BMW Sport

No i stało sie...

dostałem dziś dwa pisma:

1. Z Komendy Policji: wniosek o sprawdzenie kwalifikacji (skierowany równiez do Urzędu miasta, które wydało prawko)

2. Z urzędu miasta o stawienie się w sprawie: "wszczętego postepowania administracyjnego w sprawie wydania decyzji o zatrzymaniu prawa jazdy oraz wydania skierowania na egzamin kontrolny w celu sprawdzenia kwalifikacji do prowadzenia pojazdów mechanicznych".

i dalej...: "...przed wydaniem decyzji strona moze wypowiedzieć się co do zebranych materiałów dowodowych, ewentualnie dostarczyć dodatkowe dowody w tej sprawie"


wykroczenia:

1. 16.03.2008 - prędkość 31-40km/h, 6 punktów - glina z suszarą - nie wykręcę się

2. 27.06.2008 - predkość pow. 50km/h, 10 punktów (kamera na ul.Wiertniczej) - dostałem list z mandatem i zdjeciem, powiedzmy moim...

3. 26.09.2008 - prędkość pow 50km/h, 10 punktów (Meganka na olsztyńskich blachach) - nie wykrecę się.


i co tu robić, zeby nie stracić prawka i nie iść na egzamin? ktos już radził sobie z takim zagadnieniem? nie wiem, czy próbować czarować z kursem zbijającym punkty, czy to zadziała wstecz, czy błagac w delegaturze urzędu miasta, iść na pielgrzymkę, czy co?

czy jak jutro pójdę do delegatury, okaże dowód i prawko, to drapną mi dowod od reki?

CO ROBIĆ?????? POMOCY????

Typowy Polak madry po szkodzie ,nawazyles piwa to teraz wypij.

jeżeli na fotce nie widać Twoje twarzy to zgłoś się z kimś kto przyjmnie na siebie ten mandat że to on niby jechał..dostanie punkty, Ty zapłacisz mandat i po sprawie

teraz już chyba "po ptokach", a w dodatku jeżeli "nie poddasz się sprawdzeniu kwalifikacji", to mogą ci całkiem cofnąć "uprawnienia do kierowania pojazdem"..




Ust. Prawo o ruchu drogowym



jest to metoda, ale w przypadku gdy dostaniesz list z tymi przyjemnościami i w terminie kilku dni /nie pamiętam, jest tam napisane/ odeślesz wypełniony druczek, gdzie podasz dane osoby kierującej; jak nie to przyjmuje się, że ty kierowałeś

tego nie wiedziałem, bo jeszcze nie dostałem mandatu (no raz 50zł za prędkość) tak przepisowo jeżdżę..

wiesz co, jak jesteś taki mundry, to załóż osobny temat ze swoimi mundrościami. wszyscy się dokształcą...

cześć.

A co moze zle napisalem?

No czesc

Jedyna szansa dla Ciebie na to że ktoś przejmie twoje punkty za fotoradar...

Na kurs zdejmujący punkty już za późno...

I tak 5 miesięcy się trudzili żeby ci dostarczyć wezwanie

to już we wrześniu powinni to robić



ale teraz masz 20 pktów?

No ma 26 i cofnięte prawko bo w okresie mniejszym niż rok zgarnął komplet punktów

A zapłaciłeś za te mandaty ??

Do wszystkich się przyznałeś ??

Bo jesli do tego z foto się przyznałeś... czyli jakąś parafke złożyłes czy coś to już po jabłkach... teraz nie powiesz że to jednak żona prowadziła...

Namów rodzinę żeby zeznała że masz brata bliźniaka o którym ci nigdy nie powiedzieli...

Tutaj szukałbym chętnego na przyjęcie punktów, z tym że nie wiem czy na to nie jest jakiś określony termin, bo w innym przypadku punkty idą na Ciebie, ale z drugiej strony skoro dopiero to dostałeś? Nic innego raczej nie wymyślisz

Tomku najpierw ustal z kimś z rodziny czy weźmie punkty na siebie... jak weźmie to idź tam gdzie Cię wezwali i jak pokarzą Ci fotkę i nie będzie widać kto jedzie to powiesz że jechała osoba "X" i wtedy jesteś zwolniony z tego przykrego obowiązku... a jak nie to dupa... według daty pierwszego przewinienia to na dzień dzisiejszy masz już tylko 20 pkt.

hmmm... w sumie w dowodzie jest wpisany tez mój wspólnik... żadnych podpisów w sprawie fotoradaru nie składałem, tyle, że chyba jest jakis termin odwoławczy... chyba spróbuje w ten deseń...

no tak... na dzisiaj... tyle, że był moment, kiedy rzeczywiście miałem przekroczony limit... i to sie chyba liczy...

wstaw sobie 1.6 pod maske i powiedz ze sie nie rozpedzi do tylu co na fotoradarze

nie przejdzie, każdy glina wie, ze nie było e39 z 1.6...

Bardzo dziwne, ze nie otrzymales wczesniej pisemek o podaniu nazwiska kierowcy ze zdjecia jesli nie byles nim Ty, chyba ze dostales i zlekcewazyles je, a wiec potraktowano to jako przyznanie sie do prowadzenia pojazdu. Miales czas na ustosunkowanie sie do zdjecia, teraz niestety chyba juz za pozno. Ja dostalem takie pismo i nie bylo odwrotu, decyzje o sprawdzeniu kwalifikacji wydaje Komendant Wojewodzki (nie Kuba), skierowanie wydaje Wydzial Kominukacji po pozostawieniu u nich prawa jazdy (ja akurat nie zostawilem, ale tylko dzieki pewnym znajomosciom).
Prawa jazdy od reki Ci nie zabiora, to nie Policja. Jednak na egzamin musisz miec skierowanie, a tego bez zlozenia prawa jazdy w urzedzie raczej nie wydadza.

Niestety zdaje sie czas na koszta (egzamin, badanie psychologiczne) i nerwy na egzaminie.

No i bardzo dobrze Zasuwaj na egzamin, obyś nie zdał.

A ty kolego w kupę wlazłeś i humorki masz?
Debilne podejście jeździsz taty samochodem 5km na rok i myślisz,że tak trudno nałapać punkty.
Jak masz pisać głupoty nie pisz nic szkoda palców.