Witam.
Mój Linksys ostatnio płata mi figle. Nie znam się na tym kompletnie, tym badziej podnosi mi się ciśnienie.
Co się dzieje?
Jestem parę dni na chorobowym , więc siedzę w domu.
Do Linksysa jest podłączony kablem laptop, który dodatkowo ma Wi-Fi i tak też się łączy z siecią. Oba połączenia na raz są aktywne.
Parę dni temu moja Kobieta włącza komputer stacjonarny i woła mnie że nie ma netu....
Kabel podłączony, ikonka sieci działa, na routerze DSL i INTERNET się świecą... Po interwencji Pana z infolinii przydzieliliśmy stałe IP (pojawił się komunikat o konflikcie) i działało.
Wczoraj włącza i nie działa, patrzę na laptopie też nie... pali się i DSL i Internet, połączenia z modemem są (da się klepać ip w IE i konfigurować) i nie działa.
Po standartowym resecie linksysa i resecie go, wpisałem:
nazwę
hasło
enkapsulację: RFC 2364 PPPoA
Multipleksing: VC
Autodetect: Enable
VPI: 0
VCI: 35
Tak jak było (zrzut ekranu z działającej konfiguracji) i nie działa nie ma synchronizacji, dioda INTERNET NIE ŚWIECI SIĘ.
Do wczoraj te rpoblemy byly sporadyczne, mogły być jakiś konflkty z IP.
Dzisiaj rano, włożyłem płytę instalacyjną w lekko chamski sposób tłumaczoną na nasz język (na screenach dopisane po PL) i zainstalowałem ponownie, już wpisując tylko nazwę i hasło. Co ciekawe zauważyłem że zaświecił się INTERNET, więc kliknąłem GOOGLE - DZIAŁA. No to super! Po 15 sek zakończył mielić program instalacyjny z komunikatem mówiącym że się nie udało zapisać zmian. Kliknąlem OK i nie działa NET, INTERNET się nie świeci.
Znowu instalacja, mieli, mieli... Działa net, poczta, wsjo. Wyskoczył komunikat że się nie udało zapisać zmian. ALT+F4 i działa.
Co to może być,
do cholery
Please HELP
P.S. Moje wnioski: router się łączy z neo, komputer się łączy z routerem ale on jakby nie przekazuje netu... albo nie łapie synchronizacji. Nie wiem czy to jeden błąd czy dwa różne zagadanienia...
P.S. 2
Boję się robić reset kompa 