Czesc. Mialem dzisiaj wypadek niedokonca z mojej winy, otoz wracajac z silowni ja rowerzysta zjechalem z klubowego parkingu na jedyna droge dojazdowo-wyjazdowa ktora w pewnym miejscu jest tak zwerzona ze, raptem miesci sie tam jeden pojazd - jadacy z naprzeciwka musi sie zatrzymac i poczekac az ten pierwszy przejedzie.
Ja wlasnie jadac rowerem ta droga, na zakrecie wjechalem w bmw (identycznego jak to ze zdjecia) - a wlasciwie to ono wjechalo we mnie. Ma porysowany zderzak od mojego pedala, dosc gleboko, uszczerbek, doslownie odprysk okolo 0.5 cm na lewej lampie.
Facet zaczal mnie ostro opieprzac po mimo, ze wina nie byla tylko moja bo to on nie hamowal. Wzial moje dane, dzwonil tez na policje ale tam mu powiedzieli ze niech sobie dzwoni do ubezpieczalni, do ktorej zreszta dzwonil i mu tylko powiedzieli ze sie ze mna skontaktuja wkrotce. Nic nie przyjechali nic kompletnie, on poszedl na silke ja pojechalem do domu.
Sprawa jest taka, ze potem kiedy juz bylem w domu, skontaktowalem sie z moim znajomym - prawnikiem, ktory dzwonil do tego goscia od tego bmw i typ mu powiedzial ze za 1.500 funtow sprawe przemilczy bez policji itp i ze sobie samochod sam naprawii - tu jest moje pytanie - ile moze kosztowac naprawa tego zderzaka, pomimo, ze on mowie jest doslownie porysowany na dlugosci z 40cm z lewej strony pod lampa, rysy sa dosc glebokie, zderzak plastykowy, ale nie polamany trzyma sie normalnie tylko te rysy.
Sam samochod, mowil ze kosztowal go ok 8-9 tys funtow wiec nie mozliwoscia jest przeciez zeby nawet nowy zderzak nawet z ta lampa i robocizna tyle kosztowal! Prosze was o pomoc i o informacje co do ceny takich zabiegow i co ja mam dalej robic. Na dniach mialem zjezdzac do Polski.. Dzieki za wszelka pomoc.
