BMW Sport

w sumie racja to tylko stara beemka.

nie wiedzialem ze byl malowany

Co do naprawy w ASO to miałbym wątpliwości....

Nie wiem dlaczego upierasz się tak przy wymianie błotnika- obecny błotnik wymaga tylko malutkiej zaprawki (wycieniowania na nim...), w takim przypadku różnicy nie będzie.... Jeśli błotnik będzie nowy, trzeba cieniować drzwi (to wiąże się już z malowaniem ich...), wtedy mogą wyjść cyrki (chociaż też nie ma co się bać- ma być zrobione dobrze i kropka). Ale naprawde nie wymieniałbym tego błotnika- nie będzie śladu przy takiej zaprawce na narożniku.... Leży jak trzeba pasuje do drzwi, maski (jest ori. jak mówisz).

Masakra masakrą ... jeżeli chcesz to dam Ci namiar na świetny zakład, w którym mi robili samochód...mój kolor jest chyba jeszcze bardziej upierdliwy , efekt natomiast - bomba i za dobre pieniądze

Pamiętaj, że ASO BMW mają swoich podwykonawców i sami nic nie robią...

Napewno nie będę cieniować dzwi malowaniem ich . . . najwyżej polera

Słuchaj co do błotnika . . . bez szpachli się nie obejdzie tak czy siak, więc odpada . . .
Błotnik ma dwie wgniotki + ta w rogu nad grilem , szpara między nim a maską również się zmniejszyłą więc błotnik pójdzie OUT



Wiem, dlatego jeżdżę bezpośrednio do zakładu lakierniczego Bawaria Motors, omijając ich marżę . . .

Już kilka rzeczy/aut tam robiłem i puki co jestem zadowolony . . . ale obawy i tak mam

Nie ma takiej opcji cieniowanie to cieniowanie, taka jest technologia naprawy.... długo by mówić. Pomalowanie błotnika i polerka drzwi to tylko wmawianie sobie, ze polerka coś da... Jest to tzw. malowanie "na ostro" nie mówie, bo niekiedy się udaje, ale to naprawde poszczególne przypadki, każdy dobry lakiernik zwłaszcza przy srebrze cieniuje drzwi.

Co do tej szpachli to naprawde minimum z minimum... Ale czasami lepiej wybrać mniejsze zło... Zresztą jeśli będziesz rozmawiał z fachowcami to sami wygłoszą opinie

Oczywiście Ty zdecydujesz

współczuje. Niestety w takich sytuacjach zawsze się traci. Tylko nerwy i użeranie z ubezpieczycielem. Gdzie było audi ubezpieczone spytam z ciekawości?

Walcz o swoje, nie daj sobie wcisnąć amortyzacji i zamienników

Dobra Zakończmy temat technologii lakierowania . . .

Tak jak powiedziałem lakierował drzwi nie będę bo i też nie spotkałem się nigdzie z taką operacją tam gdzie pracowałem . . .

Narazie tak jak napisałem czekam na wycenę, jak dostanę to dalej będziemy myśleli co robić ...




w Allianz

Naprawde szkoda gokarcika... Tak dopracowany i dopieszczony. Wyrazy współczucia Andrew

ANDREW E36, goń qpete i kupuj Lesiowego sprzęta ...

bardzo fajne S5. co do BMW to nie spodziewaj sie dużej kasy...policzą Ci najmniej jak można wiec odrazu mowie szykuj sie na ASO.

Nie ma biedy, zmiana błotnika czy trochę szpachli to kosmetyka

Tylko czy ubezpieczenie wyrozi zgodę na naprawę w aso samochodu który ma wiecej niz 10 lat ?

Warsztat jak każdy inny. Zresztą nawet dziupla pana Henia jak robi bezgotówkowo to policzy ceny jak w ASO

ja tam uważam, że "PS" Rafała był jak najbardziej na miejscu.

Gdyby eS piątka nie skakała, to by w Andrzeja trójkę nie wjechała...



Pozdrów kolegę

Przykro mi Andrzeju, że osoby kochające i dopieszczające swoje stare zabytki jak E36, które wkładają swoje całe serce w samochód natrafiają na takich bananów w S5 V8, dla których M40 to za dużo do cwaniakowania po mieście

Człowiek szanuje, dba, a tu nagle taka niespodzianka

Ło matkko....cóż ten burak - cFaniak w audi- srałdi narobił...

Przykro mi ANDREW , ale wierzę ze bedą min koszta

Może i jest ze mną coś nie tak, ale ja bym się... cieszył.

Uszkodzenia nie są wielkie, a mimo to kilka drogich elementów jest do wymiany. Kupując używane możesz naprawdę sporo na tej kolizji zarobić. Wiem coś o tym, bo mi sąsiadka rozwaliła drzwi kierowcy, i wszystko poszło wyceniane na nowych częściach w ASO

buuu
Współczuje..niby nic poważnego, ale zapewne nie potrzebny stres jest..
Na szczecie straty nie są zbyt poważne no i może teraz będzie okazja żeby pomalować listewkę
Życzę szybkiej, a przede wszystkim starannie wykonanej naprawy

Darujcie sobie takie komentarze... Andrew wyraznie napisal, ze chce zrobic w ASO, takze dlubanie, skompienie tylko po to zeby zarobic kilka pln i jezdzic szrotem, jest bezsensu...

to czy Andrzej zrobi naprawę w ASO czy nie to oczywiście jego sprawa. Ale nie popadajmy ze skrajności w skrajność. Używany, nigdy nie naprawiany element blacharski (np. błotnik) wg mnie jest lepszy od nowego (nawet ori.). Ma fabryczne zabezpieczenie etc. wystarczy go tylko zmatowić i prysnąć pod kolor auta.

Dokładnie to miałem na myśli. A jak uda się wyrwać element w kolorze auta to tym lepiej dla nas

To nie moje auto więc Andrzej oczywiście zrobi jak zechce, ja tylko wyraziłem własną opinię (chyba można?)