BMW Sport

otoz mam niewielkie wgniecenia na klapie bagaznika tak jakby jakis HERKULES kciukiem wcisnol sie w blache myslalem nad rozebraniem materialów i stuknieciem mlotkiem pare razy od spodu ale boje sie ze lakier odskoczy badz ze sobie zdeformuje tylko to dosc owalne ''ladne'' wgniecenie... myslalem rowniez zeby szpachla wyrownac i pomalowag lakierem dobranym do nadwozia wypolerowac i git... co Polecacie?? tylko mi nie mówcie ze calosc do malowania lub ze klapa na zlomie 150 zl

tak istnieje taka możliwość, a na pewno będą widoczne ślady młotka,

to wypchnij go czymś co nie spowoduje zniekształcenia blachy,

jeśli nie robiłeś tego nigdy to sobie odpuść, więcej szkód narobisz,
zapewne to bezie najlepszym rozwiązaniem

nie zdziwię ci sie jak ktoś ci to zaproponuje moze dostaniesz nawet propozycje zezłomowania samochodu

a tak poważnie to jeśli tego nie wypchniesz to pozostaje lakierowanie,

A słyszałeś o metodzie indukcyjnej? Kolega miał lekkiego dzwona w boku i w Wawie za 100 zł wyciągneli! Sam byłem w szoku ale jak zobaczyłem na drugi dzień to zaniemówiłem, jak sprzed dzwona!! Żadnego śladu nie było. Lakier oczywiście był nienaruszony

Kolego a gdzie robią te cuda?