BMW Sport

S65 AMG ich nie spełnia? 6,2 V8 z całej gamy modeli AMG również? Zapowiadany Gullwing z 570 konnym 6,2 V8 też ich nie spełni? Nowa Alpina na bazie F01 ma tylko 4,4L (tylko na tle konkurencji) bo mocniejszy i większy silnik nie spełnił by norm? 3,0 R6 z 740i konkuruje cenowo z 4,7L V8 z S klasy z powodu norm emisji spalin?

stones1, w tym temacie mówimy o modelach, które dopiero wejdą.

Jak dobrze kojarzę, we wrześniu tego roku wchodzi nowa norma euro 5, więc nowe samochody będą musiały się z nią liczyć, oraz z bardzo rygorystyczną normą euro 6.

Wszystkie podane przez Ciebie samochody, spełniają na pewno te normy, tak samo jak M40 spełnia, ale na normy obowiązujące w "swoim" czasie.

1.4 tsi oraz małe silniczki w nowej 1er są właśnie konsekwencją ów norm... downsizing jest najprostszą (czyt. najbardziej przyjazną ze względu ekonomii) metodą obniżania emisji spalin, chociaż wiadomo, że są też i inne.

Jako ciekawostkę tylko dodam, że silniki VAG-a tfsi (czy tam tsi, nie ogarniam nazewnictwa) w każdym razie z bezpośrednim wtryskiem emitują cząstki stałe, tak jak diesel, stąd w euro 6. (albo nawet 5- nie jestem pewny) pojawi się ograniczenie odnośnie cząstek stałych (wcześniej tylko w dieslach).

Zazwyczaj silniki które tworzy się teraz inżynierowie projektują tak aby spełniały normy "naprzód" ale niezależnie, Maćku, których argumentów użyjemy nie zmieni to faktu że firma zmienia swoją politykę. W różnym czasie w różnych aspektach. Po co BMW kombinuje z serią 7 na wodór - bo szuka alternatywnego paliwa - w procesie spalania z rury wydechowej wydobywa się czysta woda.

Seria 7 na wodór to zabawa, podobnie jak inne tego typu projekty konkurencji. Tak to widzę. Poza tym, przytoczony tu następca Gullwinga dopiero nadjedzie. Nie spełni norm spalin? Koncern BMW psuje markę. Tak to widzę. Spójrzcie choćby na ofertę silnikową F01.... 550i ma większe V8 od 750tki to jest baaaaardzo dziwne. Poza tym dwa silniki benzynowe kilka miesięcy po premierze topowego modelu bardzo rozczarowuje

CiOoS, mnie osobiście nie obchodzi że porsche wprowadza jakieś 4-drzwiowe samochody, albo to że lambo robiło (i chyba wciąż robi) traktory, albo że ferrari kiedyś wyprodukowało terenówkę. Byleby Porsche robiło takie modele jak GT2 i GT3 z napędem na tył, manualem i z perfekcyjnie wyważonym B6. Byleby w tych modelach dalej dominowało to uczucie że się prowadzi maszynę w której dominują zębatki i cała inna mechanika. W którym nie będę się czuł jak za sterami kierownicy od PlayStation. Byleby ferrari dalej produkowało takie modele jak 360 czy jego następca F430. Byleby obydwie te marki wypuszczały raz na jakiś czas takie cuda jak Enzo czy Carrera GT.

A Nowe eMki mimo że nazywają się tak samo to już nie mają tego charakteru. Jeżeli BMW wstawi do nowej M3 V6 turbo, ale wróci do charakteru z e46 to nie powiem na ten samochód złego słowa

a BMW robiło garnki i patelnie

wtedy też można było powiedzieć "hmm zrezygnowanie z budowania dużych silników, samochodów, motorów na rzecz garnków uważam za złe posunięcie firmy "

A speców od marketingu nie obchodzi że akurat Tobie to wisi.Oni nie rezygnują ( w przypadku Porsche ) z dotychczasowego profilu odbiorcy, oni go poszerzają o kolejnego nabywcę.Nie wyobrażam sobie Prezesa firmy do którego przychodzi dyrektor finansowy którym mówi że sprzedaż spadła, może trzeba szukać nowego modelu auta żeby coś ruszyć a prezes z klapkami na oczach mówi: Nie mamy tradycje wujek Stefan nie robił sedanów.Przecież to bezsens.To czysta kasa i mówienie a o niszczeniu marki dla mnie jest po prostu bezcelowe. Czasy kiedy można było powiedzieć " A wiesz Franek robimy fajne auta " się raczej skończyły. Jedna firma robi tak inna robi tak. Mb nie wprowadza bo taki mają plan, BMW robi inaczej. Każdy ma plan żeby mu się opłacało a za to odpowiadają ludzie którzy mają o tym pojęcie. To czy zwykły użytkownik powie " O nie ma V ileś tam to jest do Bani " jak ma się do sytuacji "sprzedajemy obecnie mniej aut ponieważ "kasowe " auta mają relatywnie zbyt paliwożerne silniki??

A czy ktoś temu zaprzecza?

