BMW Sport

Witam
Jakie są obecnie konsekwencje jazdy bez prawka? Załóżmy że mam wszystko ważne oc, przegląd, jade bez uprawnień, zatrzymują mnie miśki i co ? holują auto ? Wiem że jest 500 zl mandatu, ale chyba nie mogą holować fury jak mam ważne wszystko ?Czyli jadę dalej ?

500zł i jeżeli cię zatrzymali w miejscu w którym postój jest dozwolony to nie sholują samochodu.

A czy moge dalej ja prowadzić? Czy ktoś z uprawnieniami ?

Jak nie sprowadzisz kogoś z uprawnieniami to jak najbardziej mogą.



Zazwyczaj 500 zł, jeśli jednak popełnisz jakieś wykroczenie lub przestępstwo drogowe często kończy się to sądem, grzywną i odroczeniem możliwości wykonania uprawnień.

Oczywiście że możesz. Dostaniesz kolejne 500zł po odpaleniu silnika i tak w koło Macieju...

czyżby prawko zabrali??? czy młodość i się nie chce zrobić???? a tam mówicie chłopaki jemu nie 500zł tylko do więzienia odrazu idziesz!!!

Ja bez prawka pomykałem od pamiętnych wakacji 2005 a prawko dopiero rok temu zrobilem zaraz gdy uderzyło 18-naście

Ja zrobiłem kurs jak miałem 17 i czekałem tylko 18stych urodzin żeby iść na egzamin I tak jakoś wyszło że dotarłem na egzamin dopiero 4 lata później

Po co? Wtedy prawko było od 17stu

Hmmm... nie pamiętam już jak to było ale musiałem czekać na 18stkę

To sie troche spuźniłeś z planem
A przez te 4 lata jeździłeś samochodem?
Ja gdy śmigałem to zawsze lubiałem ten dreszczyk adrenaliny (jak buchnąć auto z garażu, albo czając się czy pały nie stoją za zakrętem)

Troszku Dzięki temu zdałem za pierwszym razem.



A ja czy matka albo brat zauważy brak kluczyków jak wróci do domu

Ja o to nie musiałem się bać, bo zazwyczaj jeździłem po nocach, a w nocy raczej tato nie bierze auta więc nie było problemu..
Ale w sumie musze przyznać że dzięki moim nocnym wyprawą wiele się nauczyłem, i to też mi pomogło w zdaniu prawka (za 1 razem )
Ale takie śmiganie miało swoje minusy, np. nawyki jazdy jedną ręką.. To był główny problem bo zawsze ta druga mi uciekała na gałke skrzyni biegów

hehe Miałem to samo Wsiadłem na egz. do samochodu zestresowany, przejechałem kawałek i się wyluzowałem... Jedna ręka na kierownice na górze, gaz w podłogę na skrzyżowaniu, wyminąłem zator i nagle Co ja robię ! Obydwie ręce na kierę i powolutku z gazu... A egzaminator no tak ładnie Pan zaczął i nagle takie zamulenie Potem tylko dodał że jeżdżę jak stary taksówkarz i czy przypadkiem nie jeździłem wcześniej bez prawka hehe

500 zl mandatu dla Ciebie + do wyboru: pasazer ma prawko i dalej prowadzi/szybko przyjezdza ktos znajomy z prawkiem i dalej prowadzi ( ale to juz dobra wola psow, czy im sie bedzie chcialo czekac)/ odholuja auto.

Bez przesady, wystarczy, że będzie można auto zaparkować tak, że nie będzie utrudniało ruchu ani nie będzie powodować niebezpieczeństwa. Bo jeśli tak - wtedy odholowanie czeka obowiązkowo. Gdy pojazdem kierowała osoba nie posiadająca uprawnień - wszystko zależy od dobrej woli policji.

Weź nie strasz ludzi, jeśli przyjmujesz mandat to nie ma żadnego sądu
Mandat to też grzywna
A to, że sprawa trafia do sądu, nie oznacza automatycznie utraty uprawnień do korzystania pojazdem.

