Moim skromnym zdaniem magnetyzery działają... jednak na placebo delikwenta.
Pomyślcie sami czy, argumentacja sprzedających podobne urządzenia, iż producenci
tną koszty wzbraniając się przy tym samym od instalowania wynalazków takich jak magnetyzery ma jakikolwiek sens?
O ile w podobne wypowiedzi można uwierzyć w przypadku Fiata czy innej atrapy samochodu to nie sadzę żeby te kilka groszy czy eurocentów zaważyło na tym ze w BMW, AUDI czy MERCEDES nie montuje ich właśnie z powodu kosztów.
Gdyby to działało to zapakowali by to szczelnie w jakieś pudło, przepuścili przez nie rzeczone przewody, nazwali
REDECOMAGNATEC* POWER 3 i kazali zapłacić za to jako dodatkową opcję kilkaset euro jak nie lepiej.
Legenda:
RED od redukcji spalanego paliwa
ECO od redukcji emisji spalin
MAGNATEC - co by się dobrze kojarzyło z marka Castrol Magnatec
a
POWER3 bo się fajnie komponuje w nazwie, no i wózek ponoć mocniejszy
Poza tym na rynku motoryzacyjnym toczy się już taka walka o zmniejszenie spalania, redukcję emisji spalin, że już pewno dawno wszyscy mielibyśmy
to cudowne urządzenie w naszych samochodach.
Jak macie wydać na to 70 zeta, to lepiej kupcie porządny wosk do lakieru. Po użyciu lakier będzie bardziej gładki co zmniejszy opory powietrza, co za tym idzie i spalanie no i bunia będzie wyglądała ładniej.
PS.
http://www.__prosze_uzyc_innego_hostingu_do_zdjec_/pokaz_obrazek/pel ... 6d67f.html
tu to pomaga chyba nawet głośniejsze słuchanie Radia M..
a urządzenia podobne do uchwytów używanych przez hydraulików przy składaniu hydro instalacji.
Kupmy wszyscy w OBI ( nie żebym zachęcał do zakupów w tym markecie, można w innym) po dwa uchwyty, zapodamy tam po dwa magnesy z JBL'a i już będziemy latać za free. Tylko co jak kto jeździ na Castrolu Magnatec i te wszystkie jony zaczną się ze sobą "gryźć"