Nie tutaj wszyscy stwierdzamy fakty

BMW nie poszerza grona odbiorców. BMW całkowicie zmieniło odbiorców. Starzy klienci odeszli do konkurencji, a nowe modele kupują głównie osoby które nigdy wcześniej nie były klientem BMW.


Z MB się nie zgodzę - oni też powiększyli do granic absurdu gamę modeli. Robią idiotyczne GLK, nie zbyt "Mercedesowski" A i B, tandetne wizerunkowo ML itd. Ale z drugiej strony mają S klasę z wielką paletą silnikową kończącą się na ponad 600 konnej jednostce V12, zapowiadają 570 konnego wolnossącego następce legendarnego Gullwinga.No i mają w ofercie szybko licząc 8 ponad 500 konnych i 3 ponad 600 konne samochody.

Właśnie wróciłem z jazdy testowej nową C- klasą. Pakiet stylistyczny AMG, felgi 18'' wyglądał całkiem nieźle. Chyba nawet lepiej od E90. Silnik 2,2 cdi z automatem 170KM osiągami porównymwalny z 320d. Niestety automat tylko 5 biegowy.
Niestety jedną rzecz to porażka w MB - zdecydowanie za mocne wspomaganie układu kierowniczego. Nie wiadomo co się dzieje z kołami. W BMW to jak w gokarcie, trzeba więcej siły ale frajda większa.

zabawa? wodór należy do grupy nośników energii, które mają realną szansę zastąpić benzynę i ropę.

Otto i Diesel też się "bawili"...



Są różne metody na ograniczenie, mniej lub bardziej kosztowne, w przypadku gullwinga będzie sens stosowania lepszych materiałów i technologii, niż w przypadku aut "dla ludzi".



no i? kompleks większości?



Częściowo masz rację, ale nie do końca.

Rozszerzenie gamy modeli o X3, X5, X6, oraz seria 1er. Do tego zmieniło odbiorców dotychczasowych- może i trochę tak, ale mercedes też. Mimo to, dużo ludzi jeździ beemkami od kilkunastu lat i nadal nowe modele też trafiają w ich łapki.



Właśnie, "wszystko i nic- to my!"

Niestety jeśli chcesz używać hasła "Wszystko i nic to my" dopasuj go również do BMW. Bo ja mówię wprost - połowa modeli MB może nie istnieć (choćby GLK). Ale jest też druga połowa.. Porównaj np. gamę silników z S do 3 silników do wyboru w F01. Np. diesel w F01, dlaczego jest tak słaby i tylko jeden? Czemu zamiast prezentacji i inwestycji w porządne 760 czy odpowiednio mocną Alpinę BMW karmi ludzi jakimś kretyńskim BMW 5 GT ? Co to za auto? Od kiedy BMW słynie z nadmuchanych VanoSedanoHatchbacków? Dlaczego 326 konne 740i z 3-litrowym silnikiem R6 jest droższe od mocniejszego S450 które ma 4,7 L V8, 340ps, lepsze wyposażenie, tańsze opcję ? W ciemno wolał byś doładowane 3,0 w limuzynie, czy duże i mocniejsze V8 ? Śmieszy mnie że nie można przyznać że obie marki są wspaniałe, z ogromnym dorobkiem i wkładem w sport motorowy. Oraz że do końca lat 90tych wspaniale się ścierały, co dało motoryzacji choćby E32 czy W140. Ale te czasy się moim zdaniem skończyły. Zarząd BMW kastruje markę. Oczywiście widzę tandetne zabiegi w MB, tandetne modele (oraz odpowiedzi od BMW np. pomysł na X1). Ale MB jednocześnie ma w ofercie ponad 600 konne auta. BMW nie ma i wydaje się że celowo z tego rezygnuje kierując się w stronę nieznaną przecież dotąd dla fanów marki - doładowanych i stosunkowo niewielkich silników. Dlaczego mam to "kupować" ? BMW się bardzo mocno zmieniło i dlatego jak już pisałem wcześniej uwielbiam stare modele i dawny status marki w moich oczach, ale obecny

Osobiście bardzo zgadzam się ze Stonsem.

BMW kastruje samo siebie pozbawiając się wyznaczników marki typu silnik R6, V12, pochylona deska kierowcy fakt, iż wprowadza game nowych moimzdaniem mało potrzbnyhc dziwów natury także świadczy, że kierownictwo BMW już chyba troche sie zestarzało

Zaczyna dziać się to co z oplem on tez miał R6 potem V6 , a teraz opel to auto bez wizerunku szjas jak kazdy inny ford itd

Zaś, to co w przypadjku opla nie będącego do końca marka luksusową oznaczało tylko zmiane klientów w przypadku BMW będzie zoanczało stratę klietnwó faktem jest, iż częśc klientów pójdzie do merca bo oni chca prestiż w 7er i V12 a nie jakieś badziewne R6 z suszarkami do włosów

Inna część na sam wiodk nowych aut BMW z lampami jak w koreańskiej tandecie ( np E60 ) odpuszcza przykładowo mój ojciec z E-38 wisada w Tourega bo nowe 5 wogóle mu się nie widzi jeden klient marki mniej