Sholowac nie moga wystarczy ze zaparkujesz w dozwolonym miejscu. A z innej beczki juz kilka razy uniknalem mandatu ktory ewidentnie mi sie nalezal za to iz policja zatrzymala mnie w miejscu w ktorym postoj nie jest dozwolony np za linia ciagla, na przystanku itp. Za kazdym razem chcialem przyjac mandat tyle ze kazalem policji wypisac sobie mandat za stwarzanie zagrozenia na drodze/ utrudnianie ruchu itp. Zawsze mnie puszczali po chwili dyskusji :)

A kolega dostal mandat za jazde bez prawka i panowie pojechali sobie. Wsiadl i pojechal po chwili do domu i na tym sie skonczylo. Jakies 4 lata temu to bylo ale zawsze.

Zacznijmy od tego czy kolega jest właścicielem auta, bo jeśli nie to nic tak sobie nie zostawi i pójdzie do domu...



Autor tematu nie ujawnił ile ma lat i czy prawo jazdy nie posiadał nigdy w ogóle czy zostało mu zatrzymane, jest to bardzo istotny dla tematu czynnik.
Nikogo nie straszę, ale co innego jest jak zatrzymają Cię za spaloną żarówkę i okaże się, że nie masz uprawnień, a co innego jak popełnisz jakieś wykroczenie, nie daj Boże będziesz uczestnikiem kolizji, wypadku czy też potrącisz pieszego.
Muszę jednak się zgodzić, że w przypadku nie posiadania w ogóle uprawnień kończy się to zazwyczaj mandatem wysokości 500 zł dla kierującego i mandatem dla właściciela auta jeśli nie udowodni on, że kierujący zabrał samochód bez jego wiedzy.

tak ku przestrodze - nie o aucie -ale tez o pojezdzie i mlodziezowych "wyskokach"- w jednym z miasteczek w woj koszalinskim (bylo takie ) dwaj bracia poczekali az tato usnie po cichu wyprowadzili motocykl na inna uliczke (jawa)- odpalili i pojechali -obaj nie wrocili -drzewo . mysle tak -mlodosc ma swe prawa tez tak jak juz tu koledzy wspominali czynilem ale -nie za ostro bo to i wprawy brak i otrzaskania z kierownica autem szybkoscia i tak sobie pomyslalem mielismy wszyscy tak czyniacy wiele szczescia - a tak z innej beczki to ostatnio mialem przypadek tego typu-rano przed 8 wyjezdzam z podporzadkowanej na glowna na ktorej obowiazuje 40 - przede mna samochod 3 rowerzystki i samochod -we wstecznym widze bardzo szybko nadjezdzajace male auto- wyprzedza mnie pcha sie na trzeciego wyprzedza te drugie auto przede mna i tak go zarzucilo ze grzeje w rowerzystki -cudem je prawie ocierajac omija i te nastepne auto i poszedl - szlag mnie wzial -ale ze dalej jakies 200 m nastepne skrzyzowanie musial stanac ja o 2 auta z tylu - chcialem podejsc i powiedziec by uwazal nastepnym razem ale gdy podchodzilem mial wolna pokazal mi srodkowy palec i pojechal - doszlem go -jezdzlismy godzine po miescie -bez tempa - i w koncu stanal - podchodze pytam -jak dlugo masz prawko -miesiac - pada odp-to ja -i co dzwonic po policje czy jak -on -przeprasza i mowi ze juz bedzie jezdzil oki -no mysle- rzeklem i pojechalem-widzialem te auto pare razy-spoko jezdzil- i tu sedno -jesli umiesz jedz jesli nie naucz sie i dopiero jedz -wszystko dla ludzi prawda?

Jeśli takie coś się przytrafi to niestety Nie każda ubezpieczalnia Ci nie pokryje kosztów leczenia Ów pieszego a następnie odszkodowania, lub naprawy auta które skasowałeś... A więc wszystko wypłacasz ze swojej kieszeni...