BMW Sport

Prosiłbym tych którzy mają lub mieli felgi 18' w swoich E39 o wrażenia jak auto jezdzi na naszych drogach. Łamie kręgosłup?

Ja przesiadłem sie z 15" na 19" i tragedii nie ma. Ci którzy mówią, że "łamie kręgosłup" po prostu nie jeździli nigdy na takim rozmiarze. Odczuwalna jest lepsza przyczepność, ale to zasługa szerszych opon.

kwestia przyzwyczajenia ... tragedii nie ma

Ja sie przesiadłem z 16'' na 18'' i też uważam ,że tragedii nie ma a ci co sądzą inaczej to wg. mnie najwieksi wybieracze dziór w PL

MaRio-sKaTe, A do 19 to jaka szerokość opony?
Bo do 18' to chyba 255?

Tragedii nie ma, ale jakbym dużo jeździł po miastach to jeszcze dzisiaj sprzedałbym 18-nastki i założył maks 16 nastki w połączeniu oczywiście ze standardowym, wysokim zawieszeniem.

Hmm Blanco rozwiń temat
dlaczego do miasta lepsze mniejsze?

bialy, generalnie ja bym dopierał do silnika i szerokości felg. Ja u siebie mam 225/35/19 i 245/35/19.

Bo bardziej odporne na dziury

Odezwał się ten co ma 19" Spider - pamiętasz jak rozmawialiśmy... Powolne toczenie się przez miasto, tak aby każdy zobaczył jakie masz koło A przy takich prędkościach zauważysz każdą dziure

bialy, z 16 zimowych na 18 letnie normalnie się jeździ tyle że trochę sztywniej, lepiej w zakrętach się trzyma, oponki 245/40/18.

generalnie sie dobiera pod szerokosc felgi
jezdzilem na 18 po lbn w e46 i byla lekka tragedia
jak lubisz sie lansowac to im wieksza tym lepsza
ja lubie szybko jezdzic i do tego srednio sie nadaja duza felga

Ponieważ po głównych drogach krajowych na spokojnie można jeździc nawet na 18-19-nastkach. W miastach natomiast jest u nas tragedia, co raz więcej dróg robią, ale ogólny obraz nadal jest fatalny, a wielu miejscach nawet niebezpieczny. Na baloniastych oponach jeszcze w miarę da się jeździć, ale komfortowa jazda na 18-nastkach jest niemożliwa, wymagana jest specjalna technika jazdy (czyli wypatrywanie dziur, garbów, torów itd.), na których można sobie uszkodzić zawieszenie, felgę, oponę i po prostu wolna jazda, bo na 18-nastkach autko jest po prostu twarde. Jeżdżę na niskoprofilókach i felach 17-19 calowych już od X lat, ale gdybym miał podróżować codziennie dużo km przez miasto nie ma szans na coś więcej niż 16-nastkę i standardowe zawieszenie, ewentualnie 17-nastka z dużym balonem, żeby tłumiły dziury i chroniły felgę.

Felgi 8,5 na 18" i 10 na 18". Zawiecha Eibacha - 50mm. Jak dla mnie zero utraty komfortu. Super prowadzenie. A wygląd mmmmm

Ghost_Rider, zapodaj foty swoich kół. Opona tylna jest bardzo naciagnieta na 10calowa felge?

Jakie masz dokladnie wymiary opon?

jak byś nie zauważył to temat jest o czym innym

ja w swojej e90 z seryjnych 16 przesiadłem się na 18 cali i tragedii nie ma, nie czuje wielkiej różnicy może też z racji tego że posiadam sportowy zawias.

Borsuk, o co Ci chodzi?

pytalem jakie ma opony na swoich 18". bo moze ma balony i "nie łamie kregoslupa"

Panowie uważajcie, bo ktoś może wziąć na poważnie to co piszecie, założy sobie sport. zawias i grubby felunek i będzie się żalił, że miało byś jak w serii, a on nie może z parkingu wyjechać, bo koło z przednim zawieszeniem w dziurze zostało.

Ktoś mu odpowie, że różnicy w twardości i komforcie nie ma, ale gdy autko stoi, a nie jedzie!

Tragedii nie ma, ale chyba najgorsza jest przesiadka Nosi i mniejszy komfort, ale jak sie przyzwyczaisz i masz zawieche w dobrym stanie to dasz radę