Choć to tylko jednostak a my piszący tutaj nie kupujemy raczej nowych aut w salonach to musimy pamiętać, iż kupujemy auta uzywane tej marki i w pewnym momenice popyt na używane BMW zacznie spadac bo ja za 5 lat nie kupie E60 za chiny ludowe z tym wyglądam że o gamie silnikówm w F01 nie wsomnę bo jak pisze Stones przy MB to wstyd

Swoją droga Fryderyk nie podniecaj tak sie postepem bo według postępu ja i Ty jesteśmy starzy niespotepowi i dawno powinno się nas zagazować w Oświęcimiu nie spełniamy nowoczesnych norm

Co do norm Euro to od dawna wiadomo, iż samochody wytwarzaja tylko około 13% wszytskcih zanieczyszczeń do atmosfery tylko ekolodzy tak rozdmuchuja sprawe a koncerny moto się na to godza bo dzięki temu moga robić coraz bardziej wysilone i droższe w serwisei i mniej zywotne islniki i auta

Pięknie to wszystko podsumowałeś Stones Ja bym dodał jeszcze od siebie że wydaje mi się iż BMW się upodabnia do Mercedesa bo każdy nowy model jest zdecydowanie bardziej ułagodzony od poprzedniego Robią się z nich kanapowce a nie auta z pazurem

A czy auta, którymi jeździmy, są teraz w sprzedaży?



A niby czemu nie? Jestem wręcz zobligowany do śledzenia co się dzieje w tej materii



13%? Z jakiego roku to są dane? Proponuję poczytać o ile spadła emisja takich, a takich związków oddawanych do atmosfery przez ostatnie 15 lat. Ilość aut też jest większa, gdyby się nic nie robiło, to zanieczyszczenia te byłyby o wieeele większe, aut przybywa, emisja się obniża, więc się mniej więcej wyrównuje, chociaż w Chinach chyba, przez 1. dzień nie można jeździć autem, zależnie od nr. rej. ze względu na emisję spalin. W dużych miastach, spaliny samochodów są nieco więcej uciążliwe dla ich mieszkańców, niż się wydaje.





Duże i doładowane V8



A kto Ci każe?

Śmieszy mnie jak ktoś w każdym temacie pisze o MB, jak jakiś główny wyznacznik.

Niech sobie mietek robi 700 konne potwory, co z tego, śmieszy mnie taki mercedes, bo ma w ofercie dostawczaki, 2.2 cdi, a Ferrari, Lambo, Bugatti zobacz, ma tylko takie silniki w ofercie

Zabawne też były 200tii oraz obecne 335i.

Mietek niech robi 600PSowe silniki, ale najpierw niech dogoni BMW w ilości nagród. Niech BMW robi mniejsze silniki niż MB, ale niech robi je najlepiej.




BMW -> okay, marka premium z komicznymi małymi doładowanymi silniczkami

MB -> dostawczaki, ciężarówki i małe miejskie autka.

Jałowa ta dyskusja, póki co BMW nie straciło, przynajmniej nie wiele- ze swojego charakteru. Siedząc w nowej 3er i prowadząc ją, czułem się tak samo jak w swojej E36, to samo odczucie- jeśli wiecie co mam na myśli. Nie ma tego ałdi, nie ma mercedes i nigdy nie będzie miał.

Amen.

PS. Tak, jestem fanatykiem i dyskusja ze mną na temat BMW vs. rest of the world nie ma sensu

Ceny.... ceny... 740i z 3,0 kosztuje więcej niż S450 z 4,7





Ja widzę inną walke i innego "wroga" w tym temacie, mianowicie cały problem polega na tym że BMW AD1990 vs BMW2010 wypada blado.

Oczywiście nad większością marek BMW wciąż góruje. Ale nie tak spektakularnie jak dekadę temu. Do tego swoimi ruchami sprawia wrażenie wycofywania się z chęci podjęcia rywalizacji o szczyt.

Mercedes 364tys, BMW 336 tys. Jednak Mercedes kosztuje więcej.

Fajny jest odgłos V8, ale kogoś musi na to stać.

W 2006r procentowy udział diesli w sprzedaży BMW w Europie:
1 - 58%
3- 62%
5- 80%
7- 73%
X3- 89%
X5 - 93%

A czy duża V8-ka ma 400 czy 500KM koni interesuję chyba dzieci w podstawce
A że BMW przyjęło strategię zwiększania turbo zamiast cylindrów, może to i lepiej.
Patrząc na Mercedesa chyba będzie podobnie. W nowej E klasie zrezygnowali z silnika 280cdi 6 cylindrów 190KM i zrobili 250cdi 4 cylindry biturbo 204KM.

Zwykłe Beemki właściwie nic nie straciły. Ale temat jest o M i one już sporo straciły. W e46 była potężna różnica między M a nie M. W e9x już się znacznie zmniejszyła. Oczywiście mowa o charakterze, pazurze czy jak kto tam lubi nazywać