi ich sprzęt operując tylko na Kitach.