BMW Sport

Wybacz, ale Twoje posty są puste jak i wypisujesz tylko jakieś puste hasła, zapytałem Cię o 1.6 bez szpery o co chodzi z driftem- nic nie odpisałeś. Sam piszesz o ASR w bmw. Pytam Cię co ma do tego luz w zawieszeniu, to mi odpowiadasz "to zrob sobie i sprawdź"

Czlowieku, sprawdze jak bede mial ochote, pytam Ciebie jako ZNAWCE, którzy rzekomo ma większą praktykę ode mnie. Szkoda, że nie wiesz, czym ja się zajmuję, może byś nabrał trochę pokory.

Szkoda też, że nie umie czytać i kompetentnie odpowiada na pytania- czy automat się nadaje odpisujesz - kup is. Pytanie o M5 E39, to piszesz, że tam M5 to V10, przez takich jak Ty, na innych forach śmieją się z bmw-sport, a ludziom bardziej ogarniętym odechciewa się pisać.

Łapanki mnie nie bawią, jak będę chciał, dostaniesz miesięczny odpoczynek i tyle, po prostu przestań wypisywać takie głupie posty, tylko po to, żeby nabijać licznik w dziale mechanika- A NUŻ WIDELEC ktoś kliknie pomóogł

czyżby kolego variant?

tu juz nie chodzi o drift,samo ruszenie dynamiczne jest nie mozliwe bo odrazu jakby sie cos załączało(asc)i blokowało tylne koła. silnik sie nie dławi...

no to masz odpowiedź, przeniesienie napędu, albo półośki Ci przeskakują, albo sprzęgło się kończy, skoro jest tak, jak piszesz. ASC migałoby Ci "oczojebnie" na tablicy

Napisz jeszcze, czy jak ruszysz, jedziesz 1. do końca obrotów, co się dzieje po zmianie biegu na 2? silnik dłużej wyje i dopiero później zaczyna ciągnąć, czy znów terkotanie i wibracje? No i jak jest na śliskim.

W 316 z 97 roku na bank nie ma ASC !! takze to nie to.
Jakos nie moge sobie wyobrazic ze przy dynamicznym ruszeniu cos blokuje tylnie kola.
Hmm a moze czujniki ABSu wariują..... dyfer raczej sie nie konczy ciekawe
nic mi nie przychodzi do glowy ;/

abs przecież zmniejsza siłe hamowania, a nie pompuje hamulec sam z siebie



No jeśli kolega się upiera, że jest ASC, to wcale nie będę tym zdziwiony

więc tak,półoski juz dawno by sie zerwały bo mam to od dłuzszego czasu,sprzęgło działa dobrze nie ma z nim problemów. jezeli rusze dynamicznie to rozpędza sie normalnie tylko pojawia sie ten warkot...na slizgim kręci kołami w miejscu bez problemu. no nie tyle blokuje co nie pozwala na suchym im sie obracać w miejscu a wózuk sie rozpędza ale z tym chałasem

[

Co do ABSu masz racje.
Jeśli chodzi o ASC to założę się o skrzynkę piwa, ze nie ma no przecież chociażby skoro mówi, że nie ma przycisku na konsoli ;] a moze jakis magik wymontowal

Myślę,że jednak tak jak wspomniałeś wcześniej coś z przeniesieniem napedu.
Zawieszenie dyfra, krzyzak na wale ew. wał napedowy

PS- A koła wyważone ?

Czyli dyferencjał moze się przejawiać tym iz auto nie chce ruszyć z kopyta???

no to widzisz, jakbys mial "blokade" nie pozwala by Ci zerwać przyczepności.


więc blokady nie masz jest hałas, warkot, więc raczej dyfer, pół ośki nie muszą się łamać, wystarczy, że zęby masz tak zjechane w dyfrze, albo wielowypust, cokolwiek, że przy obciążeniu i nagłym wzroście momentu obrotowego przeskakuje Ci i terkocze.



czyli w trakcie jazdy też hm? no to przeniesienie napędu, no bo co innego

z kopyta ruszy,ale z tym chałasem.

haha, nie zrozumiałeś mnie, miałem na myśli, że jeśli twierdzi, że ma ASC, to nie zdziwie sie, jak się okaze, że to wlasnie dyfer jest winny też jestem przekonany, że nie ma asc

podejrzewam, że po jednej przejażdżce kogoś ogarniętego z bmw byłoby wiadomo o co dokładnie chodzi




Tak, pamiętam jak kolega w 320i chciał ruszyć mocno, albo boczka zrobić, samochód terkotał, trytytytytytty, po czym ruszał, było to dość głośne i nieprzyjemne, potem jeszcze się pogorszyło, skończyło się na wymianie dyfra.

tylko czy gdyby to był dyfer lub półośki to do tej pory nie zerwało by ich na dobre???a to jast ciągle ten sam chałas. zęby wkońcu by zerwało a tu nic w trakcie jazdy tak,jezeli rusze dynamicznie i tak ciągne na kazdym biegu. a wystarczy spuścić z obrotów i chałas niknie.

Jaka szerokośc opon z tyłu? Tył lekki więc przy dobrej przyczepności jeśli zawieszenie jest ok pozostaje mocowanie dyfra czyli tuleja przez którą jest połączony z karoserią.

205 z tyłu,czyrzby za szeroke tuleja powiadasz,ale wtedy to by chyba skakał samochód,a to tak jakby w dyfsze cosik... więc mówicie ze asc napewno nie ma? szukać problemu w półośkach itd.???

Samochód będzie skakał jak amorki będą słabe,przy uszkodzonych tulejach belki i rzeczonej wcześniej tulei dyfra belka będzie zmieniała położenie względem karoserii co przy próbie zerwania przyczepności może objawiac się w sposób przez Ciebie opisany.

ciekawe co ja wczesniej napisalem ale to szczegół zal mi juz i was nie reaguje sorki to wyjatek

Ależ raczyłeś zareagowac dzięki O BOSKI nie lituj się nad nami lotośc to zbrodnia okaż swój gniew

dzięki za pomoc,sprawdze te tuleje. Marek jakoś logicznie mi to wytłumaczył,a z całym szacunkiem Mario(variant)ogulnie mówić o zawieszeniu kazdy potrafi...

wiem, że ludzie mają różne problemy z językiem polskim, ale przy odrobinie przyzwoitości wypadałoby skorzystać z dobrodziejstw techniki (vide sprawdzanie pisowni w FF) i nie katować wszystkich takimi kwiatkami jak 'czyrzby' i 'dyfsze'.